Urzadzenie bardzo dobrze sie spisuje. Sam takiego kiedys uzywalem do komunikacji podczas jazdy oraz do odbierania telefonow. Naprawde wygodna spraw. Co prawda troche kosztowna, ale warto sie zastanowic jesli chce sie jezdzic w kilka osob.
zawsze mozna krzyczec do siebie
ostatnio myslalem aby komunikowac sie poprzez cb radio (sa specjalne sluchawki i mikrofony dla motocyklisow) ale niestety w calej grupie tylko ja bym posiadal taki sprzet wiec odpada, ale do jazdy w pojedynke w dlugie trasy mysle ze zda egzamin
Czas odkopać stary temat
Przyszykowaną mam antenę, reczniaka (intek h-520+ na stole) jak tylko wyciągnę moto to będę instalował
do radia dokupiłem zestaw INTEKA za 100zł słuchawkowy do kasku(mikrofon i 2 słuchawki wewnętrzne)+przycisk na rzep na kierownicę...zobaczymy jak przy prędkościach powyżej 100km/h, bo niby nie szaleje powyżej 130km/h ale za to w mieście jak jest do 50 a ja przejeżdzam 90 to jednak może się przydać i koszty się szybko zwracają
pozdr
Powiem tak! Dlugo sie zastanawialem nad reczniakiem, ale jest w nim dwa ale:
- po pierwsze ciezko ustawic czulosc, nie ma do niego dostepu tak samo jak w samochodzie
- a po drugie i dla mnie calkowicie ELIMINUJACY jest nagly wrzask jakiegos puszkarza
Juz tlumacze: wyobraz sobie, ze lecisz poza miastem te 130 i ni z tego ni z owego jakis palant wrzeszczy Tobie do ucha, ze czysto na innej drodze. No sorry, ale dla mnie to mala przyjemnosc by byla. Dlatego zrezygnowalem z tego pomyslu.
zobaczymy w praktyce,
ale po 1 czułość czym bardziej zmniejszysz tym docierają do Ciebie tylko mocne sygnały co za tym idzie w miarę niedalekie, np z kilku km co często wystarczy by uzyskać info jak trasa na kolejne ileś km(niewiem,10-20 zależy jaka trasa, co sie dzieje po drodze i z jaka prędkością można jechać) po 2 jak zamontowałem to w kasku to można tak wyregulować głośność by ewentualny dźwięk nie doprowadzał do szaleństwa, prawda? Przycisk na kierownicy sprawia, że łatwo można pytać jak dalej podczas podróży
będę testował w kwietniu bo będę jechał jakieś 1500km więc napisze jak się sprawdzało
glodwingi przecież też mają łączność do kasku, więc jednak przy odpowiedniej regulacji powinno to spełniać swoją funkcję
Dokładnie TAK! Kto ma CB to wie że tam jest tyle prostactwa że w aucie to można z tym sobie poradzić ale na moto to już nie bardzo. Rodzi się nowy kanał z kulturą ale to dopiero początek i zobaczymy co z tego wyjdzie. Podoba mi się ten język gestów, bo nie wszystkie znałem.
Na drodze, na motocyklu trzeba być czujnym a te elektroniczne gadżety to nie bardzo na moto. Mam interkoma i też z niego nie korzystam bo mi plecaczek przynudza że albo za głośno, albo za cicho, albo ją ucho boli. Tak że jak już wspomniałem na moto korzystać najlepiej z własnej intuicyjnej komunikacji i być czujnym jak kot na którego wszyscy polują. Jedyny wynalazek to GPS i to też bez przesady.
A co mi po informacji z CB że jest korek kiedy jestem na motocyklu, toż to sama przyjemność łyknąć wszystko hurtem jak inni stoją i po to jest właśnie motocykl.
Dokladnie Krzychu. Dlatego ja sie nie pale do CB. Nie wiem co z interkomem, zobaczymy czy bede montowal na jakas podroz. Moje plany w tym sezonie sa rozne wiec sie zobaczy.
Ja bym też chciał jakiś interkom, bo jak jeżdże z Gohą (a że mam duszę artysty) to jej czasem pokazuje jakiś widoczek fajny, soliter... a Goha na postoju pyta o co mi chodziło
Problem polega tylko na tym, że te dobre są drogie, a zawsze się znajdzie coś bardziej potrzebnego...
ja jakieś 3-4 lata temu kupiłem na alledrogo takie coś: http://allegro.pl/interkom-intercom-mot ... 11766.html
z przeznaczeniem do całkiem innych celów ale w poprzednim sezonie zacząłem używać z moją plecaczką na krótkich trasach i wystarcza Może nie jest za wygodne na dłuższą metę ale daje radę. Nawet muzykę można podłączyć (za cholere nie słychać tej muzyki bo silnik zagłusza ale dogadać się da).