Forum Kawasaki ER-5

Witam panowie
Mam problem kopiłem niedawno er5 to moje pierwsze moto i było ok silnik chodził dobrze, wchodził fajnie na obroty.
Dziś odpaliłem motocykl i porządnie go zagrzałem ze aż włączył się wentylator na chłodnicy i wyjechałem z domu i przejechałem kawałek to motocykl nie chciał wchodzić na obroty i dusi się ale nic nie strzela gaźników i z rury wydechowej tylko praktycznie nie przyspiesza co może być powodem? motor odpalał bez problemu tylko moc mu spadła nic nie stuka w silniku trzyma wolne obroty chociaż zauważyłem ze czasem trochę falują, nie wkręca się na obroty podczas jazdy.
Myślę ze nie uszkodziłem silnika tym ze go tak rozgrzałem nie było to mocne gazowanie tylko lekko przygazowywałem aż do porządnego rozgrzania. nie wiem jak będzie teraz jak ostygnie spróbuje odpalić lekko rozgrzeje i przejadę kawałek jutro jak pozwoli pogoda...

Nie grzebales przy gaznikach? Są zamontowane filtry paliwa? Objawy ma jak by dostawał za mało paliwa. Świece są ok?

Albo luzy zaworowe do regulacji i po porządnym rozgrzaniu zawory się podparły

Re: Silnik po rozgrzaniu stracił moc

"UNREAD_POSTprzez daniel90 » 16 Gru 2015, 16:55
Nie grzebales przy gaznikach? Są zamontowane filtry paliwa? Objawy ma jak by dostawał za mało paliwa. Świece są ok?"


filtr paliwa jest pod gaźnikami jeden zaraz za kranikiem paliwa. a przy gaźnikach to tylko wyjąłem air-box i zobaczyłem czy przepustnice podciśnienia są czyste palcem podniosłem i opadały z powrotem tak nic nie regulowałem ale po tym jak wyjąłem ten air-box tez przejechałem kawałek to motor się fajnie zbierał normalnie pochodził na ssaniu jak już miał fajne wolne obroty bez ssania to przejechałem i szedł spoko. świece niby poprzedni właściciel wymieniał bo padła mu jedna zaraz po zakupie, a dziś porządnie rozgrzałem motor i nie chciał przyspieszać jechał jak skuter.



Re: Silnik po rozgrzaniu stracił moc

"UNREAD_POSTprzez Corr » 16 Gru 2015, 17:20
Albo luzy zaworowe do regulacji i po porządnym rozgrzaniu zawory się podparły "

a jak by to były zawory wyreguluje i będzie ok czy trzeba będzie zdejmować głowice myślę ze słowo "poddały" nie znaczy ze trzeba przeszlifować gniazda zaworowe itp.
przy zakupie pytałem poprzedniego właściciela czy regulował zawory to odpowiedz była taka ze "nic nie stuka w silniku to tez nic nie robił" a w sezon jeździł bardzo dużo i nie było żadnych problemów ze strony silnika.

spróbuje go jeszcze jutro przepalić i przejadę kawałek... i tak chciałem zrobić czyszczenie i regulacje gaźników i regulacje zaworów, wymienić tez potem olej i filtr (już nawet mam kupiony) filtr powietrza tez jest do wymiany i tez go dziś już zamówiłem.

myślę ze opanuje wszytko a jak coś to liczę na pomoc tutaj panowie:)

W przypadku zbyt małych luzów zaworowych (w silniku erki, tak jak większości konstrukcji z czasem luzy coraz bardziej się zmniejszają) po rozgrzaniu (pod wpływem ciepła metal się rozszerza) może dojść do skasowania luzów zaworowych, wtedy właśnie zawory są podparte. Nie wywołuje to natychmiast uszkodzeń, ale wiadomo, że nie jest to pożądane zjawisko.

Kupiłeś zaniedbane moto, zamiast dobijać je kolejnymi jazdami testowymi zrób najpierw porządny serwis: regulacja luzów zaworowych, czyszczenie i synchro gaźników, wymiania świec, wszystkich płynòw i filtrów oraz przeczyścić zacisk, a jeżeli jest potrzeba to wymienìć klocki, opony itp

Jest zima, więc dużo czasu na dłubanie

spoko Corr
pobrałem sobie serwisówkę i właśnie mam zamiar zrobić to co napisałeś czyli powymieniam posprawdzam i wyreguluje ostatnio zrobiłem ten zabierak w tylnym kole bo tez miał luzy podłożyłem kawałki gumy i całość wcisłem i luz zniknoł... wczoraj tez mi przyszedł przewód hamulcowy w stalowym oplocie tez wyminie razem z płynem bo przez oczko widać ze płyn nie był wymieniany wieki bo jest koloru ciemno żółtego... coż też by chcieć jak za moto zapłaciłem 3 tys lubię robić przy mechanice i poda mi się dłubać tylko szkoda ze moja dziewczyna nie lubi jak się zajmuje autem czy motorem a nie nią

Mam jeszcze pytanko czy wam tez w er-kach przy wrzucaniu jedynki dość mocno szarpnie a sprzęgło mi nie ciągnie, czy ten typ tak ma
Zauważyłem takie coś ze ze na postoju przy wyłączonym silniku nie da się poprzerzucać biegami wchodzi tylko jedynka nawet dwójki nie mogę wrzucić...
jak odpalę to tez tylko jedynka jak bym chciał np ruszyć z dwójki to nie wskoczy... a podczas jazdy biegi wchodzą normalnie... nie wiem czemu tak jest może to jakaś blokada żeby nie rosząc z innych biegów niż jedynka troszkę mnie to zaciekawiło...

Żeby wrzucić inny bieg niż 1 i N tylne koło musi się obracać,to że nie możesz wrzucić innego biego jest normalne i tak ma być.

ale nawet jak pcham er-ke to i tak nie wskoczy dwójka i żaden wyższy bieg tylko jedynka i luz miałem kiedyś derbi i tam tez te biegi nie wchodziły ale jak lekko popchałem to dwójka weszła i reszta biegów a w er nie mogę nawet jak go popcham... może skrzynia kończy już powoli żywot...

JanuszMOTO pisze:ale nawet jak pcham er-ke to i tak nie wskoczy dwójka i żaden wyższy bieg tylko jedynka i luz miałem kiedyś derbi i tam tez te biegi nie wchodziły ale jak lekko popchałem to dwójka weszła i reszta biegów a w er nie mogę nawet jak go popcham... może skrzynia kończy już powoli żywot...

Nie kończy żywota, tak jż jest i już
Ja też z jedynki nie umiałem odpalić na pych, to rozpędziłem moto trochę i wrzuciłem w końcu dwa. Spróbuj po prostu postawić moto na centralce, potem wrzuć jeden i potem dwa - powinno wejść bez problemu. Jeżeli biegi Ci nie spadają, nie szarpie Ci skrzynia podczas mocnego przyspieszania na żadnym biegu, to nie masz czym się martwić.

Nie rozumiem po co stwarzać sobie problem? Aż tak bardzo potrzebujesz żeby dało się wrzucać biegi na postoju? Postaw moto na centralce jedna lapa na koło krecisz nim druga łapa na dźwignię biegów i wrzucasz bieg,wchodzą? No to fajnie że rozwiązałem twój problem teraz możesz zająć się wazniejszymi rzeczami które uniemożliwiają jazdę.