Ech.. juz oczami wyobrazni widze jak beda szlifowac dupami po asfalcie probujac ominac przeszkode przy 50 km/h. Juz na filmiku wyglada to srednio bezpiecznie, a nie zawsze warunki sa idealne. Wystarczy ze bedzie troche wilgotno, opony nie dogrzane, swiezak na motorze ktory za wszelka cene bedzie chcial ominac ten pacholek bo zaplacil 130 zl za egzamin (nie pamietam ile dokladnie) i nieszczescie gotowe. Ja nie wiem... dlaczego wszystkie zmiany ktore potencjalnie moga byc dobre trzeba spierdzielic ? Moze tu chodzi o odstraszenie potencjalnych motocyklistow ? Stare zasady moze perfekcyjne nie byly, zwlaszcza 8 gdzie kazdym motocyklem trzeba bylo obierac nowe strategie przejazdu- jak ktos sie uczyl na wiecej niz jednym to zna ten bol. Mimo wszystko byly dobre. Moze nalezaloby temat podejsc z innej strony- od strony teorii dot. jazdy. Kto sie na kursie uczyl o przeciwskrecie, o wlasciwym hamowaniu i o calej masie innych rzeczy ktore znamy chociazby z ksiazki "motocyklista doskonaly" albo "strategie uliczne".. przeciez to sa PODSTAWY. Wziac za dupe instruktorow bo ich pojecie jest nikle.
True story (choc krotkie )
Pytam sie instruktora jazdy- na co zwrocic uwage przy kupnie uzywanego motocykla. Pomyslal przez chwile po czym powiedzial "zawsze pytaj jaki olej do niego leje, jak leje motula to znaczy ze dba o motor, bo to olej z wyzszej polki i nie kazdy go kupuje, ale jak zalewa motulem to mozesz brac"
Sytuacja nr. 2 : Pytam przy jakich obrotach zmieniac bieg na wyzszy- "wlasciwie to kiedy chcesz, tak jak w samochodzie mozesz"
Nie będzie tak źle do tej pory oficjalnie hamowanie awaryjne też powinno odbywać się przy 50 km/h a jak to wygląda na prawdę wiadomo. Zresztą chciałbym zobaczyć w jaki sposób uda się rozpędzić np we Wrocławiu moto o poj. 125 ccm do 50 km/h na tym ich placu
We Wrocku zdawałem na Yamaha YBR 125 i na TW 125 z tego co widzę na ich stronie to dalej mają tylko te dwa, w tym TW125 to po prostu obraz nędzy i rozpaczy....
Ciekawi mnie jak to będzie rozwiązane.... Szkoły nauki jazdy też będą kupować 600 na kursy na pełne A ??? Czy może nauka na 125 albo 250 a egzamin na 600?? Na dodatek ludzie zestresowani bo kurs kosztuje ( ciekawe ile będzie kosztował kurs na 600-tce?) , egzamin kosztuje a tu sie jeszcze trafi egzaminator co drze pape na wszystkich od samego wejścia na plac (Trafiłem na takiego na pierwszym egzaminie to z 10 osób na miasto pojechały 2) no i to co w WORDach lubią najbardziej... już widzę oczami wyobraźni ile osób uwalą za nieodpowiednie buty... Nawet nie chcę sobie wyobrażać ile osób z tych 50 km/h we Wrocku zatrzyma się na betonowym murze na końcu placu...
Zapominacie że również 19 stycznia zaczynają obowiązywać nowe kategorie prawa jazdy na motocykl. Dochodzą AM, A1 i A2. Aby zdawać na pełną kategorię A potrzebne będzie posiadanie niższego prawa jazdy. Jest to równoznaczne, że motocyklista podchodzący do kat. A będzie miał już jakieś pojęcie nt jazdy motocyklem i może dlatego na A będą zdawać na niemal 100 konnym motocyklu.
Może w końcu zrewolucjonizują etap szkolenia, bo w przypadku nowego egzaminu, to w czasie nauki powinny być przyswajane takie elementy jak np. przeciwskręt.
Dodatkowo powinni wprowadzić, by instruktorem nauki jazdy motocyklem powinien być motocyklista, a nie osoba mająca kat. A na papierze.
Chyba zacznie być opłacalne otworzenie szkoły nauki jazdy motocyklem
Jeżeli ktoś będzie chciał mieć kat. A, to będzie musiał skorzystać z oferty szkoły 2-3 razy
DeFi pisze:Zapominacie że również 19 stycznia zaczynają obowiązywać nowe kategorie prawa jazdy na motocykl. Dochodzą AM, A1 i A2. Aby zdawać na pełną kategorię A potrzebne będzie posiadanie niższego prawa jazdy. Jest to równoznaczne, że motocyklista podchodzący do kat. A będzie miał już jakieś pojęcie nt jazdy motocyklem i może dlatego na A będą zdawać na niemal 100 konnym motocyklu.
Jeżeli ktoś będzie chciał mieć kat. A, to będzie musiał skorzystać z oferty szkoły 2-3 razy
Niekoniecznie
Kategoria prawa jazdy A – bez zmian pozostaje zakres pojemności (można prowadzić wszystkie motocykle). Zmienia się jednak wiek potrzebny do uzyskania tej kategorii. Motocyklista może ubiegać się o dokument od 20 roku życia pod warunkiem, że od 2 lat jest posiadaczem kategorii A2. Jeśli ubiegający się nie posiada prawa jazdy kategorii A2, musi mieć ukończone 24 lata.
Tak więc może się zdarzyć że osoba która całkowicie nie miała wcześniej kontaktu z motocyklami będzie mogła zaliczać na kat A.
Co do tematu, to fajnie że teraz mają być sprawdzane rzeczy które mogą się przydać na drodze lecz jest jedno ale: Trzeba teraz wszystko zmodernizować - place egzaminacyjne, dokupić odpowiednie motocykle, nowy program szkoleniowy. Tak więc na początku będzie nie wesoło. Osobiście popieram wprowadzenie kategorii które ograniczają młodzieży trochę pojemność i moc motocykli. Może dzięki temu będzie trochę mniej wypadków z udziałem motocyklistów.