Witam.
Tak się zastanawiam ile te podnóżki kierowcy potrafią wytrzymać. Nie wiedziałem, że sa one składane i trochę wg mnie to obniża ich wytrzymałość. Ważę około 90kg i nie wiem czy można spokojnie na nich stać, albo skakać A nie chciałbym w czasie jazdy szorować asfaltu
Moim zdaniem to nie powinno być problemów. Ja u siebie parę razy stałem na podnóżkach przy mojej wadze ~100 kg i nie stwierdziłem problemu. Nic się nie gięło, nie trzeszczało i nie czułem obawy, że coś się urwie zaraz.
Ważę 107kg. netto a bywało więcej (niestety) W czasie jazdy w upalne dni często wstaję z kanapy by przewentylować tyłek. Zdarzyło mi się nie raz skakać przez póżno zauważone spowalniacze w asfalcie oraz dziury i wytrzymały. Jedyne co zmieniłem to w miejsce sworzni z zapinkami dałem śruby z nie odkręcającymi się nakrętkami. ( nakrętka z samohamownym plastikiem lub lepsza z nie przelotowym łbem przy odpowiednio dobranej długości śruby by końcem się przytarła w wewnątrz nakrętki) Śruby oczywiście na błysk by nie szpeciły motocykla. Skręciłem to wszystko tak by podnóżka nie składała mi się przy byle zetknięciu z łydką ale i z oporem mogła się złożyć przy ewentualnym upadku lub otarciu o drogę lub krawężnik.
żeby ułamać podnóżek to naprawdę trzeba mieć daaaarrr
to jest tak solidne wykonanie że rzadko który motocykl ma takie wzmocnienia...wiem powiecie"ten to tylko zachwala er-5" ale ten motocykl był naprawdę robiony z głową
tylko hamulce doskwierają ale ja już mam patent jak to ulepszyć..
[color=#0040FF]BRACI SIĘ NIE TRACI-to hasło powinno łączyć wszystkich motocyklistów!!!!! :)[/color]
Co do podnóżków to pytam, bo nie mam zaufania do czegoś, co potrafi się składać
I z tym skakaniem to wiecie, taki lans, jedziecie se i w rytm muzyki skaczecie A na poważnie to kwestia dziur, przy których potrafi ładnie dobić do motoru.
Co do hamulców, największy problem jest z zaciskami czy z siłą pompki, że są słabe? (W sumie nie wiem czy są, nie sprawdzałem jeszcze aż tak)