Strona 2 z 2

Re: [Rumunia-06.2013] Mamanynka ursul!

: 12 wrz 2013, 21:30
autor: DeFi
Czyli tragedii nie ma. Ale najprawdopodobniej w przyszłym roku wezmę przykład z Marka i objadę Polskę. Tak dla wprawy :)

Re: [Rumunia-06.2013] Mamanynka ursul!

: 12 wrz 2013, 23:15
autor: mare36ks
keteiz1 pisze:(solo ale był)
3460 km. - solo. Proszę mnie pobić w samotnej wyprawie. Jak dotąd nie widzę na forum konkurencji.
Dowód - Obszerny film z wyprawy publikowany na FB i Dailymotion - wystarczy ?
Jak sie wkoncu zbiore w sobie to moge opisac tegoroczna moja tegoroczna wycieczke, nieco dluzsza bo nieco ponad 4 tys po polsce, czechach i niemczech. wiec jakastam konkurencja jest ;)

Re: [Rumunia-06.2013] Mamanynka ursul!

: 13 wrz 2013, 06:24
autor: keteiz1
I o to mi chodziło, by prowokować do samotnych wypraw. Nie sztuka jest jechać w pielgrzymce gdzie możesz liczyć na pomoc w nie przewidzianych wypadkach. Jazda solo to: sprawne moto bo liczysz tylko na siebie, planujesz i zwiedzasz tylko to co cię interesuje, śpisz tam gdzie sam chcesz i kiedy chcesz, nie naginasz się do humorów współuczestników, sam ustalasz wielkość przelotów, sikasz,palisz,pijesz - kiedy chcesz.
Na trasie zawsze spotykam ciekawych ludzi. Wieczorem przy piwku nigdy nie jestem sam. A w trasie i tak się nie gada, chyba że że przez intercom( mam ale nie przepadam)
W przyszłym sezonie wybieram się - Ukraina- Karpaty,Mołdawia i nie tylko. Inspirują mnie samotni bikerzy i mało cywilizowane kraje. Pozwala mi to się dowartościować. W ślad za prawdziwymi solo-motocyklistami. Są w śród nich nawet dziewczyny. Co prawda niektóre dla reklamy i sponsoringu ale jednak.
TYLKO WYPRAWY SOLO DAJĄ POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI :D (choć lubię towarzycho,to raczej tylko przy stole)

Re: [Rumunia-06.2013] Mamanynka ursul!

: 13 wrz 2013, 10:08
autor: Kamyk
Hej,

U nas wyszlo jakies 2000zl. Zefir to dokladnie policzyl wiec on by musial sie wypowiedziec.

@Krzychu - a jak mowilem o Ukrainie i Mołdawi to kreciles nosem ;)

Ja za rok mam plan jechac do Murmanska i wracac przez Norwegie. Jesli nie znajde chetnych to jade sam, ale wiem, ze najgorzej bede mial z przekonaniem Ewy na samotny wypad. Dlatego dla mnie maks 2-3 motocykle i juz wystarczy.

ps. Musze w koncu skonczyc opis tej relacji. Mam nadzieje, ze zimowa pora znajde wiecej czasu i nadrobie to i tamto.

Pozdrawiam,

Kamyk

Re: [Rumunia-06.2013] Mamanynka ursul!

: 13 wrz 2013, 16:14
autor: DeFi
Kurcze daleko. Ponad 6 tyś km. Jaki planujesz dać na to czas ? 2-3 tygodnie ? i w jakim terminie ?

Re: [Rumunia-06.2013] Mamanynka ursul!

: 13 wrz 2013, 16:36
autor: Kamyk
Chyba przeniose te posty do innego tematu ;) Czas minimum 2 tygodnie - maksymium 3.

Kamyk

Re: [Rumunia-06.2013] Mamanynka ursul!

: 10 lut 2015, 12:23
autor: Miłosz
Odgrzewam kotleta, bo żeś opiesu Kamyk nie dokończył - a jestem ciekaw!

:haha:

Re: [Rumunia-06.2013] Mamanynka ursul!

: 10 lut 2015, 12:34
autor: Kamyk
Oj tam oj tam! :) Tak samo jak wyprawy do Albanii :)

Masz jakies pytania to dajesz tutaj. Przyda sie innym moze. Jak znajde chwile :wall: :rotfl: :gryyy: to postaram sie dokonczyc :)

Kamyk

Re: [Rumunia-06.2013] Mamanynka ursul!

: 10 lut 2015, 12:43
autor: Miłosz
Ciekawi mnie podsumowanie kilometrówki, po drodze i w Rumunii. Ile czasu zajęły Wam poszczególne odcinki i jakim tempem się poruszaliście? Jakość dróg w Rumunii jest różna, jeździliście "w ciemno" czy np. http://www.romania-insider.com/interact ... ia/140305/ korzystaliście z tego typu podpowiedzi.

Re: [Rumunia-06.2013] Mamanynka ursul!

: 10 lut 2015, 13:17
autor: Kamyk
Generalnie najwazniejsze dla nas do zobaczenia/przejechania byly Transforgarska i Transalpina. Mielismy niestety tylko tydzien. Niestety bo na taki kraj jak Rumunia potrzeba wiecej niz miesiaca ;) Dlatego kiedys wrocimy tam. Jakosc drug koszmarna czasami, ale glowne drogi w miare sa.

Np. ten odcinek:
Screen Shot 2015-02-10 at 12.01.19.png
Tylko 191km ale nam zajelo to z 4-5h. Pomijajac fakt, że na granicy zabrali nam 1h ;) Zmiana czasu pomiedzy Wegrami a Rumunia. To jeszcze ta trasa prowadzi przez gory, zakrety, ale asfalt jest koszmarny. Dziru wielkosci kola i glebokie na cale kolo. A wiec trzeba bylo jechac bardzo ostroznie. Do tego Tirow od groma i owce latajace. Pamietaj, ze wtedy mielismy inne maszyny - Zefir - chopper, a ja szosowa machina. A wiec dziury byly problemem ;)

Temopo w Rumuni to jakies 200km dziennie ale wszystko zalezalo, nie mielismy parcia bo wiedzielismy, ze Transalpina i Transforgarska sa blisko siebie. Transalpiny nie zrobilismy calej, bo Zefirowy kufer zaczal sie urywac po drodze - niestety wtedy pol Transalpiny byla w remoncie i bylo duzo blota dziur itp. Blota bo padalo.

Powiem tak - balkany sa ciezkie do planowania przelotow. To co na mapie wydaje sie proste bo tylko 100km to w rzeczywistosci jest wyprawa na 4 godziny. Taka jest prawda ale tez piekno tych terenow!

Nasza cala trasa wygladala tak: http://tinyurl.com/nsenr7s
Screen Shot 2015-02-10 at 12.15.12.png
A wiec wyszlo jakies 3300km ale powiedzial bym ze 3500km.

Pozdrawiam,
Kamyk