Nie wiem czy w odpowiednim dziale otwieram ten temat, jeśli nie proszę o zwrócenie uwagi

Mam problem, który opiszę na konkretnym przykładzie:
Któregoś dnia wyskoczyłem na obwodnicę odmulić maszynę. Naprawdę ładny kawałek drogi( z zeszłorocznym niełatanym asfaltem)

Na zwykłych drogach nie osiągam zbyt dużych prędkości śr. 120 KM/H (kiepska nawierzchnia)
Problem jest w tym że gdy przekraczałem 140 KM/H strasznie zaczynały drgać mi zegary.
W żadnym innym przypadku tego nie ma tylko prędkość...
Dlaczego?
Wyważenie kół które przy większej prędkości powodują owe drgania( moje wcale nie są wyważone, wnioskuję to po braku odważników )
Czy może te gumowe tulejki na których wisi silnik ale to mniej prawdopodobna wersja moim zdaniem gdyż przeciągałem silnik do odcięcia na niższych biegach i tego nie było.
Jak myślicie od czego to może być??
Ma ktoś ten problem??
Pozdro!