kamillaznow pisze:Świece nowe, spróbuję czyszczenia gaźników i regulacji składu mieszanki. Czy po czyszczeniu trzeba robić synchronizację czy raczej rozkręcenie i przemycie nic nie powoduje? Byłbym wdzięczny gdyby ktoś się wypowiedział na temat zdejmowania gaźników i ewentualnego czyszczenia czy dużo z tym pracy i na co uważać i jak to najlepiej zrobić. Wiadomo jak ktoś to robił to wytłumaczy najlepiej. Z mechaniką miałem do czynienia ale z 8 lat temu przy simsonie.
Ściągałem gaźniki dwa tyg temu.
Ogólnie sprawa jest dość prosta, wszystko po kolei trzeba ściągnąć:
Spuszczasz paliwo: Odłączasz wężyk od kranika, który biegnie do gaźników, ale podłóż tam sobie jakąś szmatkę, bo Ci trochę wachy wypłynie. Potem przyczep tam sobie inny wężyk (6mm) i wsadź go do bańki odpowiedniej przekręć kranik na PRI (WAŻNE, by wcześniej kranik nie był na pri). Możesz też ściągnąć wężyk od podciśnienia i założyć jakiś inny i zrobić podciśnienie ustami i zobaczyć, czy membrana działa, jak należy. Jak bak jest pusty (lub prawie pusty) to ściągasz:
Dekiel od akumulatora, wyciągasz akumulator, ściągasz bak, metalowe mocowanie, do którego przykręcany jest bak (4 śruby), filtr powietrza, airbox. Teraz czas na odłączenie wszystkich linek (cykaj sobie zdjęcie DOBREJ jakości). Musisz też spuścić płyn chłodniczy (zanim zalejesz go ponownie kilkakrotnie wypłukaj układ WODĄ DESTYLOWANA/DEMINERALIZOWANĄ i zalej NOWYM płynem, np. DYNAGEL2000, może też być np. Prestone. Po spuszczeniu płynu należy OSTROŻnie odłączyć od gaźników układ podgrzewający paliwo, nad kranikiem jest taka bańka plastikowa, zdemontuj to sobie, tylko ostrożnie, żeby nic nie urwać. Jak będą kłopoty ze zdjęciem wężyków, to podgrzej je zapalniczką, tylko upewnij się, że wszystko jest suche i wolne od paliwa, bo możesz wywołać większy płomień, niż chcesz

. Teraz wypadało by jeszcze spuścić paliwo z komór pływakowych (ja tego nie zrobiłem

) - na spodzie gaźników jest miejsce do przyczepienia wężyków, chyba 5mm. Jak przyczepisz, to jest tam taka śrubeczka, odkręć na chwilę, poczekaj jak wacha z gaźnika spłynie i zakręć ją z powrotem. Z drugim gaźnikiem tak samo. Na koniec luzujesz króćce dolotowe i wyciągasz gaźniki.
Przy czyszczeniu - teoretycznie powinieneś zalać sobie miseczkę płynem do czyszczenia gaźników, ja tego nie zrobiłem. Odkręciłem komorę pływakową, wyczyściłem dysze (po dwie na gaźnik), następnie wszystko przeleciałem dokładnie patyczkami do uszu, wszystkie kanaliki, powierzchnie, z grubsza możesz też wyczyścić papierem kuchennym. Przy okazji możesz sprawdzić, czy zaworki iglicowe pracują poprawnie (dmuchnij w króciec gdzie idzie wężyk z kranika gdy gaźniki są położone tak, jak normalnie w motocyklu. Powinno Cię nadymać (:D), ale żadne powietrze nie powinno pójść. Jak powietrze ulatuje, wymień je, na allegro około 20zł/szt. Nie ruszaj natomiast ich ustawienia. Po skręceniu komory pływakowej, czas na górę. Odkręć, delikatnie ściągnij membranę i znów wszystko ładnie i dokładnie oczyść. Przy zakładaniu uważaj, by iglica weszła gładko (co by jej nie skrzywić). Zwróć uwagę też na poprawne ułożenie membrany, z tym się chyba najdłużej wkurzałem, ale po około 5min wszystko było git.
To chyba tyle.
Możesz przy okazji przesmarować linki z gazu i wyczyścić airbox, sprawdzić stan filtra powietrza, itepe

Miłego DNIA, bo około 1 dzień to wszystko trwa.