Problemów część kolejna :(

[marcel9012]

A więc tak po naprawie uszczelniacza pompy (tego pomiędzy silnikiem a tą pierwszą osłoną) następny problem się pojawił. Zdjąłem bak jeszcze przed naprawą poczyściłem różne przewody od chłodzenia- i czy jest możliwość złego włożenia jakiegoś filterka tzn. odwrotnie ? Wyczyściłem wszystko złożyłem do kupy zalałem wody akurat bo był straszny syf w układzie i poskładałem go przyszedł czas odpalić wszystko pięknie ładnie odpalił wkręcał się na obroty no to przejechałem się dosłownie 100m wjeżdżam na podwórko i nagle zaczyna się dusić i strasznie kopci na biało-biało/szaro. Zgasiłem myślę kurde no coś jest nie tak odpaliłem jeszcze raz i strzałka obrotomierza troszkę ponad 0 rpm xD czyli pewnie jeden cylinder odmówił posłuszeństwa więc sprawdziłem kable wysokiego napięcia już wiem że muszę wymienić ale jako tako zaczęły chodzić 2 cylindry bo już obroty się zaczęły utrzymywać na 1 tys rpm ale trochę falują (dosłownie leciutko) i co teraz sprawdzić? chciałem świece odkręcić ale nie mam takiego klucza muszę kupić i sprawdzić co tam się dzieje. Jakieś pomysły co dalej robić ? Niedawno kupiony motocykl i już takie problemy szlak mnie trafia
Edit: Jeśli ktoś coś wie to prosze pisać z chęcią wysłucham nawet nie muszą to być odpowiedzi na wszystkie pytania może jakoś powoli dojdę co się tam dzieje

[DeFi]

Nie wiem, czy w układzie chłodzenia są jakieś filtry, ale zazwyczaj takie filtry na przewodach są jednokierunkowe i mają namalowaną strzałkę z kierunkiem przepływu cieczy.

Same przewody WN to groszowa sprawa.

A sprawdzałeś czy nie dzieje się nic z olejem ?

[marcel9012]

Odkręcałem czarną śrubę obok okienka stanu oleju i miałem podejrzenia, że woda się dostaje do oleju ale właśnie po odkręceniu poleciał olej i był "normalny" czyli taki jak powinien być ale jak jeszcze jeździłem to miałem czasami zaparowane okienko ?? Są filtry ale po co jest podłączony układ chłodzenia do gaźnika jak dla mnie to dziwne nie wiem może tak jest we wszystkich większych motocyklach to jest pierwsze tak poważne moto
Edit: Nie wiem ale chyba coś jest nie tak z tymi filterkami u mnie bo wszystkie puszczają wodę w jedną i w drugą stronę jakby ktoś mógł to prosiłbym żeby sprawdził

[Corr]

Zaparowane okienko przy niskich temperaturach to nic dziwnego. Ciecz chłodząca przepływa przez gaźniki żeby podgrzewać w nich paliwo, dzięki temu moto lepiej działa jak jest zimno
W układzie chłodzenia jest jeden filtr(ta bańka po prawej stronie):


Ogarnij najpierw przewody wn, bo nie wiadomo czy to nie jest winowajca wszystkich problemów, a na siłę kombinujesz z układem chłodzenia.

[marcel9012]

wymieniłem świece, przewody WN, fajki i już jest dobrze ten uszczelniacz co tam o nim wcześniej pisałem też wymieniłem dla świętego spokoju jutro sprawdzę czy wszystko jest ok, dzisiaj odpalałem motocykl wiadomo jest zimno to parowało z tłumika jutro rozgrzeję go porządnie i wtedy zobaczę jak będzie się zachowywał
Edit: no dzisiaj trochę pojeździłem ale jak odpalę to dość długo para leci z tłumika i jak przyłożę rękę jak już jest tak rozgrzany że nie widać pary to po chwili na ręce skrapla się woda i to dość mocno. W poniedziałek może świece sprawdzę i wtedy będę pisał jak coś
Właśnie urwałem gwint od wiatraczka olej spuściłem i olej był normalnie czarny na świecach widać biały osad i chyba wszystko jasne
Edit:czy jest jeszcze możliwość że coś w gaźniku jest nie tak jak powinno np. pęknięta obudowa gaźnika przy podłączeniach układu chłodzenia ? Pytam ale i tak narazie nie zabieram się za robotę czekam może ktoś coś poradzi

-- 28 Gru 2015, 14:50 --

No nie wiem co to jest ale wszystko złożyłem tak jak wcześniej pisałem świece nowe, fajki i przewody nowe, a on nadal kopci te wężyki co idą do gaźników od chłodzenia odłączyłem i nic dalej biały dym z silnika :/ oleju nie przybywa i raczej powinno wszystko grać, zaworki trzeba wyregulować bo zaczynają klekotać ale to chyba nie wpływa na biały dym z tłumika !!

[Kanc1erz]

Przecież para wodna wydobywająca się z tłumika to całkowicie normalna rzecz. Szczególnie jak jest zimno i wilgotno. Przejedź 10km, jak nadal widzisz kłęby pary za sobą, to wtedy się martw.

A dlaczego to normalna rzecz:
Paliwo to łańcuch węglowodorowy, przykładowo:
C6H14 (heksan). Następuje reakcja spalania całkowitego:
C6H14 + 9,5O2 -> 6CO2 + 7H2O / *2
2C6H12 + 19O2 -> 12CO2 + 14H2O.
Jak widać wynikiem tego spalania (oprócz sporej ilości ciepła, czyli energii) jest dwutlenek węgla i woda. Oczywiście ze względu na temperaturę to woda jest w postaci gazowej, czyli pary wodnej.
Chemii nie oszukasz.

[marcel9012]

to skąd się bierze biały osad na świecach? powtarzam motocykl pali bardzo dobrze i również tak samo wkręca się na obroty

[Kanc1erz]

Cześć, właśnie ściągnąłem bak i niestety podczas tego procederu uszkodził mi się wężyk z rezerwy, przez co musiałem spuścić całe paliwo. Po wymianie wężyka na nowy, przy okazji wymieniłem też wężyk zwykły z paliwa, i poskładaniu wszystkiego do kupy motocykl nie pali. Oczywiście zalałem połowę baku benzyną. Jedyne co mnie zastanawia to jeden nie podłączony wężyk wychodzący z dwóch gaźników, przechodzący potem w jeden. Drugi jego koniec ląduje w okolicach gniazda akumulatora, wydaje mi się, że to jest "Breather/Vent pipe" z obrazka powyżej. Skoro to "oddychający" wąż, to ma wisieć?
Co ciekawe, na samym początku kilka razy silnik zagadał, nawet kilka sekund chodził na bardzo niskich obrotach, a potem po prostu wziął i "umar".
Pokręciłem jeszcze z kilka minut (z przerwami), ale nie udało się ERki odpalić :/
Załączę akuś pod prostownik i jutro będę próbował dalej, może spróbuję też na pych odpalić, skoro moto nieodpalane dwa miesiące.

[daniel90]

Ustaw na jakąś minute kranik w pozycje PRI żeby przelać gaźnik.

[Kanc1erz]

Ustaw na jakąś minute kranik w pozycje PRI żeby przelać gaźnik.

Oj, był nawet dłużej
Właśnie obawiam się, czy nie jest przelany, będę go jeszcze dziś lub jutro na pych brał, póki co - nie mam nikogo do pomocy