Forum Kawasaki ER-5

Cześć,
na swoim sprzęcie przejechałem już ponad 2k km, więc mam pewne przyzwyczajenia. Np. Wiem w jakim pułapie obrotowym są typowe prędkości, np. 4 bieg, 60kmh = 4k rpm. 3 bieg, 50kmh = 4k rpm, na 6 biegu obroty x 2/100 = prędkość (np. 80kmh = 4k rpm, 110kmh = 5.5k rpm itd), bieg 5 4k rpm = 70kmh.
I tak było do wczoraj
Coś mi się chyba rozkalibrowało obecnie prędkość jest nieco niższa w stosunku do tamtych obrotów. I wierzcie mi, jest różnica, bo inaczej bym tego nie zauważył. Np. jadąc na 4-tym biegu mam 60kmh to obroty są w okolicach 4250, ogólnie na każdym biegu w stosunku do prędkości obroty nieco wzrosły (lub to prędkość zmalała). Czuję się przez to trochę nieswojo
Oczywiście nie wymieniałem zębatek, opon, łańcucha, przełożeń w silniku, sprzęgła, skrzyni biegów, ślimaka, linki, budzików itd.
Powiedzcie mi co mogło spowodować taką nagłą zmianę?
Może to głupstwo, ale po prostu ciekawi mnie to. I ciekawe jak to wpłynie na spalanie...

Może sprzęgło zaczęło się ślizgać? najlepiej przegonić pod czerwone pole na kilku biegach, wtedy najłatwiej to zaobserwować bo będzie się bardziej ślizgać.

Ewentualnie nie wiem czy obrotomierz może się uszkodzić tak, że będzie zawyżał o tyle. Na obrotach jałowych pokazuje tyle co wcześniej?

Obstawiam sprzęgło. Oleju nie zmieniałeś ostatnio?

Nie, nic nie tykałem. Sprzęgło raczej nie ślizga. Po dodaniu na niskich obrotach na 6 biegu gazu w opór trochę szarpie i powoli przyspiesza, ale wszystko w normie.
Na jałowych pokazuje tyle co wcześniej.
Z ciekawości wymiana sprzęgła ile kosztuje (orientacyjnie części+robocizna)?

Nie wiem czy Erka ma taką moc na 6 żebyślizgała sprzęgło przy niskich czy średnich obrotach?

Właśnie dlatego pisałem o przegonieniu pod odcinę gdzie jest największy moment i moc Odkręcanie z niskich obrotów na 6-tce nic nie pokaże, proponuję ogień na biegach 1-3 i wtedy w górnym zakresie obrotów zauważysz jeżeli będą rosnąć obroty a prędkość nie.

Ok, jak będę dziś/jutro (Zapraszam na motoserce do Chudowa) latał, to sobie to sprawdzę dokładnie.


EDIT: Już znam przyczynę i nie jest to sprzęgło, ale też nie jest jakoś super wesoło.
Byłem na stacji sobie umyć karcherem moto i dopompowałem sobie powietrza do kół. Z przodu był ok - 2.9 bara, natomiast z tyłu 1.2 :O Albo ktoś mi spuścił powietrze, albo trzeba będzie jechać do wulkanizatora sprawdzić oponę... W sumie i tak musiałbym się tam wybrać i wyważyć koła...
Po dopompowaniu jest OK, wszystko wróciło do normy.

W sumie dobre wiesci.

Dobrze, byłem dziś u wulkanizatora i śruba była w oponie
Poklejone
Natomiast mechanik mi powiedział, że łożysko przy zębatce jest rozsypane i trzeba by je jak najszybciej zmienić. Spytałem o drugie to powiedział mi, że tamte było robione stosunkowo niedawno i jest git.
Pytam Was więc o to, jakie łożysko kupić? Wymiary oraz o to, czy kupić zamknięte, czy otwarte, bo niestety w tym temacie nie siedzę :/