REMONT SILNIKA?
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz
-
- Podawacz śrubek
- Posty: 4
- Rejestracja: 16 kwie 2012, 15:25
- Imię: Bogdan
- Miejscowość: Warszawa
- Plecak: nie
- Numer GG: 6282146
REMONT SILNIKA?
długi opis
Witam wszystkich , jestem nowym posiadaczem er 5 od zeszlego roku , motorek kupilem pod koniec sezonu i od samego poczatku byl z nim problem . juz pierwszego dnia jak do mnie przyjechal niestety nie moglem go odpalic silnik krecil ale niestety moto nie chcialo zaskoczyc , czlowiek ktory przyjechal na mtorze powiedzial zebym zalał paliwo do zbiornika i odpalil bo przyjechal na rezerwie , niestety nie poinformowal mnie o tym ze trzeba przestawic kranik na On i po zalaniu paliwa i nieswiadomej zabawie kranikiem okazalo sie ze benzyna sciekla do oleju a moto nie chce odpalic, sprzedajacy przyjechal obejrzal moto i zabral go do siebie w celu doprowadzenia go do stanu uzywalnosci, co sie okazało wymienił olej i filtr oraz zaworki iglicowe w gaznikach poniewaz podobno przez to paliwo scieklo do oleju. Motor odebralem po 2 tygodniach i wszystko bylo ok, palil od pierszego dotkniecia startera , zimny czy cieply, nie bylo zadnego problemu. W zwiazku z tym ze byla to koncowka sezonu niestety nie zdazylem sie za bardzo nacieszyc jazda motorem , przejechalem ok 100 km i moto trafilo na zime do garazu. co jakis czas motor odpalalem przynajmniej raz w tygodniu. Pozniej niestety stalo sie nieszczescie bo moj starszy brat chcial cos wyjac z garazu w ktorym stalo moto i niestety nie utrzymal go co skonczylo sie upadkiem na lewa strone . Po tym fakcie gdy odpalilem moto wszystki kontrolki na zegarach swiecily sie podczas pracy( olej, chlodzenie) co mnie zaniepokoilo , ale gdy moto pochodzil ok 20 minut kontrolki zgasly i na pozor po obejrzeniu motorka nic nie bylo widac zeby mu cos dolegalo a poza tym ze zostala zlamana raczka sprzegla. Motor przez 2 miesiace stal w garazu po wypadku i byl odpalany moze ze 2-3 razy. i tak w polowie marca gdy juz sie pojawily pierwsze cieplejsze dni postanowilem wyprowadzic motor i odpalic, ale niestety ku mojemu zdziwieniu rozrusznik kreci ale moto nie odpala. Długo nie czekajac postanowilem oddac motor do mechanika w celu wymiany plynow i filtrów oraz zeby przejrzal maszyne. Co sie okazało mechanik z serwisu po 2 tygodniach trzymania motoru zadzwonil do mnie i informuje mnie ze zostal wymieniony olej filtry i swiece ale niestety
wynik
motor nie chce pracowac na 2 cylindrach tylko na jdenym oraz ze jest za słaba kompresja w silniku ktora wynosi 7 barów a powinna byc podobno ok 14-15 ba i oswiadczyl mi ze musze kupic nowy silnik bo ten nadaje sie do remontu oraz cena jaka mi powiedzial za ta przyjemnosc ( ok 2000-2500 zł) powalilo mnie z nog jezli bym chcial regenerowac stary silnik.
Dzwonilem do serwisu kawasaki i podobno przy takich objawach czlowiek mi powiedzial ze koszta naprawy nie sa takie duze . mechanik po tym jak mu oznajmilem ze nie zamierzam kupwoac nowego silnika zdecydowal sie go rozlozyc i sprawdzic co padlo tylko ze podobno naprawa ewentualnie zatartego silnika jest nie oplacalna.. Drodzy formuwicze bardzo prosze o pomoc bo szczerze mowiac juz nie mam pojecia co dalej z tym robic , niestety ciezko bedzie wyjac 2500 zł za remont silnika , dodam jeszcze ze motor jest z 2005 r i ma przejchane 45000 km, bardzo was prosze o pomoc w zwiazku na bogatszym doswiadczeniem z tymi maszynami niz moje i
pytanie właściwe
czy ktos z was robil remot silnika czy to sa faktycznie tak wysokie koszta ??
edit:/ za bardzo się rozpisałeś, trochę to rozjaśniłem /bart
P.S rozumiem, że jest to opinia jednego mechanika?
Witam wszystkich , jestem nowym posiadaczem er 5 od zeszlego roku , motorek kupilem pod koniec sezonu i od samego poczatku byl z nim problem . juz pierwszego dnia jak do mnie przyjechal niestety nie moglem go odpalic silnik krecil ale niestety moto nie chcialo zaskoczyc , czlowiek ktory przyjechal na mtorze powiedzial zebym zalał paliwo do zbiornika i odpalil bo przyjechal na rezerwie , niestety nie poinformowal mnie o tym ze trzeba przestawic kranik na On i po zalaniu paliwa i nieswiadomej zabawie kranikiem okazalo sie ze benzyna sciekla do oleju a moto nie chce odpalic, sprzedajacy przyjechal obejrzal moto i zabral go do siebie w celu doprowadzenia go do stanu uzywalnosci, co sie okazało wymienił olej i filtr oraz zaworki iglicowe w gaznikach poniewaz podobno przez to paliwo scieklo do oleju. Motor odebralem po 2 tygodniach i wszystko bylo ok, palil od pierszego dotkniecia startera , zimny czy cieply, nie bylo zadnego problemu. W zwiazku z tym ze byla to koncowka sezonu niestety nie zdazylem sie za bardzo nacieszyc jazda motorem , przejechalem ok 100 km i moto trafilo na zime do garazu. co jakis czas motor odpalalem przynajmniej raz w tygodniu. Pozniej niestety stalo sie nieszczescie bo moj starszy brat chcial cos wyjac z garazu w ktorym stalo moto i niestety nie utrzymal go co skonczylo sie upadkiem na lewa strone . Po tym fakcie gdy odpalilem moto wszystki kontrolki na zegarach swiecily sie podczas pracy( olej, chlodzenie) co mnie zaniepokoilo , ale gdy moto pochodzil ok 20 minut kontrolki zgasly i na pozor po obejrzeniu motorka nic nie bylo widac zeby mu cos dolegalo a poza tym ze zostala zlamana raczka sprzegla. Motor przez 2 miesiace stal w garazu po wypadku i byl odpalany moze ze 2-3 razy. i tak w polowie marca gdy juz sie pojawily pierwsze cieplejsze dni postanowilem wyprowadzic motor i odpalic, ale niestety ku mojemu zdziwieniu rozrusznik kreci ale moto nie odpala. Długo nie czekajac postanowilem oddac motor do mechanika w celu wymiany plynow i filtrów oraz zeby przejrzal maszyne. Co sie okazało mechanik z serwisu po 2 tygodniach trzymania motoru zadzwonil do mnie i informuje mnie ze zostal wymieniony olej filtry i swiece ale niestety
wynik
motor nie chce pracowac na 2 cylindrach tylko na jdenym oraz ze jest za słaba kompresja w silniku ktora wynosi 7 barów a powinna byc podobno ok 14-15 ba i oswiadczyl mi ze musze kupic nowy silnik bo ten nadaje sie do remontu oraz cena jaka mi powiedzial za ta przyjemnosc ( ok 2000-2500 zł) powalilo mnie z nog jezli bym chcial regenerowac stary silnik.
Dzwonilem do serwisu kawasaki i podobno przy takich objawach czlowiek mi powiedzial ze koszta naprawy nie sa takie duze . mechanik po tym jak mu oznajmilem ze nie zamierzam kupwoac nowego silnika zdecydowal sie go rozlozyc i sprawdzic co padlo tylko ze podobno naprawa ewentualnie zatartego silnika jest nie oplacalna.. Drodzy formuwicze bardzo prosze o pomoc bo szczerze mowiac juz nie mam pojecia co dalej z tym robic , niestety ciezko bedzie wyjac 2500 zł za remont silnika , dodam jeszcze ze motor jest z 2005 r i ma przejchane 45000 km, bardzo was prosze o pomoc w zwiazku na bogatszym doswiadczeniem z tymi maszynami niz moje i
pytanie właściwe
czy ktos z was robil remot silnika czy to sa faktycznie tak wysokie koszta ??
edit:/ za bardzo się rozpisałeś, trochę to rozjaśniłem /bart
P.S rozumiem, że jest to opinia jednego mechanika?
- No1
- Rowerzysta
- Posty: 45
- Rejestracja: 11 gru 2011, 17:10
- Imię: Marcin
- Miejscowość: Poznań
- Garnek: Shark
Re: REMONT SILNIKA?
Siema. Kiedyś chciałem kupić motocykl z zajechanym silnikiem z racji tego że wręcz uwielbiam majstrować i jestem mechanikiem. A co tam kupie zatarty silnik, wyremontuje i będzie gites. Ale podobno nie robi się remontów tych skośnookich silników, ciężko dostać nadwymiarowe zestawy naprawcze... o ile wogóe są ? A więc trzeba kombinować, dorabiać itd. Mija się to chyba z celem bo za kilka stówek znajdziesz ładny silnik, najlepiej bez osprzętu i gotowe.
"...viva la pasion del enduro..."
- Miłosz
- Klubowicz
- Posty: 1303
- Rejestracja: 29 kwie 2011, 22:57
- Imię: Miłosz
- Miejscowość: Plewiska/Poznań
- Plecak: Monika
- Garnek: HJC
- Numer GG: 3369519
- Motocykl: Gsf 1200N K5
Re: REMONT SILNIKA?
Może poszukaj innego mechanika dla pewności. Zobaczysz co powie.
Nie spotkałem się na forum, żeby ktoś brał się za remont. Kompletny silnik to z 1000zł pewnie. Zawsze to nie 2500zł. Pytanie co Tobie będzie potrzebne? Cylinder, tłoki? Tak jak pisał No1, osprzętu pewnie nie potrzebujesz. Może urwiesz coś z tej ceny
Nie spotkałem się na forum, żeby ktoś brał się za remont. Kompletny silnik to z 1000zł pewnie. Zawsze to nie 2500zł. Pytanie co Tobie będzie potrzebne? Cylinder, tłoki? Tak jak pisał No1, osprzętu pewnie nie potrzebujesz. Może urwiesz coś z tej ceny
-
- Podawacz śrubek
- Posty: 4
- Rejestracja: 16 kwie 2012, 15:25
- Imię: Bogdan
- Miejscowość: Warszawa
- Plecak: nie
- Numer GG: 6282146
Re: REMONT SILNIKA?
Witam tak opinia jest od jednego mechanika u ktorego stoi motorek. choc podzwonilem troche po innych ale niestety nikt nie mogl mi udzielic konkretnej odpowiedzi bo wszyscy chca obejrzec motor i dzisiaj usiadlem do komputera i faktycznie znalazlem uzywany silnik w przedziale cenowym 1200-1500 zł tylko jeszcze dziwi mnie to ze nawet jak zadzwonilem do goscia ktory sprzedaje silnik i pogadalem z nim opisujac jakie sa objawy to tez mi zalecil wstrzymac sie poki co od kupowania calego silnika zeby najpierw zweryfikowac co jest napewno nie tak. wiec podejrzewam ze chyba mechanika poniosla fantazja i chce wydebic kase. moze trzeba bedzie pomyslec o jego zmianie
- No1
- Rowerzysta
- Posty: 45
- Rejestracja: 11 gru 2011, 17:10
- Imię: Marcin
- Miejscowość: Poznań
- Garnek: Shark
Re: REMONT SILNIKA?
Nie wydaje mi się żeby silnik był aż tak "dojechany" ale skoro ciśnie sprężania jest niskie to jedyne na co bym się zdecydował to wymiana pierścieni tłokowych, może coś w Almocie Ci dobiorą. Sprawdzić zawory, wyregulować i tyle, pośmigasz sezon może dwa i erkę wymienisz na ZR 7 Reszty remontować nie warto bo koszty będą dantejskie.
"...viva la pasion del enduro..."
-
- Motocyklista
- Posty: 144
- Rejestracja: 05 gru 2010, 23:22
- Lokalizacja: Brodowo koło Środy Wielkopolskiej
Re: REMONT SILNIKA?
Ja robiłem remont silnika..;p ale wracając do tematu po pierwsze jeśli nie ma dobrej kompresji to może upaliły się zawory?Pękł pierścień zbierający,Wywalił uszczelniacz zaworowy?Masz za duży luz zaworowy?Gdybyś był z moich okolic to byśmy coś zdziałali....ale widzę że sporo nas dzieli....może nie ma iskry na jednym cylindrze...możliwości jest wiele ale łatwo to sprawdzić....a silnik zatarty nie będzie bo by wogóle nie palił...
-- 19 Kwi 2012, 17:49 --
może uszczelka pod głowicą....?no to trzeba sprawdzić.
-- 19 Kwi 2012, 17:49 --
może uszczelka pod głowicą....?no to trzeba sprawdzić.
[color=#0040FF]BRACI SIĘ NIE TRACI-to hasło powinno łączyć wszystkich motocyklistów!!!!! :)[/color]
-
- Rowerzysta
- Posty: 37
- Rejestracja: 29 wrz 2011, 19:30
- Imię: Przemek
- Miejscowość: Henryków Urocze
- Plecak: Dorota
- Garnek: RICON
- Telefon: 509804004
Re: REMONT SILNIKA?
Witam !
Zapraszam do mnie do Piaseczna mogę sprawdzić co i jak. Może nie jest tak źle.
Jestem mechanikiem i pracuje w serwisie. Mamy dostęp do oryginalnych części w atrakcyjnych cenach.
Zapraszam do mnie do Piaseczna mogę sprawdzić co i jak. Może nie jest tak źle.
Jestem mechanikiem i pracuje w serwisie. Mamy dostęp do oryginalnych części w atrakcyjnych cenach.
Pozdrawiam
freeco
freeco
-
- Podawacz śrubek
- Posty: 4
- Rejestracja: 16 kwie 2012, 15:25
- Imię: Bogdan
- Miejscowość: Warszawa
- Plecak: nie
- Numer GG: 6282146
Re: REMONT SILNIKA?
Witam. po dlugich walkach z mechanikiem okazalo sie ze jednak jest w miare wszystko w porzadku i obeszlo sie bez remontu silnika podobno cos robili z kranikiem paliwa i wymienili przewody paliwowe ustawili gazniki oraz jeszcze kilka innych drobnych rzeczy i motor chodzi normalnie tylko troszke dziwi mnie to ze jak bylem ogladac motorek wczoraj to powiedzieli mi zebym kranik trzymal caly czas na pozycji RES bo podobno z pozycja ON jest maly problem i nie zawsze motorek chce pracowac i teraz mam takie pytanie bo oczywiscie odbieram motor bo juz mam dosyc czekania, czy kranik moze byc ustawiony caly czas na RES jezeli jest zalany pelny zbiornik paliwa i czy nie przeszkadza to w normalnym uzytkowaniu motoru , prosze o male info bo pogoda jest piekna i powiem szczerze chcialbym troche pojezdzic zanim ewentualnie oddam go do innego mechanika?????? chociaz tak po ogledzinach motor wydaje sie byc sprawny ????? zreszta dlugi weekend to i tak nie bede juz szukal serwisu
i mam prosbe do Ciebie kolego freeco jak bys mogl podac jakis namiar na siebie bo cos czuje ze to nie bedzie ostatnia wizyta w serwisie
i mam prosbe do Ciebie kolego freeco jak bys mogl podac jakis namiar na siebie bo cos czuje ze to nie bedzie ostatnia wizyta w serwisie
-
- Rowerzysta
- Posty: 37
- Rejestracja: 29 wrz 2011, 19:30
- Imię: Przemek
- Miejscowość: Henryków Urocze
- Plecak: Dorota
- Garnek: RICON
- Telefon: 509804004
Re: REMONT SILNIKA?
Prawdopodobnie kranik jest uszkodzony, a dokładniej uszczelka wewnętrzna (mam takie od ręki)hokitaa pisze: teraz mam takie pytanie bo oczywiscie odbieram motor bo juz mam dosyc czekania, czy kranik moze byc ustawiony caly czas na RES
Proszę bardzo tel. 509804004. Zapraszam na darmowe oględziny (przeglądzik )hokitaa pisze:
i mam prosbe do Ciebie kolego freeco jak bys mogl podac jakis namiar na siebie bo cos czuje ze to nie bedzie ostatnia wizyta w serwisie
Pozdrawiam
freeco
freeco
-
- Motocyklista
- Posty: 628
- Rejestracja: 24 sty 2011, 18:19
- Imię: Piotr
- Miejscowość: Ciechanów/Wrocław
- Plecak: Ania
- Garnek: LS2
- Motocykl: BMW R 1100 RT
Re: REMONT SILNIKA?
Możesz jeździć na RES, nic się nie stanie