i mój pierwszy motocykl.
Mam kilka pytań - nabyłem ER5 z 2003r.
Jest kilka rzeczy które wydają mi się dziwne stąd prośba o wsparcie - czy to typowe problemy i jak im zaradzić (przy okazji - jakiś dobry i za rozsądne pieniądze warsztat w Poznaniu może podpowiecie?).
Do rzeczy:
1) przy temperaturze obecnej ok +12stopni, odpala od razu (po otwarciu ssania na max). Więc ujadę tak kawałek - powiedzmy z 15 km, no to ssanie robię na mniej, albo zamykam całkiem. Póki jadę jest ok, ale jak podjeżdżam pod światłą i hamuję i nie daję gazu, to gaśnie. Czy ssanie musi być zawsze uchylone chociaż na 1/3 lub pół, żeby nie gasł ?
2) jak już zgaśnie tak jak wyżej opisane, to zatrzymuję się, i daję ssanie znów na max. Ale wtedy nie odpala. Kręci rozrusznik ale nie odpala. Wtedy muszę dodać gazu w czasie kręcenia i dopiero odpali.
3) wydaje mi się, że bardzo dużo pali. (może to przez to odkręcone mocno ssanie żeby nie gasł?). Ale jak zalałem i było ok 3/4 baku na wskaźniku, to po przejechaniu ok 40 km, mam ok 1/4, czyli prawie pół baku by zżarł?
4) trudno mi to porównać, bo nie jeździłem wcześniej, ale powiedziałbym, że przyspieszenie szału nie robi. Czy tak ma mój czy ER5ka jest obiektywnie słaba? Generalnie wydaje mi się, że moim autem szybciej przyspieszam (ok 130KM), no a ER5ką, ruszam ze świateł, i mam cały czas na plecach auto, w ogóle nie odskakuję do przodu...???
5) stoję na światłach, mam neutralny. Zrzucam w dół na jedynkę - charakterystyczny "strzał", ale patrzę - nie zrzucił. Zrzucam jeszcze raz, znów strzał i dopiero wskoczył. To tak parę razy się zdarzyło.
Poza tym jest piękny i jestem zakochany

Dzięki z góry !!