Nagły kłopot z akumulatorem
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz
-
- Motocyklista
- Posty: 628
- Rejestracja: 24 sty 2011, 18:19
- Imię: Piotr
- Miejscowość: Ciechanów/Wrocław
- Plecak: Ania
- Garnek: LS2
- Motocykl: BMW R 1100 RT
Re: Nagły kłopot z akumulatorem
Niestety, ale w ostatnich czasach mam podobne doświadczenia, mam wrażenie, że prostownik made in lidl, nie nadaje się do wskrzeszania akumulatorów. Do takich akcji mam stary prostownik, wyprodukowany jeszcze w CCCP. Nie posiadając pozycji "rozruch", na najwyższym poziomie ładowania, po chwili potrafi uruchomić padnięty motocykl.
- Lish
- Klubowicz
- Posty: 957
- Rejestracja: 24 wrz 2010, 21:56
- Imię: Karol
- Miejscowość: Piaseczno
- Plecak: Kiti
- Garnek: biały
- Telefon: 500366623
- Motocykl: fzs600 pies
- Kontakt:
Re: Nagły kłopot z akumulatorem
Jotto - zwykłe kwasówki?
- jotto
- Klubowicz
- Posty: 1115
- Rejestracja: 03 sie 2011, 11:53
- Imię: Marek
- Miejscowość: Gdańsk
- Motocykl: Africa Twin
Re: Nagły kłopot z akumulatorem
Tak, kwasówki. Jeden z Passata B5 a drugi z Suzuki GSXR600 98r chyba. 9Ah chyba ma
