Chorwacja - Italia - wyprawa 2014r.
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto
-
- Oldmotocyklista
- Posty: 544
- Rejestracja: 29 sty 2011, 11:15
- Imię: Krzysztof
- Miejscowość: krk
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Chorwacja - Italia - wyprawa 2014r.
Tobie już nie muszę bo odebrałeś na żywo i chwała Ci za to. A dla reszty wkrótce jak się ogarnę. A tak w skrócie - ZROBIŁEM TO zgodnie z planem i odpoczywam w domu
A w wielkim skrócie było tak-
Etap 1.
Z domu do Trnavy. Nocleg w pensjonacie za 35 euro.
Etap 2.
Kawałek Austrii i nocleg w pięknym campie Sarberki Lenti - Węgry. za 33 euro.
Etap 3.
Kawałek Słowenii, Mursko Srediśće, Zagreb, Jeziora Plitywickie, Zadar - gdzie dotarłem około 23ciej i z pomocą miejscowego moto-
cyklisty znalazłem camp.Borik. za 70 kun doba. Trzy doby pobytu tam że (zwiedzanie Zadaru i okolic,plaża,grill z poznanymi tam
Polakami.
Etap 4.
Prom Zadar - Ancona. ( 100 euro). Rejs przez cała noc. Lądowanie około 7ej. i w trzy godziny jestem w Montefraco/Terni.
Tam przez -
ponad tydzień. M. innymi; wypad do Minturno,plaża i kąpiel w cieplutkim morzu Egejski, imprezowanie z moimi,itd. Dużo by pisać.
Etap 5.
Wreszcie kierunek na Polskę. Motefranco - Vipiteno. Przepiękne Alpy po raz pierwszy widziane prze zemnie z dróg lokalnych a nie
z autostrady. Nie do opisania. To trzeba zobaczyć.
Etap 6. Vipiteno - Munchen- Gorlitz. I tu się skatowałem. Bo to duży dystans. Tak szybko chciałem być już w Polsce. Nocleg w pensjonacie
za 50,-zł. ( jaka ulga dla portfela,płacę w zł. i gadam po polsku )
Etap 7. Wreszcie po polsku. Piękna autostrada od granicy niemieckiej. Piękne, czyste parkingi. Po prostu piękny kraj. Tylko czy to
na pewno Polska ? Tak to piękny mój kraj ! aż do Wielunia. A potem korki,koleiny do samego Piotrkowa. Dalej już normalnie.
O 15tej. z zaskoczenia jestem pod domem. Kowalskiego nie zastałem.
Podsumowanie:
Chorwacja piękna, ale nie powala. Góry wysokie - zimne optycznie,nieprzyjazne i bardzo nieprzyjemne kręte drogi pokryte jak by betonem z głęboką tarką. Wozi we wszystkie strony, tak że strachu pełne gacie. Morze piękne tylko dla żeglarzy. Kamień na kamieniu a liczne wyspy ograniczają horyzont. Italia - wiadomo BELLA ITALIA znana mi od lat. Ale nie znałem tej części Alp na Bolzano i Vipiteno - PRZEPIĘKNE widoki i winkle,winkle,winkle. Tyrol Austria - Innsbruck BAJKA !!! dla motocyklistów. Niemcy - koszmar na autostradach gdzie 160km/h to zbyt wolno. I ten język pomimo nauki nie kumam do końca. Oni mnie bardziej rozumieją a ja nie nadążam. Zajebiste tempo przez helmutowo by opuścić jak najszybciej ten kraj i nigdy tam nie wracać.Drogo jak cholera (fajki 5,5 euro)
Ale warto było,choć by po to by docenić piękno Polski, pomimo że to trochę popieprzony kraj. Ale czy gdzie indziej jest lepiej. Przecież widzimy tylko to co chcemy widzieć.
A w wielkim skrócie było tak-
Etap 1.
Z domu do Trnavy. Nocleg w pensjonacie za 35 euro.
Etap 2.
Kawałek Austrii i nocleg w pięknym campie Sarberki Lenti - Węgry. za 33 euro.
Etap 3.
Kawałek Słowenii, Mursko Srediśće, Zagreb, Jeziora Plitywickie, Zadar - gdzie dotarłem około 23ciej i z pomocą miejscowego moto-
cyklisty znalazłem camp.Borik. za 70 kun doba. Trzy doby pobytu tam że (zwiedzanie Zadaru i okolic,plaża,grill z poznanymi tam
Polakami.
Etap 4.
Prom Zadar - Ancona. ( 100 euro). Rejs przez cała noc. Lądowanie około 7ej. i w trzy godziny jestem w Montefraco/Terni.
Tam przez -
ponad tydzień. M. innymi; wypad do Minturno,plaża i kąpiel w cieplutkim morzu Egejski, imprezowanie z moimi,itd. Dużo by pisać.
Etap 5.
Wreszcie kierunek na Polskę. Motefranco - Vipiteno. Przepiękne Alpy po raz pierwszy widziane prze zemnie z dróg lokalnych a nie
z autostrady. Nie do opisania. To trzeba zobaczyć.
Etap 6. Vipiteno - Munchen- Gorlitz. I tu się skatowałem. Bo to duży dystans. Tak szybko chciałem być już w Polsce. Nocleg w pensjonacie
za 50,-zł. ( jaka ulga dla portfela,płacę w zł. i gadam po polsku )
Etap 7. Wreszcie po polsku. Piękna autostrada od granicy niemieckiej. Piękne, czyste parkingi. Po prostu piękny kraj. Tylko czy to
na pewno Polska ? Tak to piękny mój kraj ! aż do Wielunia. A potem korki,koleiny do samego Piotrkowa. Dalej już normalnie.
O 15tej. z zaskoczenia jestem pod domem. Kowalskiego nie zastałem.
Podsumowanie:
Chorwacja piękna, ale nie powala. Góry wysokie - zimne optycznie,nieprzyjazne i bardzo nieprzyjemne kręte drogi pokryte jak by betonem z głęboką tarką. Wozi we wszystkie strony, tak że strachu pełne gacie. Morze piękne tylko dla żeglarzy. Kamień na kamieniu a liczne wyspy ograniczają horyzont. Italia - wiadomo BELLA ITALIA znana mi od lat. Ale nie znałem tej części Alp na Bolzano i Vipiteno - PRZEPIĘKNE widoki i winkle,winkle,winkle. Tyrol Austria - Innsbruck BAJKA !!! dla motocyklistów. Niemcy - koszmar na autostradach gdzie 160km/h to zbyt wolno. I ten język pomimo nauki nie kumam do końca. Oni mnie bardziej rozumieją a ja nie nadążam. Zajebiste tempo przez helmutowo by opuścić jak najszybciej ten kraj i nigdy tam nie wracać.Drogo jak cholera (fajki 5,5 euro)
Ale warto było,choć by po to by docenić piękno Polski, pomimo że to trochę popieprzony kraj. Ale czy gdzie indziej jest lepiej. Przecież widzimy tylko to co chcemy widzieć.
Ostatnio zmieniony 06 lip 2014, 20:14 przez keteiz1, łącznie zmieniany 1 raz.
- DeFi
- Klubowicz
- Posty: 2397
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:25
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Września
- Plecak: Brak
- Garnek: LS2
- Numer GG: 9958743
- Telefon: 783757397
- Motocykl: Yamaha FJR 1300 '01
- Lokalizacja: Września
Re: Chorwacja - Italia - wyprawa 2014r.
Pogratulować wyprawy
Kawasaki ER-5 '05 -> Kawasaki ZR-7 '00 ->Yamaha FJR 1300 '01
http://www.bikepics.com/members/defi/01fjr1300/
- cacek
- Klubowicz
- Posty: 110
- Rejestracja: 06 sty 2013, 22:23
- Imię: ADAM
- Miejscowość: kalisz
- Garnek: AGV
- Telefon: 514068573
Re: Chorwacja - Italia - wyprawa 2014r.
Pogratulować.
Z ciekawostek to Dzióbek 05.07.14 wyjechał do Murmańska, na razie pisał ,że ok
Z ciekawostek to Dzióbek 05.07.14 wyjechał do Murmańska, na razie pisał ,że ok
- Kamyk
- Administrator
- Posty: 3375
- Rejestracja: 19 cze 2010, 19:07
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
- Plecak: Ewa
- Garnek: Shoei XR-1000 / HJC
- Skype: kaminski.rafal
- Numer GG: 2697152
- Motocykl: Testowy
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
Re: Chorwacja - Italia - wyprawa 2014r.
Krzychu powiedz jak z pogoda? Ja sie wybieram z Zefirem do Albani/Kosowa. Wlasnie wrocilem z Korfu ktore jest kolo Albani i kuzwa upal byl nie milosierny, wiec zastanawiam sie jak bedzie tam na balkanach. Cieplo bylo w gorach?
Kamyk
Kamyk
Er5 -> SV 650 K3 -> ST xtz 750 '89 + ...
-
- Oldmotocyklista
- Posty: 544
- Rejestracja: 29 sty 2011, 11:15
- Imię: Krzysztof
- Miejscowość: krk
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Chorwacja - Italia - wyprawa 2014r.
To już ponad dwa tygodnie. Ale jak pisałem te wysokie góry w Cro. są jakieś takie chłodne i nie przyjazne w odbiorze (te wysokie).Ubogie białe skały bez poszycia to trochę księżycowy widok. Miejscami bardzo porwisty wiatr o którym informują znaki drogowe. Do tego te h..... drogi. Niby równe i jakby z betonu ale przegrabione głębokim moletem. Kuźwa jak to wozi we wszystkie strony .Opony hałasują i w ogóle się tego nie trzymają. Po jednej stronie biała ściana góry, a po drugiej przepaść niczym nie zabezpieczona od której cię dzieli wąski pasek miękkiego pobocza i winkle,winkle,winkle. Tak że pomimo że było około 15st. to mi było gorąco. Jak byś się wyp.(tfu,tfu) to ci nikt nie pomoże bo tam wysoko nie ma życia. A w dole i miastach ciepełko i przewiewnie. Wentyl powoduje układ gór, co nieraz doprowadza do zjawiska zwanego BORA. Trzeba uważać ale warto bo to nowe doświadczenie
P.s.
W Cro. poznałem parę makaroniarzy którzy lecieli na Albanie, Vespą 150. Namawiali mnie bym do nich dołączył. Ale ja nie miałem paszportu.
P.s.
W Cro. poznałem parę makaroniarzy którzy lecieli na Albanie, Vespą 150. Namawiali mnie bym do nich dołączył. Ale ja nie miałem paszportu.
- RobertoAlvarez
- Motocyklista
- Posty: 348
- Rejestracja: 25 sie 2011, 10:50
- Imię: Robert
- Miejscowość: Kętrzyn
- Plecak: Marta
- Garnek: IXS
- Skype: robert3004
- Telefon: 504510755
- Motocykl: Sv 650 S
- Lokalizacja: 11-400 Kętrzyn
Re: Chorwacja - Italia - wyprawa 2014r.
W koncu wrociles. Cieszy mnie to oraz niejaki patriotyzm ktorego deficyt u naszej mlodziezy I nie tylko. Moge juz 'zazdraszczac' podrozy?
Jest Alvarez - jest i "biłber"
Re: Chorwacja - Italia - wyprawa 2014r.
Do wjazdu do Albanii nie potrzebny jest paszport.
Sprawdzają zielona kartę i dowód rejestracyjny.
Sprawdzają zielona kartę i dowód rejestracyjny.
- Kamyk
- Administrator
- Posty: 3375
- Rejestracja: 19 cze 2010, 19:07
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
- Plecak: Ewa
- Garnek: Shoei XR-1000 / HJC
- Skype: kaminski.rafal
- Numer GG: 2697152
- Motocykl: Testowy
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
Re: Chorwacja - Italia - wyprawa 2014r.
Dokladnie tak jak napisal Tomaszek Zielona karta to mus.
Kamyk
Kamyk
Er5 -> SV 650 K3 -> ST xtz 750 '89 + ...
- urbansan
- Klubowicz
- Posty: 600
- Rejestracja: 24 mar 2011, 09:43
- Imię: Urban
- Miejscowość: Wa-wa
- Plecak: Panna Urbanna :D
- Garnek: RPHA 10+
- Motocykl: SV1000
- Lokalizacja: Wa-wa
Re: Chorwacja - Italia - wyprawa 2014r.
Krzysiek, swietne podsumowanie zdaniem "Przecież widzimy tylko to co chcemy widzieć". Dlatego z Toba rozmawiam, by zobaczyc to, czego moze nie chce widziec A PL jest piekna, tylko ludzie jacys niedopchnieci, ale od czego mamy ten klub, nie?
Virago 535 '93 -> kawa er-5 '02 -> hornet 900 '04 -> SV1000s '03
- jotto
- Klubowicz
- Posty: 1115
- Rejestracja: 03 sie 2011, 11:53
- Imię: Marek
- Miejscowość: Gdańsk
- Motocykl: Africa Twin
Re: Chorwacja - Italia - wyprawa 2014r.
Urban, w sensie my ludzi rozpychamy?