Napięcie łańcucha..
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz
- czaro85
- Klubowicz
- Posty: 438
- Rejestracja: 28 mar 2012, 13:20
- Imię: Cezary
- Miejscowość: Maków Mazowiecki
- Plecak: Agnieszka
- Garnek: HJC FG-15
- Numer GG: 5485371
Re: Napięcie łańcucha..
Ja przy napinaniu łańcucha mierzyłem odległość od mocowania wahacza do ramy dla pewności, wtedy na pewno koło będzie prosto siedzieć w wahaczu.
Virago 535 '88 -> Kawasaki ER-5 '03 -> ???
- UncleKlaus
- Motocyklista
- Posty: 179
- Rejestracja: 10 mar 2011, 17:38
- Imię: Michał
- Miejscowość: Kraków
Re: Napięcie łańcucha..
czaro85, jak dokładnie to mierzyłeś?
- czaro85
- Klubowicz
- Posty: 438
- Rejestracja: 28 mar 2012, 13:20
- Imię: Cezary
- Miejscowość: Maków Mazowiecki
- Plecak: Agnieszka
- Garnek: HJC FG-15
- Numer GG: 5485371
Re: Napięcie łańcucha..
W ramie gdzie mocowany jest wahacz są takie dwa plastikowe korki to mierzyłem od tego korka do mocowania koła, z obu stron.
Virago 535 '88 -> Kawasaki ER-5 '03 -> ???
- UncleKlaus
- Motocyklista
- Posty: 179
- Rejestracja: 10 mar 2011, 17:38
- Imię: Michał
- Miejscowość: Kraków
Re: Napięcie łańcucha..
ok, dzieki - sprawdze u siebie, bo tez mam z tym troche problem.
- cici0201
- Motocyklista
- Posty: 233
- Rejestracja: 08 kwie 2013, 21:53
- Imię: Krystian
- Miejscowość: Kutno
- Garnek: LS2 FF370
Re: Napięcie łańcucha..
Dzisiaj u mnie pojawił się problem przy jedzie w dwójkę. Przy dojeżdżaniu do skrzyżowania słychać było dość głośne trzaski od strony łańcucha. Zaczęło się to nasilać. Wydaje mi się, że to wina za mocno naciągniętego łańcucha. Dodam, że łańcuch się już kończy i muszę kupić nowy, dlatego też go mocniej podciągnąłem, dobrze było gdy jeździłem sam.
Czy to możliwe, że jest za mocno naciągniety?
Czy to możliwe, że jest za mocno naciągniety?
- LucasCNC
- Motocyklista
- Posty: 142
- Rejestracja: 24 cze 2012, 21:17
- Imię: Łukasz
- Miejscowość: Głogów Małopolski
- Garnek: HJC CS-14
Re: Napięcie łańcucha..
U mnie też "trzaskał" łańcuch. Przednia zębatka u mnie już długo nie pociągnie, ma cieniutkie ząbki jak wykałaczki
to raz, a dwa to łańcuch - w dwóch miejscach praktycznie w ogóle się nie zginał - przeczyściłem WD40, nasmarowałem i jak na razie jest bezszelestnie, co nie zmienia faktu, że za nie długo zmieniam napęd na nowy. Sprawdź to u siebie.

- cici0201
- Motocyklista
- Posty: 233
- Rejestracja: 08 kwie 2013, 21:53
- Imię: Krystian
- Miejscowość: Kutno
- Garnek: LS2 FF370
Re: Napięcie łańcucha..
Oczywiście sprawdzę. A zapomniałem dodać, że po drodze wjechałem do mechanika i poluzował mi trochę łańcuch i wydaję mi się, że jest trochę lepiej
- Miłosz
- Klubowicz
- Posty: 1303
- Rejestracja: 29 kwie 2011, 22:57
- Imię: Miłosz
- Miejscowość: Plewiska/Poznań
- Plecak: Monika
- Garnek: HJC
- Numer GG: 3369519
- Motocykl: Gsf 1200N K5
Re: Napięcie łańcucha..
Przede wszystkim wyczyść jak pisał Lucas, może być naftą i dobrze nasmaruj
- cici0201
- Motocyklista
- Posty: 233
- Rejestracja: 08 kwie 2013, 21:53
- Imię: Krystian
- Miejscowość: Kutno
- Garnek: LS2 FF370
Re: Napięcie łańcucha..
Tylko czy to pomoże. Czyściłem go ostatnio właśnie naftą i smarowałem smarem tym w puszcze.
- RobertoAlvarez
- Motocyklista
- Posty: 348
- Rejestracja: 25 sie 2011, 10:50
- Imię: Robert
- Miejscowość: Kętrzyn
- Plecak: Marta
- Garnek: IXS
- Skype: robert3004
- Telefon: 504510755
- Motocykl: Sv 650 S
- Lokalizacja: 11-400 Kętrzyn
Re: Napięcie łańcucha..
a powiedzcie mi jak to jest ze majac prawidlowo naciagniety lancuch-luzny i jezdzac sam zazwyczaj to po zlocie zauwazylem ze jest naciagniety niemilosiernie...sam sie naciagnał?
Jest Alvarez - jest i "biłber"