Forum Kawasaki ER-5

Zgodnie z sugestią jednego z forumowiczów, temat założyłem jeszcze raz tutaj.
Od początku kiedy kupiłem ER nie było w niej owego pokrętła, a jest jednak przydatne. Próbowałem na różne sposoby, jednak nie mogę dobrze dopasować śrubki, wkręta co by to trzymało. Raz mi się z wkrętem udało, ale nie wytrzymało długo. Ma ktoś na to jakiś sposób?

Rozumiem że pokrętło jest ułamane/urwane. Może daj zdjęcie jak to dokładnie wygląda, będzie łatwiej coś wymyślić.

Licznika przebiegu dziennego nie było w mojej ER-ce, gdy ją kupiłem.
To jest chyba jakaś typowa usterka (plastikowe tryby się zużywają, czy ośka się łamie? ), bo już widziałem kilka sztuk bez tego elementu. Podkleiłem blaszkę, żeby podświetlanie nie raziło w oczy i tak już jeżdżę trzeci rok

W mojej nie ma w ogóle tego pokrętła. Jest po prostu otwór. Zerknąłem u znajomego jak to wygląda to jest to pokrętło z otworem w środku pod bardzo małą śrubkę z bardzo drobnym gwintem(jak dobrze pamiętam). Także zdjęcie nic nie da, bo wygląda to jakby pokrętło wyjął i już.

-- 05 Sty 2012, 11:37 --

piter3105 pisze:jednak nie mogę dobrze dopasować śrubki, wkręta co by to trzymało. Raz mi się z wkrętem udało, ale nie wytrzymało długo.

Można mnie było źle zrozumieć. Pokrętła nie ma u mnie w ogóle. A napisałem o tych śrubkach, wkrętach itd., ponieważ znalazłem w miarę pasujące pokrętło, jednak nie do końca się nadawało.

no wlasnie u mnie tez tego nie ma, co prawda nie rozbieralem licznika i nie wiem jak to tam dokladnie wyglada, ale mozna dokupic gdziekolwiek to badziewie? Przydaloby mi sie

Takie pokrętło można dobrać od dawnych potencjometrów. Wystarczy by miało wewnątrz kształt otworu ,,D"", no i optymalna średnice. Pokrętło można włożyć na silikon. Nie trzyma aż tak mocno by kiedyś nie dało się wyjąć a wystarczająco zabezpieczy przed wypadnięciem przy wstrząsach i nie potrzeba dopasowywać tego wkręta.