zbyt duzy luz na klamce sprzegla
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz
- wojteken
- Rowerzysta
- Posty: 22
- Rejestracja: 30 paź 2013, 14:47
- Imię: Wojtek
- Miejscowość: Gorzów Wlkp.
- Garnek: jest :)
Re: zbyt duzy luz na klamce sprzegla
nie. poluznilem na lince na kapie, ale pozniej wrocilem jak bylo. dotykam klamke a tam luz. no i tak to sie zaczelo
- DeFi
- Klubowicz
- Posty: 2397
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:25
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Września
- Plecak: Brak
- Garnek: LS2
- Numer GG: 9958743
- Telefon: 783757397
- Motocykl: Yamaha FJR 1300 '01
- Lokalizacja: Września
Re: zbyt duzy luz na klamce sprzegla
No tak, ale dźwignia ciągnie do tyłu. Wiec jak odczepiłeś linkę, to dźwignia się cofnęła.
Jak odkręcisz troszkę prawą nakrętkę a następnie dokręcisz lewą to linka powinna się naciągnąć.
Jak odkręcisz troszkę prawą nakrętkę a następnie dokręcisz lewą to linka powinna się naciągnąć.

Kawasaki ER-5 '05 -> Kawasaki ZR-7 '00 ->Yamaha FJR 1300 '01
http://www.bikepics.com/members/defi/01fjr1300/
- wojteken
- Rowerzysta
- Posty: 22
- Rejestracja: 30 paź 2013, 14:47
- Imię: Wojtek
- Miejscowość: Gorzów Wlkp.
- Garnek: jest :)
Re: zbyt duzy luz na klamce sprzegla
Tak. Ale polozenie tej dzwigni sie nie zmieni. chyba wiem gdzie popelnilem blad. chcialem przyoszczedzic pare groszy I Sam wycialem uszczelke. tektura ktorej uzylem jest chyba za gruba I w konsekwencji odepchala kape o jakies 1mm moze mniej co od razu dziala jako lekkie nacisniecie sprzegla. tak mi sie wydaje. zamowilem juz normalna uszczelke I sprezyny. jak tylko przyjdzie wezme sie za wymiane. dam znac co I jak. dzieki mimo wszystko za pomoc 
-- 27 Lis 2013, 11:57 --
witam ponownie. myslalem ze wroce z dobrymi wiesciami, ale nie:( wymienilem sprezyny, zalozylem nowa uszczelke i problem ten sam. czy tam na tym wodziku powinien byc lekki luz? tzn ten wodzik mi sie rusza tak jakby wyciagal caly kosz. tak jakby cos tam brakowalo. wychodzi na ok 1 cm. czy tak ma byc? czy cos zle poskladalem? jak odkrecilem te 5 srub ze sprezynami to widze tarcze sprzegla a w srodku ten wodzik ktory moge wyjac. skladajac: wodzik na miejscu, zakladam ta tarcze do ktorej przykrecam sruby ze sprezynami na to kapa, olej i powinno byc dobrze. a nie jest. dodaje zdjecia jak ta dzwignia co wychodzi z kapy wyglada bez linki zeby nie bylo ze linka za bardzo naciagnieta. dodam ze na klamce dalej mam duzy luz i nijak nie da sie tego wyregulowac linka. jak dokrece za bardzo to sprzeglo obciera o kape. co mam robic? pomysly mi sie pokonczyly aa w ksiazce nic nie moge znalezc. pozdrawiam i mam nadzieje ze ktos bedzie mogl mi pomoc
zdjeta linka a ten wihajster wyglada tak:
http://imageshack.com/a/img10/2316/zoci.jpg
roznica na sprezynach:
http://imageshack.com/a/img822/1108/0cmp.jpg
-- 27 Lis 2013, 12:03 --
a wlasnie, tak sobie teraz mysle. te sprezynki to musza byc z konkretna sila dokrecone czy po prostu na oko jak zwykle sruby? na wyczucie do konca? bo chyba tu popelnilem blad

-- 27 Lis 2013, 11:57 --
witam ponownie. myslalem ze wroce z dobrymi wiesciami, ale nie:( wymienilem sprezyny, zalozylem nowa uszczelke i problem ten sam. czy tam na tym wodziku powinien byc lekki luz? tzn ten wodzik mi sie rusza tak jakby wyciagal caly kosz. tak jakby cos tam brakowalo. wychodzi na ok 1 cm. czy tak ma byc? czy cos zle poskladalem? jak odkrecilem te 5 srub ze sprezynami to widze tarcze sprzegla a w srodku ten wodzik ktory moge wyjac. skladajac: wodzik na miejscu, zakladam ta tarcze do ktorej przykrecam sruby ze sprezynami na to kapa, olej i powinno byc dobrze. a nie jest. dodaje zdjecia jak ta dzwignia co wychodzi z kapy wyglada bez linki zeby nie bylo ze linka za bardzo naciagnieta. dodam ze na klamce dalej mam duzy luz i nijak nie da sie tego wyregulowac linka. jak dokrece za bardzo to sprzeglo obciera o kape. co mam robic? pomysly mi sie pokonczyly aa w ksiazce nic nie moge znalezc. pozdrawiam i mam nadzieje ze ktos bedzie mogl mi pomoc

zdjeta linka a ten wihajster wyglada tak:
http://imageshack.com/a/img10/2316/zoci.jpg
roznica na sprezynach:
http://imageshack.com/a/img822/1108/0cmp.jpg
-- 27 Lis 2013, 12:03 --
a wlasnie, tak sobie teraz mysle. te sprezynki to musza byc z konkretna sila dokrecone czy po prostu na oko jak zwykle sruby? na wyczucie do konca? bo chyba tu popelnilem blad
- DeFi
- Klubowicz
- Posty: 2397
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:25
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Września
- Plecak: Brak
- Garnek: LS2
- Numer GG: 9958743
- Telefon: 783757397
- Motocykl: Yamaha FJR 1300 '01
- Lokalizacja: Września
Re: zbyt duzy luz na klamce sprzegla
Wg serwisówki śruby sprężyn przykręcamy z momentem 9,3 Nm
Mógłbyś spróbować czy na starycz tarczach jest teraz ten sam problem. Skoro wcześniej tego nie było, to po założeniu starych tarcz nie powinno być nadmiernego luzu.
Możliwe też, że linkę sprzęgła masz już wyciągniętą.
Mógłbyś spróbować czy na starycz tarczach jest teraz ten sam problem. Skoro wcześniej tego nie było, to po założeniu starych tarcz nie powinno być nadmiernego luzu.
Możliwe też, że linkę sprzęgła masz już wyciągniętą.

Kawasaki ER-5 '05 -> Kawasaki ZR-7 '00 ->Yamaha FJR 1300 '01
http://www.bikepics.com/members/defi/01fjr1300/
- bober15
- Motocyklista
- Posty: 167
- Rejestracja: 02 wrz 2013, 15:55
- Imię: Paweł
- Miejscowość: Giżycko
- Plecak: zależy jak leży :)
- Garnek: Nitro n766-vx
- Telefon: 790591087
Re: zbyt duzy luz na klamce sprzegla
To raczej nie jest wina linki
zwróć uwagę na pozycję początkową cięgna sprzęgła. One zdecydowanie powinno być cofnięte w stosunku do tego co prezentuje zdjęcie.

- wojteken
- Rowerzysta
- Posty: 22
- Rejestracja: 30 paź 2013, 14:47
- Imię: Wojtek
- Miejscowość: Gorzów Wlkp.
- Garnek: jest :)
Re: zbyt duzy luz na klamce sprzegla
dokladnie. to nie wina linki. dzisiaj zrobilem kolejne podejscie.dokrecilem sprezyny z sila 9,3 Nm. specjalnie musialem kupowac klucz bo zaden znajomy mechanik nie ma na tak maly moment. zrobilem wszystko ksiazkowo. a wciaz ten sam problem. 3 razy do tego podchodzilem. uwierzcie mi mam dosyc. ciagle mnie martwi ten wodzik/popychacz. czy u was tez ma taki delikatny luz? jak juz przykrecilem tarcze ze sprezynkami to on ciagle ma delikatny luz. tak na jakies 3 mm (ostatnio przesadzilem z tym 1cm). mi sie wydaje ze to przez to jest caly problem. ma ktos moze jakies sugestie? burza mozgow Panie i Panowie. desperacko prosze o pomoc. jutro zrobie jak mi Defi radzil i zloze na starych tarczach. ale do tego musze browar na nerwy strzelicbober15 pisze:To raczej nie jest wina linkizwróć uwagę na pozycję początkową cięgna sprzęgła. One zdecydowanie powinno być cofnięte w stosunku do tego co prezentuje zdjęcie.

- DeFi
- Klubowicz
- Posty: 2397
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:25
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Września
- Plecak: Brak
- Garnek: LS2
- Numer GG: 9958743
- Telefon: 783757397
- Motocykl: Yamaha FJR 1300 '01
- Lokalizacja: Września
Re: zbyt duzy luz na klamce sprzegla
Może błahostka, ale regulowałeś naciąg linki przy klamce ?

Kawasaki ER-5 '05 -> Kawasaki ZR-7 '00 ->Yamaha FJR 1300 '01
http://www.bikepics.com/members/defi/01fjr1300/
- wojteken
- Rowerzysta
- Posty: 22
- Rejestracja: 30 paź 2013, 14:47
- Imię: Wojtek
- Miejscowość: Gorzów Wlkp.
- Garnek: jest :)
Re: zbyt duzy luz na klamce sprzegla
Tak. Probowalem regulowac na wszystkie sposoby. Ale chodzi o to ze nawet jak linka nie jest zalozona to to ramie co wychodzi z kapy zabardzo idzie do przodu. Cos jest nie tak w srodku. Linka nie ma nic do tego. Ten popychacz w srodku kosza co nachodzi na lape w kapie tez Ci sie rusza delikatnie?
- cici0201
- Motocyklista
- Posty: 233
- Rejestracja: 08 kwie 2013, 21:53
- Imię: Krystian
- Miejscowość: Kutno
- Garnek: LS2 FF370
Re: zbyt duzy luz na klamce sprzegla
Linka i jej naciąg nie ma w tej sytuacji znaczenia. Kolego ja bym na Twoim miejscu szukał problemu za linka, czyli to ramie do którego podłączona jest linka, wodzik itd. Sprawdź czy po prostu coś z tego się nie zużyło, wytarło. Może jakąś pierdółkę zgubiłeś i dlatego tak się dzieje.
- wojteken
- Rowerzysta
- Posty: 22
- Rejestracja: 30 paź 2013, 14:47
- Imię: Wojtek
- Miejscowość: Gorzów Wlkp.
- Garnek: jest :)
Re: zbyt duzy luz na klamce sprzegla
witam ponownie. dzisiaj wracam juz z dobrymi wiesciami. rozebralem wczoraj sprzeglo raz jeszcze. przyjzalem sie dobrze i zauwazylem jedna ekstra przekladke. przede mna ktos chyba tez skladal sprzeglo. dosc nieudolnie bo jako pierwsza zalozyl metalowa przekladke. za pierwszym razem jej nie zauwazylem. bo kto by pomyslal? wyciagnalem niepotrzebna czesc i smiga jak ta lala. dziwi mnie jedno. jak ktos to wczesniej zlozyl ze sprzeglo skladalo sie z 7 tarcz i 7 przekladek. i ze to smigalo normalnie. misja zakonczona sukcesem. kosztowalo mnie to duzo nerwow, troche kasy, ale udalo sie. problem z glowy. dziekuje wszystkim za pomoc 
