A ja kupiłem niedawno takie oto cudo A4 B6 2003 rok z najlepszym dieslem 1,9 Tdi AVF 130 KM i 6 biegów.
Kolor granat metallic. W planach większe kółko, zawias S-line i chip na około 165 KM
Moja mama ma identyczną tylko inną :p tzw kolor ten sam ale sedan w automacie.
A tak serio to super sprzęciki są u nas przejechał już 340 tyś i chodzi jak marzenie powiedziałbym że nawet lepiej od mojego Passata który defakto ma o połowę mniejszy przebieg.
No samochodzik fajny, mój ma wahacze wymienione 40 tys. km temu, turbinę 1000 km temu regenerowaną, ja wymieniłem termostat i akumulator (siedział seryjny ) jeszcze czekam na przełącznik szyb, bo się zacina) planuję jeszcze podłokietnik naprawić, bo zamknięcie połamane i dołożyć manetkę pod komputer, bo tempomacik już jest
RobertoAlvarez pisze:odnosnie gazowania to dziekuje, nie lubie tego bo mam inna ideologie odnosnie napedzania aut, wole benzynke.
I taki tok rozumowania bardzo mi się podoba. Ja również nie znoszę jak ktoś gazuje swój samochód. Ok mogę jeszcze zrozumieć gdy ktoś kupuje coś małego z małym silniczkiem i używa tego do jazdy na co dzień, to nie mam nic przeciwko LPG. Ale nie rozumiem idei kupowania sportowej fury z silnikiem powyżej 2.0 L i zakładania tam LPG. Gdzie tu logika? Jeśli kupujesz furę z dużym serduchem to znaczy że jesteś świadom że będzie dużo palić. Widziałem już wiele samochodów które niszczeją przez głupotę ich właścicieli. Wystarczy zajrzeć na allegro i zobaczycie jak niektóre piękne amerykańskie auta są niszczone przez LPG. No ale cóż, głupota ludzka tak jak i galaktyka jest nieskończona.
Co do tematu, to posiadam Forda Fieste z roku '96. Silnik 1.3 benzyna ok 60 km z czego pewnie połowa zdechła . Samochód dostałem z okazji zdania prawka ponad 3 lata temu i służy mi do teraz. Miałem go zmieniać w tym roku ale akurat wypadło coś innego . Mam nadzieję że w przyszłym roku uda mi się w końcu zrealizować mój cel i kupić w końcu nowy samochód.
Czemu uważasz, że auto z LPG niszczeje ? Studiuję mechanikę i budowę maszyn na politechnice białostockiej i już kilka razy wjeżdżały do nas na zajęciach auta, które miały lepsze parametry pracy na gazie niż na benzynie. Podstawa to dobry dobór komponentów i odpowiednie strojenie. W czasach gdy benzyna kosztuje 5,5-6 zł za litr, LPG jest bardzo dobrą alternatywą dopóki nie podniosą na niego akcyzy.
Jaki silnik miałaś w Audi ? Kiedyś mieliśmy w rodzinie jednego fox'a w sedanie też 2002 rok 1.8 TDCI 100 KM i niestety to była porażka duża, zepsuło się w nim chyba wszystko (dwumasa, rozrusznik, elektryka, i cała masa pierdół) w ciągu jednego roku. A miesiąc po sprzedaży się dowiedziałem, że padły wtryski i turbina u nowego właściciela :/