
Przed:

Po:

Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz
Nie miałeś jakichś problemów z przedwczesnym zużyciem oleju, uszczelniaczy czy innych nieprzyjemnych zjawisk? Bo jeśli wszystko było ok, to zaryzykuję, bo po wymianie tarczy, klocków i założeniu przewodu w oplocie moto zaczęło hamować i póła dobija.czaro85 pisze:Ja przy okazji wymiany uszczelniaczy lag wlałem 15w i moim zdaniem jest dużo lepiej, ważę około 70 kg i dla mnie za bardzo nurkował przy hamowaniu.
15W raczej ciężko do tego stanu doprowadzić, 20W już znacznie łatwiej zagotować. Szczególnie jeżdżąc bardziej "sportowo" po winklach itp.czaro85 pisze:Wymianę wykonałem jakieś 2000 km i na razie nic nie zauważyłem. Myślę jednak że to za mały przebieg żeby coś wyszło. Są na forum osoby które jeździły dłużej i było dobrze.
Oczywiście istnieje możliwość że przy jeździe w gorący dzień po nierównym terenie olej w lagach może się "zagotować".
Skąd dorwałeś te gumki na owiewki?karol133 pisze:Witam
Troszkę poszperałem w mojej Białej ostatnio z przymusu i nie tylko. Z przymusu musiałem wymienić akumulator, który całkowicie wysiadł, a dzisiaj nawet nie wyjechałem z garażu ponieważ praktycznie cały bak wylał mi się w garażu z powodu popękania jednego z przewodu paliwowego... Oprócz "musów", po roku poszukiwań zamontowałem gumki do plastików bocznych, wymieniłem dźwignię zmiany biegów na oryginalną oraz zamontowałem brakujący plastik, który zgubiłem w lewej manetce. Na dniach będę czyścił zaśniedziałe świece (lub je wymienię), czeka mnie wymiana przedniej opony, która zaczyna pękać oraz wymiana oleju w przednich lagach, aby przy hamowaniu motocykl "nie pływał".