Może ktoś ma ochotę się przejechać, lub przyłączyć gdzieś na trasie?
Zapraszam
Jakby "coś" to PW lub kom 511483837.
Pozdrawiam
Jeżeli nie masz na utrzymaniu rodziny, nie grozi ci głód, nie jesteś Tutsi ani Hutu i te sprawy, to wystarczy, że odpowiesz sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście ważne pytanie - co lubię w życiu robić?...a potem zacznij to robić.
Trasa fajna lecz niestety sesja jest :/
Co do jaworzyny to polecam, bylem tak 2 lata temu, dojazd sredni (duzo kurzu)
co do ksiaza to jeden dzien aby tam wszystko zwiedzic to troche malo (kilka lat temu byla tam stadniania - na terenie zamku) a troszke dalej ok5km jest palmiarnia gdzie znajduja sie bardzo egzotyczne roslinki
miedzy jaworem a strzegomiem we wsi rogoznica znajduje sie Muzeum Gross-Rosen (niemiecki oboz zaglady)
OloK dzięki za info o Gross Rosen. Nie wiedziałem, że to tak niedaleko od mojej trasy - dodaję jako jeden z przystanków.
Dzień jest długi - widno do 22.00, więc z objechaniem zaplanowanych miejsc nie powinno być problemu - jeśli pogoda pozwoli
Jeżeli nie masz na utrzymaniu rodziny, nie grozi ci głód, nie jesteś Tutsi ani Hutu i te sprawy, to wystarczy, że odpowiesz sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście ważne pytanie - co lubię w życiu robić?...a potem zacznij to robić.
Ej było zajechać do mnie na shella (Ślężna 144-jak stoi motong to mam zmianę), moja wina bo trochę za późno przeczytałem wątek ale i tak w pracy siedziałem.
Jak trip się udał?
Wyprawa bardzo udana.
Nawet nie zmokłem, choć byłem na to "psychicznie" przygotowany , udało się odwiedzić zaplanowane miejsca
Jak się trochę "ogarnę" to wrzucę relację i fotki
-- 16 Cze 2011, 00:36 --
Relacja już zamieszczona w temacie "Ostatnie podróże"
Jeżeli nie masz na utrzymaniu rodziny, nie grozi ci głód, nie jesteś Tutsi ani Hutu i te sprawy, to wystarczy, że odpowiesz sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście ważne pytanie - co lubię w życiu robić?...a potem zacznij to robić.