Regulacja zaworów
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz
- Turtles
- Motorowerzysta
- Posty: 72
- Rejestracja: 01 paź 2010, 17:22
- Imię: Paweł
- Miejscowość: Warszawa
- Plecak: empty
- Garnek: Nolan N85
- Numer GG: 5975178
- Telefon: 726 857 474
Re: Regulacja zaworów
Mam pytania.
1. Czy do regulacji potrzeba jest zlać olej z silnika?
2. W moim przypadku jak chciałem ustawić na pozycję "T" tłok przeważał i ta pozycja przesuwa się o około 1cm dalej i znika z okienka. Krzywki nieznacznie sie tylko obracają i nie zanotowałem jakiejś różnicy na szczelinomierzu pomiędzy tym a tym. Ale moje pytanie brzmi, czy tak powinno być xd? W pozycji "C" jest już normalnie.
co do zdejmowania pokrywy, ja ją podważyłem raz z lewej później z prawej śrubokrętem. I odkleiła się bez problemu. Żeby ją wyjąć musiałem jednak odłączyć linki od manetki i ssania.
1. Czy do regulacji potrzeba jest zlać olej z silnika?
2. W moim przypadku jak chciałem ustawić na pozycję "T" tłok przeważał i ta pozycja przesuwa się o około 1cm dalej i znika z okienka. Krzywki nieznacznie sie tylko obracają i nie zanotowałem jakiejś różnicy na szczelinomierzu pomiędzy tym a tym. Ale moje pytanie brzmi, czy tak powinno być xd? W pozycji "C" jest już normalnie.
co do zdejmowania pokrywy, ja ją podważyłem raz z lewej później z prawej śrubokrętem. I odkleiła się bez problemu. Żeby ją wyjąć musiałem jednak odłączyć linki od manetki i ssania.
- lucek
- Klubowicz
- Posty: 759
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:53
- Imię: Lucek
- Miejscowość: Puławy
- Plecak: Kamila
- Garnek: Schuberth C3
- Telefon: 505228947
- Motocykl: BMW F800GS
- Kontakt:
Re: Regulacja zaworów
Nie trzeba zlewać oleju. Ja przy regulacji posłużyłem się drugą osobą i ja trzymałem śrubę dokładnie na T a brat regulował, nie wiem czy jest różnica.
www.hangover.art.pl
- Turtles
- Motorowerzysta
- Posty: 72
- Rejestracja: 01 paź 2010, 17:22
- Imię: Paweł
- Miejscowość: Warszawa
- Plecak: empty
- Garnek: Nolan N85
- Numer GG: 5975178
- Telefon: 726 857 474
Re: Regulacja zaworów
ooo to fajnie
myślałem że tylko u mnie się tak ta pozycja "T" przestawia 
wezme i expandorem albo jakąś inna linka przywiąże klucz do czegoś zeby sie trzymało w czasie regulacji


wezme i expandorem albo jakąś inna linka przywiąże klucz do czegoś zeby sie trzymało w czasie regulacji

- jotto
- Klubowicz
- Posty: 1115
- Rejestracja: 03 sie 2011, 11:53
- Imię: Marek
- Miejscowość: Gdańsk
- Motocykl: Africa Twin
Re: Regulacja zaworów
A co to za guma na tych króćcach? Zdjąłem to, bo było w tragicznym stanie. Pod tym są o-ringi, ale trochę luźne, aczkolwiek ładnie wyglądają.
Może ta guma była w ramach uzupełnienia tego luzu?
Może ta guma była w ramach uzupełnienia tego luzu?

- Corr
- Motocyklista
- Posty: 697
- Rejestracja: 21 maja 2012, 13:04
- Imię: Adam
- Miejscowość: Zabrze
- Motocykl: Kawasaki ZX-6R 05'
Re: Regulacja zaworów
Zapewne tak, też miałem problem z tymi o-ringami, jak postanowiłem je wymienić bo były trochę popękane, a muszą być szczelne bo w przeciwnym razie będzie przepalać płyn chłodzący
U mnie skończyło się na dwóch rozmiarach różnych o-ringów bo jedno "gniazdo" jest jakby większe i jak miało minimalny luz to kopciła na biało, niestety szukałem właściwego rozmiaru metodą prób i błędów próbując to wepchać na miejsce z jak najgrubszymi uszczelkami

U mnie skończyło się na dwóch rozmiarach różnych o-ringów bo jedno "gniazdo" jest jakby większe i jak miało minimalny luz to kopciła na biało, niestety szukałem właściwego rozmiaru metodą prób i błędów próbując to wepchać na miejsce z jak najgrubszymi uszczelkami

Kawasaki Er5 99' -> Kawasaki ZX-6R 636 05'
- jotto
- Klubowicz
- Posty: 1115
- Rejestracja: 03 sie 2011, 11:53
- Imię: Marek
- Miejscowość: Gdańsk
- Motocykl: Africa Twin
Re: Regulacja zaworów
Dobrze, ze jest niedziela i wszystkie sklepy otwarte. A tak serio to szkoda, ze dzisiaj tego nie skoncze 


- cici0201
- Motocyklista
- Posty: 233
- Rejestracja: 08 kwie 2013, 21:53
- Imię: Krystian
- Miejscowość: Kutno
- Garnek: LS2 FF370
Re: Regulacja zaworów
Ja jak u siebie to rozebrałem to miałem tam sylikon. Jak składałem to dałem odrobię uszczelniacza na o-ringi i raczej wszystko jest ok
- wwitek123
- Klubowicz
- Posty: 322
- Rejestracja: 30 paź 2010, 08:33
- Imię: Wojtek
- Miejscowość: Kraśnik
- Plecak: Nie potrzebuje obciążenia
- Garnek: Nolan N86 N-COM
- Numer GG: 8024325
- Motocykl: Yamaha TDM 900 '02
- Kontakt:
Re: Regulacja zaworów
Corr pisze:Zapewne tak, też miałem problem z tymi o-ringami, jak postanowiłem je wymienić bo były trochę popękane, a muszą być szczelne bo w przeciwnym razie będzie przepalać płyn chłodzący![]()
U mnie skończyło się na dwóch rozmiarach różnych o-ringów bo jedno "gniazdo" jest jakby większe i jak miało minimalny luz to kopciła na biało, niestety szukałem właściwego rozmiaru metodą prób i błędów próbując to wepchać na miejsce z jak najgrubszymi uszczelkami
Mylisz się,gdyż nie ma możliwości żeby płyn szedł w silnik jeżeli o-ringi nie są szczelne



Miej wyjebane, a będzie Ci dane.
- Corr
- Motocyklista
- Posty: 697
- Rejestracja: 21 maja 2012, 13:04
- Imię: Adam
- Miejscowość: Zabrze
- Motocykl: Kawasaki ZX-6R 05'
Re: Regulacja zaworów
Nie wiem, z jakiegoś powodu gdy miałem tam nieszczelność moto puszczało śliczne białe kłęby dymu, szczerze to nie zastanawiałem się którędy ten płyn właściwie się przedostawał. Oczywiście po uszczelnieniu tego objawy od razu ustały.
Wcześniej czyściłem gaźniki i poprawiałem uszczelkę pokrywy zaworów ale raczej dziwne, że złożyłem po ww. czynnościach i było ok, zmieniłem na nowe o-ringi- zaczął kopcić, ponownie zmieniłem o-ringi, na takie które pasowały i kopcenie się skończyło
Wcześniej czyściłem gaźniki i poprawiałem uszczelkę pokrywy zaworów ale raczej dziwne, że złożyłem po ww. czynnościach i było ok, zmieniłem na nowe o-ringi- zaczął kopcić, ponownie zmieniłem o-ringi, na takie które pasowały i kopcenie się skończyło

Kawasaki Er5 99' -> Kawasaki ZX-6R 636 05'
- jotto
- Klubowicz
- Posty: 1115
- Rejestracja: 03 sie 2011, 11:53
- Imię: Marek
- Miejscowość: Gdańsk
- Motocykl: Africa Twin
Re: Regulacja zaworów
Zdjęcie kołków, o których mówił Dzióbek, że lubią uciekać. Jak widać mi też uciekł jeden, dzisiaj akcja ratunkowa. Odsunąłem uszczelkę, żeby było lepiej widoczne.
Poleciał też jakiś dymek z okolic chłodnicy, ale to chyba paliwo, które wylało mi się na kolektory bo nie docisnąłem wężyka w baku.
Czy po tej regulacji muszę znów ustawić pokrętłem obroty? Druga sprawa słyszę jakiś stukot z okolic silnika raczej synchroniczny z pracą silnika. WTF?
edit:
Panikarz ze mnie. Zrobiłem jeszcze raz tą regulację ze szczelinomierzem wszystko na porządnie. Działa! Na początku się dławił, ale to dlatego, że mi się paliwo kończyło w baku.
Odwróciłem go do górny nogami, bo nie chciało mi się spuszczać paliwa i uszczelka pod korkiem wlewu delikatnie przeciekała.
Teraz jest gitez majonez!
Dodatkowo znalazłem coś takiego na ziemi: To coś z instalacji elektrycznej? Z jakiejś kostki?
Złotówkę znalazłem w portfelu, haha
Cholera, cholera, cholera, cholera. Poskładałem to do kupy. Teraz jak chcę odpalić moto to bez ssania, ani rusz. Na ssaniu wchodzi na 1k obrotów trzyma chwile i gaśnie.Poleciał też jakiś dymek z okolic chłodnicy, ale to chyba paliwo, które wylało mi się na kolektory bo nie docisnąłem wężyka w baku.
Czy po tej regulacji muszę znów ustawić pokrętłem obroty? Druga sprawa słyszę jakiś stukot z okolic silnika raczej synchroniczny z pracą silnika. WTF?
edit:
Panikarz ze mnie. Zrobiłem jeszcze raz tą regulację ze szczelinomierzem wszystko na porządnie. Działa! Na początku się dławił, ale to dlatego, że mi się paliwo kończyło w baku.
Odwróciłem go do górny nogami, bo nie chciało mi się spuszczać paliwa i uszczelka pod korkiem wlewu delikatnie przeciekała.
Teraz jest gitez majonez!
Dodatkowo znalazłem coś takiego na ziemi: To coś z instalacji elektrycznej? Z jakiejś kostki?
Złotówkę znalazłem w portfelu, haha

