Jakie macie obroty na ssaniu ?
U mnie to okolo 3 tys. czasem troche ponad 3, czasem odrobine mniej.
Czy to normalne ?
Na jakim poziomie utrzymują sie Wasze obroty na ssaniu ?
Obroty na ssaniu.
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz
- DeFi
- Klubowicz
- Posty: 2397
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:25
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Września
- Plecak: Brak
- Garnek: LS2
- Numer GG: 9958743
- Telefon: 783757397
- Motocykl: Yamaha FJR 1300 '01
- Lokalizacja: Września
Re: Obroty na ssaniu.
U mnie na pełnym ssaniu (dźwignia ssania przesunięta do końca) obroty są na poziomie 3800-4000. Później zmniejszam ssanie by obroty utrzymywały się na poziomie 2000 aby moto spokojnie się nagrzało.
Kawasaki ER-5 '05 -> Kawasaki ZR-7 '00 ->Yamaha FJR 1300 '01
http://www.bikepics.com/members/defi/01fjr1300/
- Nargel
- Motorowerzysta
- Posty: 53
- Rejestracja: 28 mar 2011, 14:58
- Miejscowość: Koszalin
- Lokalizacja: Jadę swoją drogą.
Re: Obroty na ssaniu.
No właśnie nie wiem czemu, kiedyś było na ssaniu równiótko 3tysi a teraz 4 i lekko w górę czasami. Co może to powodować?
- urbansan
- Klubowicz
- Posty: 600
- Rejestracja: 24 mar 2011, 09:43
- Imię: Urban
- Miejscowość: Wa-wa
- Plecak: Panna Urbanna :D
- Garnek: RPHA 10+
- Motocykl: SV1000
- Lokalizacja: Wa-wa
Re: Obroty na ssaniu.
Nie masz co sie przejmować Robilem wlasnoreczny serwis gaznika i po prostu trzeba zobaczyc jak to dziala.
Jezeli chcesz podwyzszyc obroty na ssaniu, to po prostu zwieksz obroty. Oczywiscie jset to bez sensu, bo moto powinno sie dogrzewac bez ssania w trakcie delikatnej jazdy. Podobno lepiej jest pojechac niz trzymac na ssaniu do rozgrzania lub tak czekac az sam do siebie dojdzie. Ubieramy sie, odpalamy moto, zrzucamy ssanie, gdy juz nie gasnie, kask na glowie i wolno do przodu.
Jezeli boisz sie, ze masz za male ssanie garow, no to lepiej wsadzic barometr zamiast swiecy i pokrecic kolkiem na ostatnim biegu, czy jak to sie tam robi. W trakcie synchronizacji tez zazwyczaj widac ile tam barow ssie.
Ja na brudnym gazniku mialem ssanie na poziomie 5tys. Po serwisie utrzymuje mi ladnie niskie obroty prawie na zimno, a na ssanie do 4 chyba nie dochodzi. Czemu tak jest? Brudny gaznik ma problemy z przepustowoscia powietrza. Na ssaniu otwierasz dodatkowe kanaliki powietrza i wszystko nagle skacze, bo jest dodatkowa sila wysysajaca benzyne. Nie jestem zbyt precyzyjnym mechaniko-fizykiem hehe
Jezeli boisz sie o cokolwiek to:
- zrzuc bak
- zrob serwis linki gazu
- zrob serwis linki ssania
- zrob serwis linki minimalnych obrotów
Zdejmij, szczoteczka do zebow wytrzyj smar, kurz etc. Moze sie okazac, ze brud uniemozliwia calkowite otwarcie ssania, a nie ingerujesz w uklad zasilania.
Jezeli masz problem z obrotami, gaznikiem w ogole, to calkowity serwis... ale to moze opisze innym razem. Czasochlonne, ale proste jak konstrukcja cepa.
Jezeli chcesz podwyzszyc obroty na ssaniu, to po prostu zwieksz obroty. Oczywiscie jset to bez sensu, bo moto powinno sie dogrzewac bez ssania w trakcie delikatnej jazdy. Podobno lepiej jest pojechac niz trzymac na ssaniu do rozgrzania lub tak czekac az sam do siebie dojdzie. Ubieramy sie, odpalamy moto, zrzucamy ssanie, gdy juz nie gasnie, kask na glowie i wolno do przodu.
Jezeli boisz sie, ze masz za male ssanie garow, no to lepiej wsadzic barometr zamiast swiecy i pokrecic kolkiem na ostatnim biegu, czy jak to sie tam robi. W trakcie synchronizacji tez zazwyczaj widac ile tam barow ssie.
Ja na brudnym gazniku mialem ssanie na poziomie 5tys. Po serwisie utrzymuje mi ladnie niskie obroty prawie na zimno, a na ssanie do 4 chyba nie dochodzi. Czemu tak jest? Brudny gaznik ma problemy z przepustowoscia powietrza. Na ssaniu otwierasz dodatkowe kanaliki powietrza i wszystko nagle skacze, bo jest dodatkowa sila wysysajaca benzyne. Nie jestem zbyt precyzyjnym mechaniko-fizykiem hehe
Jezeli boisz sie o cokolwiek to:
- zrzuc bak
- zrob serwis linki gazu
- zrob serwis linki ssania
- zrob serwis linki minimalnych obrotów
Zdejmij, szczoteczka do zebow wytrzyj smar, kurz etc. Moze sie okazac, ze brud uniemozliwia calkowite otwarcie ssania, a nie ingerujesz w uklad zasilania.
Jezeli masz problem z obrotami, gaznikiem w ogole, to calkowity serwis... ale to moze opisze innym razem. Czasochlonne, ale proste jak konstrukcja cepa.
Virago 535 '93 -> kawa er-5 '02 -> hornet 900 '04 -> SV1000s '03
- Lish
- Klubowicz
- Posty: 957
- Rejestracja: 24 wrz 2010, 21:56
- Imię: Karol
- Miejscowość: Piaseczno
- Plecak: Kiti
- Garnek: biały
- Telefon: 500366623
- Motocykl: fzs600 pies
- Kontakt:
Re: Obroty na ssaniu.
fajnie by było jakbyś zrobił taki poradnik o czyszczeniu gaźników
- urbansan
- Klubowicz
- Posty: 600
- Rejestracja: 24 mar 2011, 09:43
- Imię: Urban
- Miejscowość: Wa-wa
- Plecak: Panna Urbanna :D
- Garnek: RPHA 10+
- Motocykl: SV1000
- Lokalizacja: Wa-wa
Re: Obroty na ssaniu.
True... ale zrobie to dopiero pod koniec sezonu, by zdjecia chociaz zrobic. Generalnie nie ma opcji, by gaznik nie dzialal - chyba, ze sie zapcha niefiltrowanym syfem z powietrzem.
Virago 535 '93 -> kawa er-5 '02 -> hornet 900 '04 -> SV1000s '03
- voojtass
- Rowerzysta
- Posty: 38
- Rejestracja: 02 kwie 2011, 10:35
- Miejscowość: Rzeszów
- Lokalizacja: rzeszów
Re: Obroty na ssaniu.
ja mam podobnie .....max na ssaniu 4000
wykonuje Gmole , stelaze, ozdobne płyty na chłodnice....