Jak długo na ssaniu?
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz
- sokol
- Rowerzysta
- Posty: 29
- Rejestracja: 29 mar 2012, 23:35
- Imię: Krzysiek
- Miejscowość: łódź
- Garnek: LS2 ff369-1
- Numer GG: 8029038
- Telefon: 501200422
Re: Jak długo na ssaniu?
duzydamian masz może całą instrukcję od moto?
-
- Motocyklista
- Posty: 352
- Rejestracja: 02 paź 2011, 21:06
- Imię: Mateusz
- Miejscowość: Świdnica
- Plecak: z książkami ^^
- Garnek: Shark S600
Re: Jak długo na ssaniu?
TO po co akcja "TŁUMACZENIE MANUALA" skoro ktoś go posiada po Polsku? 

- duzydamian
- Motocyklista
- Posty: 144
- Rejestracja: 13 sie 2011, 18:10
- Imię: Damian
- Miejscowość: Chorzów
- Garnek: AGV K3 Basic
- Numer GG: 3799712
- Kontakt:
Re: Jak długo na ssaniu?
To jest taka prosta instrukcja eksploatacyjna i dostałem ją z motocyklem (podobnie jak oryginalny komplet narzędzi).
Biała mała książeczka z napisem:
KAWASAKI
Let the good times roll
INSTRUKCJA OBSŁUGI
Biała mała książeczka z napisem:
KAWASAKI
Let the good times roll
INSTRUKCJA OBSŁUGI

-
- Motocyklista
- Posty: 187
- Rejestracja: 24 wrz 2011, 20:13
- Imię: Michał
- Miejscowość: Małopolska
- Garnek: Shark S700
Re: Jak długo na ssaniu?
Jeśli masz możliwość, dałbyś radę ją całą zeskanować?
- duzydamian
- Motocyklista
- Posty: 144
- Rejestracja: 13 sie 2011, 18:10
- Imię: Damian
- Miejscowość: Chorzów
- Garnek: AGV K3 Basic
- Numer GG: 3799712
- Kontakt:
Re: Jak długo na ssaniu?
Jak dorwę jakiś skaner gdzieś to da się zrobić. Ewentualnie mogę zrobić fotki całości.

- sokol
- Rowerzysta
- Posty: 29
- Rejestracja: 29 mar 2012, 23:35
- Imię: Krzysiek
- Miejscowość: łódź
- Garnek: LS2 ff369-1
- Numer GG: 8029038
- Telefon: 501200422
Re: Jak długo na ssaniu?
to czekamy na fotki
-
- Motocyklista
- Posty: 185
- Rejestracja: 02 gru 2011, 09:13
- Imię: Konrad
- Miejscowość: Mrągowo
- Numer GG: 10192881
Re: Jak długo na ssaniu?
Kod: Zaznacz cały
http://speedy.sh/Bxvzu/Kawasaki-ER5-Owners-Manual-ENG.pdf
Tutaj jest po angielsku.
http://speedy.sh/Bxvzu/Kawasaki-ER5-Own ... al-ENG.pdf
- duzydamian
- Motocyklista
- Posty: 144
- Rejestracja: 13 sie 2011, 18:10
- Imię: Damian
- Miejscowość: Chorzów
- Garnek: AGV K3 Basic
- Numer GG: 3799712
- Kontakt:
Re: Jak długo na ssaniu?
kondziu4, świetnie w tej mojej jest sporo odwołań do oryginalnej instrukcji obsługi i tak wstępnie widzę, że to jest to co wrzuciłeś. Postaram się jeszcze przed świętami załatwić sobie skaner i podzielić tym z wami.

-
- Motocyklista
- Posty: 187
- Rejestracja: 24 wrz 2011, 20:13
- Imię: Michał
- Miejscowość: Małopolska
- Garnek: Shark S700
Re: Jak długo na ssaniu?
To ja mam pytanie odnośnie informacji o zalaniu silnika w tej książeczce. Co da otwarcie gazu i zakręcenie rozrusznikiem? Czy wtedy przypadkiem nie dostanie się jeszcze więcej benzyny i już w ogóle co całkiem nie zaleje? Bo wypluć chyba nie wypluje całej benzyny.
- daniell89
- Rowerzysta
- Posty: 22
- Rejestracja: 16 kwie 2014, 10:01
- Imię: Daniel
- Miejscowość: Warszawa
- Garnek: HJC FG-17
- Numer GG: 4875039
Re: Jak długo na ssaniu?
Odkopię temat, ponieważ mam niewielki problem z ssaniem.
Próbuję rano odpalić moto bez ssania (po lekturze tego tematu wiem już, że tak nie należy), chwilkę pochodzi i gaśnie. Wtedy przekręcam ssanie do końca i próbuję jeszcze raz odpalić. No i w takiej sytuacji mam objawy jakbym lekko zalał świece. Tzn muszę ok 3 - 4 razy włączyć rozrusznik żeby przepalił nadmiar paliwa i odpalił. Później już wszystko jest ok, wkręca się, zmniejszam ssanie, wsiadam na moto, dosłownie kilkanaście metrów przejeżdżam na minimalnie otwartym i zamykam ssanie.
I teraz pytanie, czy lekko mi go zalewa, bo na początku próbowałem palić bez ssania? Wtedy przy drugiej próbie, już ze ssaniem, powinienem odkręcać lekko gaz?
I kolejne pytanie, czy wpływ ma to czy odkręcam ssanie na przekręconej stacyjce? W sumie nie sądzę, ale wolę dopytać bo jestem "świeży" jeśli chodzi o obsługę moto
Próbuję rano odpalić moto bez ssania (po lekturze tego tematu wiem już, że tak nie należy), chwilkę pochodzi i gaśnie. Wtedy przekręcam ssanie do końca i próbuję jeszcze raz odpalić. No i w takiej sytuacji mam objawy jakbym lekko zalał świece. Tzn muszę ok 3 - 4 razy włączyć rozrusznik żeby przepalił nadmiar paliwa i odpalił. Później już wszystko jest ok, wkręca się, zmniejszam ssanie, wsiadam na moto, dosłownie kilkanaście metrów przejeżdżam na minimalnie otwartym i zamykam ssanie.
I teraz pytanie, czy lekko mi go zalewa, bo na początku próbowałem palić bez ssania? Wtedy przy drugiej próbie, już ze ssaniem, powinienem odkręcać lekko gaz?
I kolejne pytanie, czy wpływ ma to czy odkręcam ssanie na przekręconej stacyjce? W sumie nie sądzę, ale wolę dopytać bo jestem "świeży" jeśli chodzi o obsługę moto
