Forum Kawasaki ER-5

Witam. Mam spory problem tak jak w temacie. Po zrobieniu kilkunastu kilometrów w mojej kawie paliwo cieknie przez odmę (cieknie czytaj sączy się po kropelce). Ma to miejsce na postoju motocykla. Proszę o pomoc. Jaka może być tego przyczyna i jak tą usterkę wyeliminować w najprostrzy sposó ponieważ obecnie mam ograniczony dostąp do narzędzi. z góry dzięki.

-- 07 Maj 2011, 10:33 --

Czy możliwym jest iż to wina kranika??

chodzi ci o to że cieknie tym wężykiem co jest przy tłumiku ?

Tak. Dokładnie o to mi chodzi. Paliwo się sonczy na wyłączonym silniku, gdy motocykl po prostu sobie stoi.

Ta odma powinna być zakończona zatyczką, jeśli jej nie masz, to do silnika dostaje się brudne niefiltrowane powietrze co może doprowadzić do jego uszkodzenia. Nawet ziarenko piasku w silniku może spowodować wiele złego.
Przy tłumiku są dwa wężyki odpowietrzające: Airboxa oraz zbiornik paliwa (przynajmniej w wersji po lifcie, w starszych widziałem więcej wężyków).
Zatyczka powinna być na tym idącym z airboxa. Jeśli to tym drugim cieknie, to masz coś nie tak z odpowietrzaniem zbiornika paliwa

Ja mam wersję przed listem z 4 wężykami. Wszystkie wężyki mają korki i z jednego z nich kąpiel mi regularnie paliwo. W ciągu doby około 50 ml ukapie.

Spróbuj po wężyku dojść od czego on jest. Pewnie rozbierzesz pół motora ale myślę że warto znać przyczynę

Na ten czasu udało mi się przed 15 minutami wrócić na wadliwym moto do domu, gdzie mam garaż i dostęp do nażędzi Sugestia po trefnym wyjeździe- zawsze sprawdzajcie stan linek od sprzęgła igazu przed wyjazdem... Co do mojej usterki i cieknącego paliwa to myślę iż znalazłem przyczynę. Podczas powrotu do domu bawiłem się ustawieniami swojego kranika i niezależnie od tego jak go ustawiłem ( a sprawdziłem wszystkie możliwe opcje) kranik i tak podawał paliwo. Wnioskuję z tego iż kranik jest na śmietnik a po jego wymianie problem z przeciekiem paliwa zniknie, ale pewność bede miał dopiero po zlikwidowaniu usterki Tak więc ma ktoś kranik na zbyciu do Erki ?? ;>

A spróbuj rozkręcić kranik i go przeczyścić. Może jakiś śmieć się dostał i przepuszcza. Mój też przepuszczał, po rozkręceniu i skręceniu nie przepuszcza ani kropli (na ON)

dokładnie.. rozbierz kranik i go przeczyść ;p mi też to pomogło

No i gitara! Kranik wyczyszczony, otocykl sprawny i bez żadnych drogocennych (paliwowych) przeciekó. Dzięki wielkie za porady