@radziorek, Defi - zasada kto ma pierwszenstwo jest prosta. Po pierwsze z prawej zawsze ma pierwszenstwo. A po drugie jezeli stoisz pod swiatlami i nie wiesz, kto ma jechac pierwszy, to startujesz najwolniej. Bardziej doswiadczeni, wieksze pojemnosci itp zawsze wyrwa troche do przodu, a Ty sie mozesz za nimi ustawic na zygzak. Im pozniej wyruszysz, tym wiecej ludzi Cie widzi, tym bardziej ustawiasz sie w szyku. Pamietajcie, puszka to puszka... moze poczekac

@piotrek300 - mozna stanac przed samochodem, nie ma problemu... ale czasem nie ma gdzie. Jezeli czujes, ze koles w aucie bedzie cisnal, to zawsze mozesz odpuscic i stanac miedzy samochodami. Nikt nie kaze Ci sie scigac.
Kolega kiedys poinformowal mnie, ze jak jedzie samochodem i stoi na swiatlach, to samochodziarze leniwie reaguja na zmiane swiatel na zielone. Jak jedzie moto, to sa wyczuleni i wraz ze zmiana nagle odpuszczaja sprzegla. Tak jest, ze czesc aut bedzie poirytowana, ze moto ma lepiej - taka jest ludzka natura. Powstrzymajmy te nature zatem w sobie. Jezeli chce jechac, niech jedzie - na nastepnych swiatlach i tak go machniecie. Przy wiekszych pojemnosciach wystarczy tylko odkrecic lekko manetke i auta sa w tyle... wazne jest, by nie dac sie podkusic przez jakies 5l BMW. z tym czasem trudno wygrac, bo koles jedzie po prostu na sile.
@All - bardzo mi sie podoba, ze podsumowania i pomysly przychodza same. Zbierzemy wszystkie pomysly i na zlocie u Dziobka zrobimy ranking.
Dodatkowo chcialem przekazac rade od Keteiz1 - zawsze chronimy kolana ochraniaczami - kamyki potrafia zrobic duza krzywde - chlod rowniez. Druga sprawa, to zapinamy sie pod szyje, nie jezdzimy w pol otwartym kasku na trasie. Powod jest ten sam - jezeli wbije sie nam osa lub pszczola i nas dziabnie... bol moze wytracic nas z rownowagi i dalej wiecie co sie dzieje.
Cisnijcie dalsze pomysly. Idzie bardzo dobrze
