Pytania wszelkie

Naprawa, wymiana, konserwacja, po prostu pomoc ...

Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz

Awatar użytkownika
bartold
Motocyklista
Posty: 129
Rejestracja: 07 maja 2011, 16:43
Imię: Bartek
Miejscowość: Warszawa
Plecak: Muchy i narzedzia :D
Garnek: HJC CS-R1 Faery
Numer GG: 31414190
Kontakt:

Re: Pytania wszelkie

Post autor: bartold »

Może się mylę, ale wszystkie śruby mocujące wypadają na drogę jeśli nie ma ich 'na swoim miejscu' :)
Bartek
Sklep Motocyklowy Warszawa - moto NUMiK
lookaszk
Motorowerzysta
Posty: 57
Rejestracja: 08 mar 2011, 08:54
Imię: Łukasz
Miejscowość: 3City
Garnek: Naxa F9/A
Numer GG: 2815545

Re: Pytania wszelkie

Post autor: lookaszk »

Wprowadzenie:
Jechałem, paliwko się skończyło, zgasł, przełączyłem na RES, pokręciłem dłużej niż zazwyczaj (wiem, powinienem na PRI a dopiero potem odpalać ;) ), odpalił, pojechałem 1km, zgasiłem. Po 8h odpalił dopiero po dłuższym kręceniu (a zazwyczaj starcza 2, 3 zakręcenia rozrusznikiem), odpalił, pojechałem 5km na stacje, zatankowałem, przełączyłem na ON (czyli normalną pozycję) i znowu musiałem dłużej kręcić. Ujechałem kawałek, wyłączyłem i znowu musiałem dłużej kręcić.
Dodatkowo mam wrażenie że dużo wolniej schodzi z obrótów (zarówno na luzie jak i przy hamowaniu silnikiem), słabiej się zbiera i chyba troszeczkę czasami nierówno pracuje.

Pytanko:
Czy poprostu zassał jakieś syfy z dna zbiornika (na RES jechałem z 5-7km tylko, wcześniej na RES nie jeździł) i starczy przeczyszczenie gaźników? Czy też to coś innego wyszło przy okazji?
KLE 500 '06
Awatar użytkownika
bartold
Motocyklista
Posty: 129
Rejestracja: 07 maja 2011, 16:43
Imię: Bartek
Miejscowość: Warszawa
Plecak: Muchy i narzedzia :D
Garnek: HJC CS-R1 Faery
Numer GG: 31414190
Kontakt:

Re: Pytania wszelkie

Post autor: bartold »

Może i złapał trochę syfu. Mój robi (ze mną) do max 20km na rezerwie i nic się nie dzieje. Jeśli coś się dusi itp to dostaje w palnik, żeby pochodził na pełnych obrotach chwilkę, a nóż się samo ustatkuje- do tej pory pomaga.
Bartek
Awatar użytkownika
vdarek
Rowerzysta
Posty: 45
Rejestracja: 08 lis 2010, 19:56

Re: Pytania wszelkie

Post autor: vdarek »

Witam ,Panowie ostatnio zaobserwowałem, że zaraz po odpaleniu ,gdy silnik się nagrzewa , od lewej strony (lewego cylindra) słychac czasem takie metaliczne nierównomierne cykanie, luzy za zaworach do regulacji? Pozdrawiam.
bellic
Motocyklista
Posty: 123
Rejestracja: 24 lis 2010, 20:22

Re: Pytania wszelkie

Post autor: bellic »

Czy jeśli moto jest na stopce centralnej (przy wyłączonym silniku) i po wrzuceniu biegu mogę tylnym kołem poruszać dość znacznie to jest łańcuch do naciągnięcia?
Awatar użytkownika
DeFi
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2397
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:25
Imię: Rafał
Miejscowość: Września
Plecak: Brak
Garnek: LS2
Numer GG: 9958743
Telefon: 783757397
Motocykl: Yamaha FJR 1300 '01
Lokalizacja: Września

Re: Pytania wszelkie

Post autor: DeFi »

Naciąg łańcucha sprawdzasz na amplitudzie wychylenia w górę i w dół. W serwisówce wszystko jest opisane, także polecam ją ściągnąć :)
Obrazek
Kawasaki ER-5 '05 -> Kawasaki ZR-7 '00 ->Yamaha FJR 1300 '01
http://www.bikepics.com/members/defi/01fjr1300/
Awatar użytkownika
vdarek
Rowerzysta
Posty: 45
Rejestracja: 08 lis 2010, 19:56

Re: Pytania wszelkie

Post autor: vdarek »

Awatar użytkownika
Lish
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 957
Rejestracja: 24 wrz 2010, 21:56
Imię: Karol
Miejscowość: Piaseczno
Plecak: Kiti
Garnek: biały
Telefon: 500366623
Motocykl: fzs600 pies
Kontakt:

Re: Pytania wszelkie

Post autor: Lish »

bellic -ja jak miałem początkowy luz na manetce - znaczy kawałek obroty gdzie nie ciągnęlo jeszcze linki - to też mi szarpało. zlikwidowałem ten luz i już nie szarpie. Jak mówisz, że zabierak nowy to ja bym to obstawiał. Sprawdź jeszcze naciąg łańcucha.

Jak wrzucisz bieg na centralnej stopce to koło nie powinno się dać przekręcić
Ronnie
Rowerzysta
Posty: 20
Rejestracja: 28 gru 2010, 22:45
Miejscowość: Częstochowa
Garnek: Caberg V2R

Re: Pytania wszelkie

Post autor: Ronnie »

Hej, dzisiaj miałem dość nie fajną przygodę na moto. Zaplanowaliśmy z kolegami trasę koło 300km dzisiaj, pogoda zapowiadała się bardzo ładna nawet powiedziałbym że za gorąco. Rano pojechałem umyć sobie moto na myjce, starając się nie zalać za bardzo silnika, po wyjeździe z myjki przez jakieś 10-15 min moto mi bardzo "muliło" do 5 tys obrotów i koniec prawie w ogóle nie przyśpieszał no i szarpał czasem, czyli gdzieś musiała dostać się woda, ale później już było OK. Wyjechaliśmy przez pierwsze 100 km moto śmigało aż miło, no i pogoda się całkowicie popsuła, zaczął padać deszcz i przez jakieś 20 min jechaliśmy w deszczu, zjechaliśmy i przeczekaliśmy aż trochę deszcz ustąpi. kolejne 30 km w lekkim deszczu z włączonymi podgrzewanymi manetkami. Kolejne ciemne chmury przed nami więc decyzja że zawracamy bo nie ma sensu wbijać się w środek burzy. Manetki przestały działać, i moto znowu trochę zaczęło mulić ale tylko czasem.Przestało już padać i w pewnym momencie dojeżdżając do świateł moto zgasło i ani rusz nawet się nie zakręcił rozrusznik, więc zaprowadziłem moto na pobocze i na po pych odpaliliśmy. po około 250 km zjechałem zatankować i jak się zatrzymałem to w okolicach chłodnicy uciekał płyn chłodniczy i jak zajrzałem do zbiorniczka to był pusty, wlałem zwykłą wodę weszło nie całe 0,5 l. Moto dalej muliło przez ostatnie 50 km i ciężko było przekroczyć 100km/h. No i teraz siedzę w domu akumulator muszę naładować no i moto dać do jakiegoś mechanika żeby to sprawdził. Winne na pewno jest mycie na myjce i za bardzo zalanie moto woda i później jeszcze ten deszcz poprawił ale akumulator musiał przestać się ładować jeszcze przed tą trasą bo manetki działały przez jakieś 30 min więc tak szybko by nie rozładowały akumulatora, ale co jeszcze mogło spowodować takie "mulenie" moto?
Ale się rozpisałem, jak nigdy :) Dzięki za wszelkie porady i odpowiedzi. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Lish
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 957
Rejestracja: 24 wrz 2010, 21:56
Imię: Karol
Miejscowość: Piaseczno
Plecak: Kiti
Garnek: biały
Telefon: 500366623
Motocykl: fzs600 pies
Kontakt:

Re: Pytania wszelkie

Post autor: Lish »

Winne nie jest mycie na myjce tylko jakaś nieszczelność - sam myje w myjni i daje oporowo po silniku i nie miałem takiej sytuacji. Co do braku ładowania - póki masz napiecie w aku to i 150 możesz jechać, ale jak się rozładuje to już kapota - nie ruszysz z miejsca....

musisz wlać płyn to chłodnicy wlewem pod bakiem a w zbiorniczku ewentualnie uzupełnić jak wypluje, a nie wlewać do zbiorniczka. Może wąż przecieka albo dziurawa chłodnica. Ale czy to by spowodowało takie zachowanie?
ODPOWIEDZ