Ile kilometrów przejeżdżacie???
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz
- apogee
- Klubowicz
- Posty: 237
- Rejestracja: 08 sty 2013, 22:36
- Imię: Mariusz
- Miejscowość: GRYFINO
- Plecak: Asia
- Motocykl: XL 600 V
Re: Ile kilometrów przejeżdżacie???
Nie wiem, ale podpytam sie.
- wwitek123
- Klubowicz
- Posty: 322
- Rejestracja: 30 paź 2010, 08:33
- Imię: Wojtek
- Miejscowość: Kraśnik
- Plecak: Nie potrzebuje obciążenia
- Garnek: Nolan N86 N-COM
- Numer GG: 8024325
- Motocykl: Yamaha TDM 900 '02
- Kontakt:
Re: Ile kilometrów przejeżdżacie???
Mi przy średniej 175/h na A4 z Katowic do Tarnowa wyszło 7,8l/100 km
Wytłumaczeniem jest duży opór powietrza, gdyż jechałem caly czas 'pod wiatr'
A do 145/h spalanie z 3 kuframi mam max 5


A do 145/h spalanie z 3 kuframi mam max 5

Miej wyjebane, a będzie Ci dane.
- DeFi
- Klubowicz
- Posty: 2397
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:25
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Września
- Plecak: Brak
- Garnek: LS2
- Numer GG: 9958743
- Telefon: 783757397
- Motocykl: Yamaha FJR 1300 '01
- Lokalizacja: Września
Re: Ile kilometrów przejeżdżacie???
Podliczyłem dzisiaj koszty wyjazdu z Dzióbkiem i po przeliczeniu spalania, wydaje mi się że zgubiłem chyba jakiś rachunek, bo wyszło mi spalanie 5,1 l/100km
Wcześniejsze tegoroczne realne spalanie miałem ok 5.9 l (pierwsze normalne km bez regulacji i pracy silnika na jałowcu)
Wcześniejsze tegoroczne realne spalanie miałem ok 5.9 l (pierwsze normalne km bez regulacji i pracy silnika na jałowcu)

Kawasaki ER-5 '05 -> Kawasaki ZR-7 '00 ->Yamaha FJR 1300 '01
http://www.bikepics.com/members/defi/01fjr1300/
-
- Rowerzysta
- Posty: 41
- Rejestracja: 08 sty 2012, 21:06
- Imię: Krzysztof
- Miejscowość: Warszawa-Mokotów
- Garnek: Reevu MSX1
Re: Ile kilometrów przejeżdżacie???
Już się przyzwyczaiłem, że kranik na RES przekręcam po przejechaniu 300-320 km. Zaraz potem tankuję pod korek na centralnej stopce i wchodzi wtedy coś około 14 l. Wychodzi więc średnio koło 4,5-4,7 l/100 km. Dodam, że jeżdżę aptekarsko przestrzegając ograniczeń prędkości. Parę razy uchroniło mnie to od wypadku nie mówiąc już o radarach.