nie mam niestety garażu, a od niedawna jestem posiadaczką ślicznej Kawasaki i tak się zastanawiam - jak najlepiej ją zabezpieczyć. Nie wiem jak w PL, ale u mnie pogoda jak każda kobieta, zmienną jest.. Narazie moto stoi na moim miejscu parkingowym pod pokrowcem. Jest dość zimno i pada śnieg.. Zostawiam go na nóżce, ale może powinnam na tej podpórce (nie wiem jak to się fachowo nazywa)? Poza tym, czy powinnam odpalać przy takiej pogodzie na luzie/biegu? Powinnam coś włączać/wyłączać/przekręcać o czym jako laik mogę nie wiedzieć?
ta "inna" nóżka to stopka centralna , jeżeli przez dłuższy czas się nie rusza moto(np. w zimie) to wtedy używasz centralnej i co jakiś czas przekręcasz przednie koło żeby się opona nie odkształciła, przy parodniowych postojach spokojnie może stać na bocznej.
Rozumiem, że chodzi o zabezpieczenie przed pogodą a nie amatorami cudzych sprzętów? Najlepszy byłby garaż ale jakiś w miarę porządny pokrowiec też zdaje egzamin.
Co do odpalania to ważniejsze niż czy na biegu czy na luzie jest to żeby zapalać na wciśniętym sprzęgle(chociaż pierwsza opcja to wymusza ) chodzi o to, że silnik "odłączony" od skrzyni biegów łatwiej odpala z powodu mniejszych oporów.
Co do przekręcania to kranik w pozycji ON, PRI tylko na kilka sekund w przypadku przełączania na RES, w er5 nie ma ręcznego zamykania kranika więc o to nie musisz się martwić.
Nie wiem jak ze złodziejami w De ale skoro stoi na dworze to obowiązkowo zostawiaj go z włączoną blokadą kierownicy i przydałoby się jakieś zabezpieczenie na tarczę bądź łańcuch.
ale pogoda jest taka, że da się jeździć czy nie? Bo jeżeli leży śnieg to może warto pomyśleć żeby go schować gdzieś na te kilka dni.. jeżeli są minusowe temperatury warto zadbać o akumulator wyjmując go. Sprecyzuj trochę swoje pytanie żebyśmy mogli Ci odpowiedzieć
Blokada kierownicy... Hmm.. Coś świta, tylko gdzie?
Co to znaczy "dobry pokrowiec"? Mógłbyś sprecyzować? Swój kupiłam za ok. 35 jurków w Polo, wygląda przyzwoicie i siedzonko jest suche, nawet po całodniowym deszczu.
Blazej pisze:ale pogoda jest taka, że da się jeździć czy nie?
Wyglądam przez okno i widzę śnieg, ok. 1-2cm, ale topi się, pewnie jest ok. 0 st. Tylko jutro pewnie już go nie będzie:) A jeździć można zawsze;)
Jest jakaś różnica przy odpalaniu motoru, gdy jest zimno? Pownien od razu łapać czy może potrzebować chwili?
No to ok, jeżeli motocykl jest w ciągłej eksploatacji to wyjmowanie aku możesz sobie darować, może warto wydać parę euro i zainwestować w jakąś dodatkową blokadę koła.
Chodziło mi o to żeby nie przemakał, bo niektóre tańsze zabezpieczają jedynie przed kurzem, więc Twój pewnie jest ok
Co do odpalania( nie tylko jak jest zimno), moim zdaniem najlepiej:
- luz
- ustaw ssanie mniej więcej "w połowie"
- wcisnąć klamkę sprzęgła
- jak już "łapie" to lekko dodać gazu(kwestia indywidualna moto i wyczucia) i w zależności czy trzyma obroty czy nie dostosować ssanie( tak żeby nie przekraczał 3tyś obrotów)
- ja trzymam krótko na ssanie i wyłączam przed ruszeniem ale tutaj jest pełno różnych podejść do tego czy jeździć na ssaniu czy nie jak jest zimny...
Jeżeli to miejsce parkingowe nie jest równe lepiej zostawić motocykl na biegu, co do wzniesień, jak parkujesz to zawsze "tyłem" w dół żeby się nie złożyła podpórka
Poczytaj forum i artykuły, jest tego pełno i większość Twoich pytań powinna się wyjaśnić.
Z tego co czytałem, to pokrowiec powinien chronić przed kurzem i wodą ale najważniejsze aby "wypuszczał" wilgoć na zewnątrz bo jak się będzie ona zbierać pod pokrowcem to to jest idealne środowisko dla zjadacza stali - rdzy.
Jestem bardzo początkujący więc proszę nie dziwić się niektórymi moimi pytaniami.
Pierwsze moto, pierwsze godziny jazdy i pierwszy kontakt z mechaniką.
Corr pisze:Poczytaj forum i artykuły, jest tego pełno i większość Twoich pytań powinna się wyjaśnić.
Szukam, szukam, gdyby nie to, pewnie stworzyłabym tutaj jakiś esej:) Co do odpalania, faktycznie ssanie okazuje się pomocne, chociaż musiałam przekręcić je dzisiaj na maxa. Także dzięki wielkie za pomoc!
pioter300 pisze:najważniejsze aby "wypuszczał" wilgoć na zewnątrz
Na szczęście pokrowiec ma takie klapy przy lusterkach, które można otworzyć i na dole specjalne dziurki, więc wszystko oddycha.
Hej, a może jest też gdzieś dział na pochwalenie się ranami odniesionymi w walce.. ze śniegiem na motocyklu??