Forum Kawasaki ER-5

witam w moim kawasaki dość głośno i z lekkim szarpnięciem wchodzi 1 bieg potem im wyższy tym łagodniej w zwiazku z tym moje pytanie czy w Waszych maszynach jedynka też tak głośno wchodzi?

Nie. Kiedyś tak, nieco,a po tej zimie mam wrażenie żadnych odgłosów - jakby zgranie sprzętu z użytkownikiem. Zatem nie przejmuj się

Z jedynką to normalne, lubi sobie trzasnąć i szarpnąć. A przy wyższych biegach tak jak pisał Miłosz, kwesta doświadczenia i biegi będą ładnie wchodzić.

Pozdrawiam

ja mam na przykład wrażenie, że biegi od jedynki do trójki wchodzą głośno, a pozostałe już nie.
Nawet jak postawiłem Kawę na podstawce centralnej i wtedy po kolei wrzucałem biegi to też tak było.
Podejrzewam że może mieć to związek z wyrobieniem się zębatek - w końcu najczęściej wrzucamy 1,2,3 - i tutaj też są największe przeciążenia. Zębatki od każdego kolejnego biegu mają lżej.

Nie można uogólniać jakie biegi wrzucamy najczęściej. Jak dla mnie to ja najczęściej jeżdżę na 3, 4 i 5. Jeżeli czujesz, że jest to niepokojąco głośno i nie jest to wina braku zgrania z motocyklem to warto obejrzeć zębatki.

Spróbuj pozmieniać biegi bez sprzęgła z przegazówką i zobacz czy wtedy też głośno wchodzą.

przegazówkę stosuje się tylko przy redukcji i w dół zawsze ze sprzęgłem. Zmieniając w górę zamyka się gaz. A jeżeli masz problem ze zmianą biegów, nawet ze sprzęgłem, jak każdy na początku to nie radzę bawić się w zmianę bez sprzęgła bo skrzynia długo nie pociągnie...
Gdyby było coś nie tak to wyskakiwały by biegi pod obciążeniem, blokowały się itp. Głośny stuk to po prostu objaw braku synchronizacji prędkości trybików(nie dotyczy jedynki i w pewnej mierze dwójki), kwestia treningu

i tradycyjnie podstawy teoretyczne : http://www.motogen.pl/Szkola-jazdy-Tomk ... ,5225.html

Ja robię przegazówkę w dól bez sprzęgła i mi wchodzi jak w masło

Sporo osób odradza takie praktyki, ja wychodzę z założenia, że sprzęgło jest tańsze niż skrzynia no i po coś jest więc go używam Chociaż jak szybko przyśpieszam to zdarzy się zmienić bez

W Erkach ze skrzynią to jeszcze nie jest tak źle. W innych typach to słychać i czuć jak by ktoś młotkiem walił. Skąd to się bierze. - W motocyklach są proste koła zębate bez synchronizatorów. Różnice w momentach obrotowych kół i luz między zębny powoduje taki stuki. Im niższy bieg tym różnica kół zębatych skrzyni i przenoszonych momentów jest większa. A co za tym idzie i stuki zapinanych biegów będą większe. Najgłośniej będzie zawsze słychać I bieg bo pomimo wciśniętego sprzęgła jedno koło zębate stoi a drugie w niego wali w momencie zazębiania. Przy zimnym silniku będzie to jeszcze bardziej słyszalne.
Po jakimś czasie wczucia się w motocykl można dość do takiej wprawy która potem wchodzi w podświadomość by przy zmianie tak przymykać gaz aby różnice w obrotach silnika i kół skrzyni nie różniły się drastycznie i było cicho.
Zmiana biegów bez sprzęgła jest nie wskazana. Przy ostrej jeździe szybciej to idzie ale nie jest to zdrowe dla skrzyni bo jednak sprzęgło amortyzuje zapięcie biegu.
Ja czasami bez sprzęgła szukam siódmego biegu i by nie wytracać szybkości przymykam nieco gaz. Wtedy nieraz wskoczy szóstka ale siódemki mi się nie udało znaleźć.

tak. u mnie biegi nie wyskakuja nic takiego sie nie dzieje tylko ten stuk przy wrzucaniu jedynki i lekkie szarpnięcie ale skoro to norma to dzieki za odpowiedzi czyli mam sie nie przejmować