Forum Kawasaki ER-5

Czy zjawisko jak w temacie jest normalne i u Was też występuje czy to gaźniki, albo zawory do regulacji? Występuje to u mnie w sumie od dawna, ale postanowiłem dopiero teraz zapytać. Na wolnych obrotach chodzi równo, jeśli przyspieszam lub jadę ze stałą prędkością też jest wszystko w porządku, ale jeśli puszczam gaz podczas jazdy zaczyna strzelać z tłumika. Jeśli na postoju zrobię "przegazówkę" raczej się to nie zdarza.

Mocno strzela ?
Na seryjnym tłumiku raczej nie powinno coś takiego mieć miejsca.
Strzelanie w tłumik jest oznaką zbyt bogatej mieszanki wiec raczej gaźniki. Kiedy ostatnio widziałeś się z mechanikiem ?

Proponuję zrobić sobie przedsezonowy przegląd czyli zawory + gaźniki. Na pewno nie zaszkodzi, a może pomoże

Jeśli strzela, to jest jak napisał Defi zbyt bogata mieszanka, czyli najprościej za dużo paliwa względem powietrza, paliwo nie zdąży się spalić w cylindrze i resztka wybucha w wydechu..

Może być tam jak pisał kolega, na wszelki wypadek, wcześniej przejrzyj jeszcze filtr powietrza i czy wydech nie ma jakiś dziur.

Ja po wymianie u mechanika na nowy gaźnik (co okazało się wywaleniem niepotrzebnie pieniędzy) i wyczyszczeniu go strzelał mi z wydechu przez 1-2 tygodnie, a później samo ustąpiło i jak do tej pory nic takiego się nie powtarza a wymieniałem gaźniki w sierpniu ubiegłego roku.

Strzelanie przy odjęciu może tez być oznaką nieszczelnego wydechu. Obejrzyj sobie rurę:)

Nie napisałem, że wydech jest troszeczkę "przemajstrowany" w takim razie nie mam więcej pytań i dziękuję za odpowiedzi
Defi pytał kiedy widziałem się z mechanikiem-Er-kę "obrabiam" sam Wracając jeszcze do tłumika to mam wyjętą ostatnią taką "zwężkę", do tego przy końcu delikatne przedmuchy czyli to pewnie to jest powodem strzelania. Zrobiłem to trochę za namową kolegi, a teraz żałuję, no ale mówi się trudno. Pamiętam, że kiedyś w chopperku 50, którego posiadałem, nie dokręciłem tłumika przy cylindrze i występowało podobne zjawisko. Tu jest raczej wszystko dokręcone, ale fakt, że dziury jakieś są.
Nawiasem mówiąc, można jakąś zwężkę przykręcić do końcówki, żeby trochę wyciszyć? Coś w rodzaju dB killera?

pewnie, że się da dopasować kawałek rurki, pospawać wszystko, zrobić jakieś mocowanie lub na śrubkę, i wozić ze sobą (jakby jakiś nadgorliwy policjant bez przyrządów pomiarowych twierdził, że przekraczasz normę )

w moim ixilu strzelanie przy redukcji i hamowaniu silnikiem jest normą, ale na szczęście dźwięk ten nie jest nadmierny... jutro kolejny dzień na 2 kołach