Problem z przekaznikiem, pomocy !

[piter3105]

Zazwyczaj to taka podłużna zaślepka z napisem "DO NOT OPEN" umiejscowiona na środku akumulatora i ma 6 takich wcisków do każdej z cel (w inst. 6 V odpowiednio 3). Musisz ją podwadzić delikatnie śrubokrętem i następnie "wyrywać" kolejne kołeczki. Tylko najlepiej rób to w jakichś gumowych rękawiczkach i uważaj, żeby się tym nie ochlapać.

[Pinio]

Okej a kiedy już to wyrwe i doleje destylówki to jak mam to szczelnie zamknąć?;d

[piter3105]

Dokładnie tak samo jak otworzyłeś, tzn. powciskać te kołeczki i będzie ok Może zbyt drastycznie się wyraziłem z tym "wyrywaniem" Po prostu trzeba je powyciągać jakoś.

[trol]

polecam do zestawu ochronnego (rekawiczek) dorzucic okularki jakies zebys w oczy sobie nie chlapnal, ta gumowa zaslepka ma to do siebie ze chlapie z niej.

[Pinio]

rekawiczki i okulary przygotuje;) dzieki za pomoc.

-- 29 Sie 2012, 11:28 --

Ostatnio będac u mechanika który wymieniał mi napęd i wyważał oponę. Stwierdził że akumulatora nie można otwierać gdyż dostanie się tam powietrze a co najgorsze może potem byc nieszczelny i elektrolit wypłynie i poprzepala mi instalacje dookoła. Co o tym sądzicie? klapke w aku mam z takim zaczepem. Probowałem ja podważyć śrubokretem ale bałem sie uzyc wiekszej sily a lekko to nie szło. Jakieś rady?;>

[Ruskowski90]

To może ja dodam, że u mnie nie było etapowego natężania się zjawiska trzeszczenia w przekaźniku rozrusznika.

W tej czarnej puszce z czerwoną wtyczką



Tylko pewnego dnia padł i tylko trzeszczał, zamiast kręcić:

http://www.youtube.com/watch?v=ouPgpXNn ... e=youtu.be

I tak jak reszta pisała! WINNE BYŁO AKO