Napięcie łańcucha..
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz
- Pinio
- Motocyklista
- Posty: 274
- Rejestracja: 14 kwie 2011, 22:15
- Miejscowość: Łuków
- Plecak: Piękna kobieta;)
- Numer GG: 7955778
- Lokalizacja: Łuków
Re: Napięcie łańcucha..
Za wymiane napędu w serwisie zapłaciłem 80 zl. Myśle ze w takim normalnym do 100 zł. A u jakichś "extra mechaników' pewnie i więcej;d

Kawasaki Er5 '03 --> Kawasaki ZX6r 636 '02
- UncleKlaus
- Motocyklista
- Posty: 179
- Rejestracja: 10 mar 2011, 17:38
- Imię: Michał
- Miejscowość: Kraków
Re: Napięcie łańcucha..
Ja płaciłem 100 zł w niewielkim serwisie. Pytałem jeszcze w innym (trochę większym), powiedzieli 120.
-
- Rowerzysta
- Posty: 16
- Rejestracja: 18 gru 2012, 00:03
- Imię: Michał
- Miejscowość: Marki
- Plecak: C.K
- Garnek: Nitro
Re: Napięcie łańcucha..
Witam po dłuższej przerwie. Mam problem. Otóż w trakcie wiosno-zimy wymianie oponek i uszczelniaczy w lagach itd. zauważyłem że łańcuch jest zbyt luźny ( ok 4.5-5cm) naciągnąłem więc luzując śruby od ośki koła wg serwisówki, na początek zaplanowałem że będę obracał po równo, tzn. po pół obrotu naciągającej nakrętki. Pomyliłem się jednak ( nie szło zawsze idealnie o 180* i stwierdziłem że zmierzę odległość od końca śrubydo nakrętki ( żeby były takie same po obu stronach). Wg. podziałki na ramie wahacza różnicy było jakieś 4mm ale skoro dwie śruby mają taką samą długość, rama wahacza po obu stronach jest zakończona prostopadle do długiej osi Kawy to będzie ok. Nie było ok, bo dało się odczuć znoszenie podczas gwałtownego składania się i przyspieszania ( np. na rondku), więc wyregulowałem wg. podziałki. I tego należy się trzymać. Może ktoś mnie ochrzani i napisze że to ma niewiele wspólnego z problemem, jednak wolę opisać KOMPLEKSOWO co się działo po czym, przed czym itd.
Jeździło się bardzo dobrze, łańcuch naciągnięty prawidłowo,oś koła tylnego prostopadła do osi moto, zbieram powoli kasę na wymianę cieknącej gdzieś uszczeleczki ( jak olej jest ciepły, to przepuszcza kroplę na 15 minut, ale jednak wycieka, co ma wpływ na poziom oleju ( który jest niby w normie, ale już podchodzi pod dolną granicę)). Niestety od jakichś 100 km (a ok. 400 od naciągnięcia łańcucha) cały czas słyszę ( głównie na biegu 1 i 2) stuki, trzaskanie które przenosi się na dźwignię zmiany biegów ( odczuwalne uderzenia ). Sprawdzałem już raz stawiając na centralce i przy standardowych obrotach (1200obr/min) nic nie słychać ani na 1 ani na 2. Więc olałem, pomyślałem że może mi się wydaje czy coś, może się doszukuję. Dzisiaj znowu było słychać podczas jazdy miedzy puchami stuki, trzaski itd. Sprawdziłem więc znowu w taki sam sposób, jednak tym razem dodając i odejmując gazu. Zauważyłem dziwnie luźny łańcuch NA CIEPŁO ( jakby miał na oko z 5 cm luzu). Oczywiście były słyszalne trzaski w połączeniu z trzepotaniem łańcucha...
Wobec tego mam pytanie. Czy to że tak się poluzował jest winą tego że kiepsko naciągnąłem, czy po prostu już się nie nadaje. A jeśli się już łańcuch nie nadaje do niczego, to czemu jest dopiero naciągnięty na 4 kreskę, poczas gdy max. jest ich 6 lub 7? Naciągnąć go dalej i zobaczyć czy trzaski się uspokoją, czy jest to wina zupełnie czegoś innego, tak jak zbyt mała ilość oleju ( kontrolka ani razu się nie paliła a poziom jest nad dolną granicą)? Jutro sprawdzę zębatki i jeszcze napiszę szczegóły
Dzięki za pomoc 
Jeździło się bardzo dobrze, łańcuch naciągnięty prawidłowo,oś koła tylnego prostopadła do osi moto, zbieram powoli kasę na wymianę cieknącej gdzieś uszczeleczki ( jak olej jest ciepły, to przepuszcza kroplę na 15 minut, ale jednak wycieka, co ma wpływ na poziom oleju ( który jest niby w normie, ale już podchodzi pod dolną granicę)). Niestety od jakichś 100 km (a ok. 400 od naciągnięcia łańcucha) cały czas słyszę ( głównie na biegu 1 i 2) stuki, trzaskanie które przenosi się na dźwignię zmiany biegów ( odczuwalne uderzenia ). Sprawdzałem już raz stawiając na centralce i przy standardowych obrotach (1200obr/min) nic nie słychać ani na 1 ani na 2. Więc olałem, pomyślałem że może mi się wydaje czy coś, może się doszukuję. Dzisiaj znowu było słychać podczas jazdy miedzy puchami stuki, trzaski itd. Sprawdziłem więc znowu w taki sam sposób, jednak tym razem dodając i odejmując gazu. Zauważyłem dziwnie luźny łańcuch NA CIEPŁO ( jakby miał na oko z 5 cm luzu). Oczywiście były słyszalne trzaski w połączeniu z trzepotaniem łańcucha...
Wobec tego mam pytanie. Czy to że tak się poluzował jest winą tego że kiepsko naciągnąłem, czy po prostu już się nie nadaje. A jeśli się już łańcuch nie nadaje do niczego, to czemu jest dopiero naciągnięty na 4 kreskę, poczas gdy max. jest ich 6 lub 7? Naciągnąć go dalej i zobaczyć czy trzaski się uspokoją, czy jest to wina zupełnie czegoś innego, tak jak zbyt mała ilość oleju ( kontrolka ani razu się nie paliła a poziom jest nad dolną granicą)? Jutro sprawdzę zębatki i jeszcze napiszę szczegóły


- radziorek15
- Motocyklista
- Posty: 550
- Rejestracja: 10 lip 2011, 14:50
- Imię: Radosław
- Miejscowość: Białystok
- Plecak: słowianka
- Garnek: xr-1100 shoei
- Numer GG: 9519818
- Telefon: 693457668
Re: Napięcie łańcucha..
Sprawdź jaki luz ma napęd w różnych miejscach, możliwe, że jest nierówno wyciągnięty, a wtedy faktycznie by się do niczego nie nadawał.
er-5 + SV650S
-
- Rowerzysta
- Posty: 16
- Rejestracja: 18 gru 2012, 00:03
- Imię: Michał
- Miejscowość: Marki
- Plecak: C.K
- Garnek: Nitro
Re: Napięcie łańcucha..
Fałszywy alarm. Po ponownym naciągnięciu przestało stukać.
Dziwnym jednak pozostaje zluzowanie łańcucha po tak krótkim dystansie ( ok. 300-400 km) 


- UncleKlaus
- Motocyklista
- Posty: 179
- Rejestracja: 10 mar 2011, 17:38
- Imię: Michał
- Miejscowość: Kraków
Re: Napięcie łańcucha..
Jeśli łańcuch luzuje się tak szybko, to raczej będzie się już kończył. Tak jak radził radziorek, zobacz czy ma taki sam luz na całej długości. Sprawdź też, jak bardzo możesz go odciągnąć od tylnej zębatki.
- Spiner
- Motorowerzysta
- Posty: 66
- Rejestracja: 19 kwie 2013, 00:42
- Imię: Marcin
- Miejscowość: Warszawa
- Garnek: Caberg
Re: Napięcie łańcucha..
Pozwolę się podpiąc.
Mam problem z prawą narkętką regulacyjną. Mianowicie, lewa nakrętka chodzi dość ciężko (kluczem), a prawą można ręką kręcić bez żadnego wysiłku. Gwinty regulacyjne po obu stronach wystają tyle samo. To jest normalne?
Mam problem z prawą narkętką regulacyjną. Mianowicie, lewa nakrętka chodzi dość ciężko (kluczem), a prawą można ręką kręcić bez żadnego wysiłku. Gwinty regulacyjne po obu stronach wystają tyle samo. To jest normalne?
- cici0201
- Motocyklista
- Posty: 233
- Rejestracja: 08 kwie 2013, 21:53
- Imię: Krystian
- Miejscowość: Kutno
- Garnek: LS2 FF370
Re: Napięcie łańcucha..
Jak to jest z tym ustawieniem koła?
Na początku znaczniki na wahaczu były nie równo. Przy naciąganiu łańcucha ustawiłem je na równo, żeby były na tej samej kresce ale teraz moto ściąga w prawo jak puszczę kierownice. Nie mam pojęcia jak je teraz ustawić :/
Na początku znaczniki na wahaczu były nie równo. Przy naciąganiu łańcucha ustawiłem je na równo, żeby były na tej samej kresce ale teraz moto ściąga w prawo jak puszczę kierownice. Nie mam pojęcia jak je teraz ustawić :/
- lucek
- Klubowicz
- Posty: 759
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:53
- Imię: Lucek
- Miejscowość: Puławy
- Plecak: Kamila
- Garnek: Schuberth C3
- Telefon: 505228947
- Motocykl: BMW F800GS
- Kontakt:
Re: Napięcie łańcucha..
Ja nie patrzę w ogóle na znaczniki na wahaczu, tylko mierzę suwmiarką ile wystają gwinty, jak do tej pory motocykl jeździ prosto.
www.hangover.art.pl
- cici0201
- Motocyklista
- Posty: 233
- Rejestracja: 08 kwie 2013, 21:53
- Imię: Krystian
- Miejscowość: Kutno
- Garnek: LS2 FF370
Re: Napięcie łańcucha..
Sprawdziłem śruby. Są trochę nierówno. Ta prawa jest trochę więcej wysunięta.