Pierwsze średnie spalanie w tym sezonie wyniosło u mnie 5l/100 km
Na pełnym baku przejechałem równe 270 km do rezerwy. Jazda głównie po mieście i okolicach.
Ja ostatnio 215 km zrobiłem, rezerwy jeszcze nie było i weszło 9,66 L. Czyli spalanie wyszło ok. 4,5 L Fakt, że jazda była najczęściej poza miastem bez szaleństw, ale za to z pasażerką. Wczoraj nie wierzyłem, ale już więcej wejść nie chciało bo by się wylewało- po zrobieniu 120 km dotankowałem, ze względu na ograniczoną ilość stacji paliw w dalszym kierunku, na dystrybutorze wyświetliło się, że weszło 4,8 L. Jazda oczywiście z pasażerką, ale turystyczna. Na prawdę nie spodziewałem się takich wyników
Kurna panowie, moja Erka jest z 97 roku, czyli ze zbiornikiem 16l jeszcze mam, i powiem wam szczerze, że za nim przełączę na res robię 150-170 przy dobrych polotach na baku, czyli na jakiś tak 12-13l :/. Spalanie obliczyłem wyszło ponad 8l a mogę obiecać, ze jak sprawdzałem spalanie przenigdy ani razu nie przycisnąłem :/. Spokojna jazda góra do 6 tys obrotów. Normalnie szok takie spalanie. Dzisiaj nad motorkiem posiedzę sprawdzę zaworki a potem spróbuje wyczyścić i wyregulować porządnie gaźnik. Myślicie, że to pomorze? Czy przyczyny muszę doszukiwać się gdzieś dalej? Miał ktoś z was taki problem? Nie ukrywam, że pomoc by się przydała
Co najwyzej pomoŻe hehe. Problemy z nadmiernym spalaniem glownie biora sie z ganikow- ich niewlasciwej regulacji, albo braku regulacji. Sprawdz tez cisnienie w oponach. Na spalanie maja wplyw inne skladowe np. szyba- mozesz ja domontowac opor powietrza bedzie mniejszy. Miales jakis bagaz ze soba ? Dodatkowe kilogramy tez robia swoje. Monitoruj zuzycie przez jakis czas, lej pod sam korek ( nawet jak wydaje Ci sie ze jest pod korek to i tak troche jeszcze wejdzie), a gazniki mozesz wyregulowac dla pewnosci.
Zdarzalo mi sie ze ta sa 100 km trase przejezdzalem z wynikiem 3,7 l. a czasami spalalo kolo 5. Paradoksalnie kiedy jechalem 80 km/h (ech te pierwsze podroze motocyklem z zawrotnymi predkosciami ) spalilo mi wiecej paliwa niz przy 130km/h (warunki atmosferyczne byly podobne).
Tak wiec nie panikuj, jak spalanie po kilku probach dalej bedzie wieksze niz te powiedzmy 5,5 w trasie to wyreguluj gazniki.
Tylko ja te spalanie sprawdzałem już kuuuuupe razy :/. Z pod tym korek to już zauważyłem, że niby pełen, a jeszcze z pół litra, może i więcej czasami się wciśnie, leje az dosłownie pod korek. Zrobiłem ponad 1000km kontrolując to. Ciśnienie w oponkach wręcz idealne, nowe oponki, dopiero właśnie zrobiłem na nich 1000 km. Nie ukrywam, jeżdżę z plecakiem. No i sam mało nie ważę, moja waga 93kg i plecak 45. Wiec razem nawet to jest góra 150km, ale jazda z plecakiem i bez to jest tak pół na pół zawsze. Prędkość maksymalnie 110-120, chyba, że coś wyprzedzam to troszkę wzrośnie. Dzisiaj już dowierciłem się do zaworków, ale nie miałem listków do ustawienia, więc chociaż jutro niedziela, to jutro będę kończył tą akcje, a potem biorę się odrazu za gaźniki. Odkręcę, porządnie wyczyszczę, poustawiam wakuometrem, wyreguluję, wyczyszczę filterek (niestety nie stać mnie chwilowo na nowy :/), Wymienię olej, filtr oleju i mam nadzieje, że chodź do tej 6 zejdę i zrobię z 210 km do rezerwy :I.