Wymiana oleju i uszczelniaczy w lagach
: 16 lis 2011, 00:19
Część fotek została zrobiona podczas wymiany w moim motocyklu ubiegłej zimy (wyszło OK, bo lagi nie ciekły przez cały sezon), niestety bateria w aparacie siadła od niskiej temperatury, więc resztę "dopstrykaliśmy" podczas serwisu ER-ki ŁOLESA. Dlatego proszę się nie dziwić, że raz jest niebieski motocykl, a raz srebrny - serwis nie obejmował lakierowania
Co będzie potrzebne:
-Klucze (najlepiej oczkowe lub nasadowe) - 10, 12, 14, 19
- Klucze imbusowe - 5 i 6
- Klucz dynamometryczny (ja używam, żeby nie poukręcać śrub) - opcjonalnie
- Klucz do rozkręcania lag - tak można go wykonać samodzielnie viewtopic.php?f=24&t=289
(lub "pneumatyk")
- Wkrętak, młotek, kawałek "drewienka", sznurek, szmatki, suwmiarka z głębokościomierzem, lub zwykła miara
- Kubek z podziałką w ml np. taki: - No i najważniejsze olej i uszczelniacze - koszt ok. 75 zł O gęstości oleju i firmach produkujących uszczelniacze można by założyć osobny temat (już chyba nawet jest) - ja leję 10W, taki jak zaleca serwisówka.
Ale nie o to tutaj chodzi - ważne żeby pokazać jak samodzielnie (z pomocą) przeprowadzić taką wymianę.
Przystępujemy do dzieła:
1. Należy ustawić motocykl tak, aby przednie koło było w powietrzu - ja wrzucam bieg i podkładam drewniany klocek pod kolektory wydechowe. 2. Odkręcamy linkę szybkościomierza, a następnie zacisk hamulcowy i koło - wg. mnie kolejność bez znaczenia. Powiedzmy, ze zaczynamy od zacisku (kolejność zgodnie z cyferkami): (Zacisk mocujemy za pomocą sznurka do ramy, lub kierownicy, żeby nie "dyndał" na przewodzie).
...i odkręcamy koło: 3. Odkręcamy błotnik (4 śruby na imbus "5") 4. Odkręcamy jedną z lag (kolejność obojętna - czynności są takie same): 5. Usuwamy wszelkie zanieczyszczenia, brud z lagi i przystępujemy do zasadniczej części prac.
Wymontowana laga: Przy tej czynności przyda się pomoc drugiej osoby
6. Ustawiamy lagę pionowo i zdejmujemy kapselek z góry. Pod kapselkiem jest korek, który należy wcisnąć jakimś trzonkiem, wkrętakiem, a drugim wkrętakiem "wydłubujemy" drucik zabezpieczający. Drucika nie niszczymy, ani nie wyrzucamy - zastosujemy go ponownie przy montażu . 7. Następnie wyciągamy korek.
W tym momencie poczujecie, czy olej był do wymiany - smród przepracowanego oleju jest okropny
a konsystencja przypomina błoto.
8. Wyjmujemy z rury tulejkę, podkładkę i sprężynę (zaoszczędzi to nam grzebania rękami we wiadrze z przepracowanym olejem)
Czyli do tej pory powinniśmy mieć: 9. Wylewamy stary olej z lagi (należy kilka razy rozciągnąć i ścisnąć lagę, żeby "wypompować resztki oleju").
10. Zdejmujemy uszczelniacz przeciwkurzowy i druciany pierścień zabezpieczający oraz "właściwy" uszczelniacz. Tutaj pierścień jest lepiej widoczny: 11. Przystępujemy do rozłączenia rur zewnętrznej i wewnętrznej, a co za tym idzie wyciągnięcia starego uszczelniacza.
Rury są połączone ze sobą jak na przekroju (sorry za jakość - szkic "na szybko"): Przy tej czynności przyda się pomoc drugiej osoby
W tym celu mocujemy lagę w w imadle, do wewnętrznej rury wkładamy "przyrząd" do blokowania a na dole zewnętrznej rury odkręcamy śrubę na imbus "6". 12. Następnie energicznie szarpiemy za wewnętrzną rurę i wyciągamy ją z wewnętrznej.
Tutaj mogą pojawić się trudności - niekiedy połączenie jest tak zapieczone, że rozłączyć rury udaje się dopiero po podgrzaniu na kaloryferze lub laniu wrzątku na uszczelniacz. Ten drugi sposób przerabialiśmy w ER-ce Krzyśka i szarpaliśmy na zmianę przez kilkanaście minut. U siebie, w ubiegłym roku udało mi się rozłączyć rury w rękach, bez użycia siły.
Jeżeli się udało to powinniśmy mieć taki widok: Oceniamy stan wewnętrznej rury - czy nie ma rys i innych mechanicznych uszkodzeń oraz ubytków chromu.
Na tyle na ile się da usuwamy szmatkami szlam (można sprężonym powietrzem z kompresora) - nie wszędzie uda się dosięgnąć szmatką.
13. Zdejmujemy "przez górę" (nie przez tulejki !) stary uszczelniacz.
14. Składamy rury ponownie, smarujemy nowy uszczelniacz olejem (WAŻNE), zakładamy od góry na lagę i na ile to możliwe rękoma umieszczamy w gnieździe.
Na nowy uszczelniacz zakładamy stary i delikatnie, niewielkimi ruchami wbijamy nowy uszczelniacz, przez stary.
Z uwagi na to, że nie mam rurki o odpowiedniej średnicy i długości do wbijania użyłem młotka i kawałka drewnianego klocka wbijając uszczelniacz uderzając "na około", tak jak na szkicu: 15. Zdejmujemy stary uszczelniacz z nowego i zakładamy druciany pierścień zabezpieczający (jeżeli nie wchodzi w rowek, to oznacza, że uszczelniacz jeszcze nie jest na właściwym miejscu - jest za słabo wbity) oraz uszczelniacz przeciwkurzowy.
Przy tej czynności przyda się pomoc drugiej osoby
16. Wkładamy element, który "wypadł" podczas demontażu z wewnętrznej rury, blokujemy kluczem i skręcamy rury od spodu za pomocą śruby na imbus "6". Moment dokręcenia śruby 25Nm.
17. Odmierzamy 350ml oleju, ustawiamy lagę pionowo i wlewamy olej do lagi od góry (wg serwisówki dokładnie 346ml +/- 2ml).
18. Ściskamy i rozciągamy lagę kilkakrotnie. Ściskamy lagę i sprawdzamy suwmiarką z głębokościomierzem odległość lustra oleju od górnej krawędzi lagi - powinno być 127 +/- 2 mm. Jeśli wlaliście 350ml to tyle wyjdzie
19. Wkładamy sprężynę. WAŻNE sprężyna jest z jednej strony węższa (28mm) a s drugiej szersza (31mm). Wkładamy węższą stroną do dołu!. Na to podkładka i tulejka.
Przy tej czynności przyda się pomoc drugiej osoby
20.Zakładamy korek i drucik zabezpieczający oraz kapselek na wierzch.
No i jedną lagę mamy z głowy - z drugą postępujemy tak samo.
Montaż lag w motocyklu, montaż koła i zacisku należy przeprowadzić w kolejności odwrotnej do demontażu.
Kilka uwag przy składaniu :
1. Przed przykręceniem błotnika najlepiej "wstępnie" przykręcić oś koła, żeby ustalić otwory do przykręcenia błotnika w właściwych miejscach i żeby później nic nie prężyło.
2. Podczas zakładania ślimaka szybkościomierza należy "trafić" wypustką - zgrubienie na jego korpusie pomiędzy dwie takie wypustki na ladze.
Chyba o niczym nie zapomniałem
Jakby "coś" to chętnie pomogę, na tyle na ile mi wiedza pozwoli
Nich MOC będzie z Wami!
Przerzuciłem fotki na serwer forum. /jotto
Co będzie potrzebne:
-Klucze (najlepiej oczkowe lub nasadowe) - 10, 12, 14, 19
- Klucze imbusowe - 5 i 6
- Klucz dynamometryczny (ja używam, żeby nie poukręcać śrub) - opcjonalnie
- Klucz do rozkręcania lag - tak można go wykonać samodzielnie viewtopic.php?f=24&t=289
(lub "pneumatyk")
- Wkrętak, młotek, kawałek "drewienka", sznurek, szmatki, suwmiarka z głębokościomierzem, lub zwykła miara
- Kubek z podziałką w ml np. taki: - No i najważniejsze olej i uszczelniacze - koszt ok. 75 zł O gęstości oleju i firmach produkujących uszczelniacze można by założyć osobny temat (już chyba nawet jest) - ja leję 10W, taki jak zaleca serwisówka.
Ale nie o to tutaj chodzi - ważne żeby pokazać jak samodzielnie (z pomocą) przeprowadzić taką wymianę.
Przystępujemy do dzieła:
1. Należy ustawić motocykl tak, aby przednie koło było w powietrzu - ja wrzucam bieg i podkładam drewniany klocek pod kolektory wydechowe. 2. Odkręcamy linkę szybkościomierza, a następnie zacisk hamulcowy i koło - wg. mnie kolejność bez znaczenia. Powiedzmy, ze zaczynamy od zacisku (kolejność zgodnie z cyferkami): (Zacisk mocujemy za pomocą sznurka do ramy, lub kierownicy, żeby nie "dyndał" na przewodzie).
...i odkręcamy koło: 3. Odkręcamy błotnik (4 śruby na imbus "5") 4. Odkręcamy jedną z lag (kolejność obojętna - czynności są takie same): 5. Usuwamy wszelkie zanieczyszczenia, brud z lagi i przystępujemy do zasadniczej części prac.
Wymontowana laga: Przy tej czynności przyda się pomoc drugiej osoby
6. Ustawiamy lagę pionowo i zdejmujemy kapselek z góry. Pod kapselkiem jest korek, który należy wcisnąć jakimś trzonkiem, wkrętakiem, a drugim wkrętakiem "wydłubujemy" drucik zabezpieczający. Drucika nie niszczymy, ani nie wyrzucamy - zastosujemy go ponownie przy montażu . 7. Następnie wyciągamy korek.
W tym momencie poczujecie, czy olej był do wymiany - smród przepracowanego oleju jest okropny
a konsystencja przypomina błoto.
8. Wyjmujemy z rury tulejkę, podkładkę i sprężynę (zaoszczędzi to nam grzebania rękami we wiadrze z przepracowanym olejem)
Czyli do tej pory powinniśmy mieć: 9. Wylewamy stary olej z lagi (należy kilka razy rozciągnąć i ścisnąć lagę, żeby "wypompować resztki oleju").
10. Zdejmujemy uszczelniacz przeciwkurzowy i druciany pierścień zabezpieczający oraz "właściwy" uszczelniacz. Tutaj pierścień jest lepiej widoczny: 11. Przystępujemy do rozłączenia rur zewnętrznej i wewnętrznej, a co za tym idzie wyciągnięcia starego uszczelniacza.
Rury są połączone ze sobą jak na przekroju (sorry za jakość - szkic "na szybko"): Przy tej czynności przyda się pomoc drugiej osoby
W tym celu mocujemy lagę w w imadle, do wewnętrznej rury wkładamy "przyrząd" do blokowania a na dole zewnętrznej rury odkręcamy śrubę na imbus "6". 12. Następnie energicznie szarpiemy za wewnętrzną rurę i wyciągamy ją z wewnętrznej.
Tutaj mogą pojawić się trudności - niekiedy połączenie jest tak zapieczone, że rozłączyć rury udaje się dopiero po podgrzaniu na kaloryferze lub laniu wrzątku na uszczelniacz. Ten drugi sposób przerabialiśmy w ER-ce Krzyśka i szarpaliśmy na zmianę przez kilkanaście minut. U siebie, w ubiegłym roku udało mi się rozłączyć rury w rękach, bez użycia siły.
Jeżeli się udało to powinniśmy mieć taki widok: Oceniamy stan wewnętrznej rury - czy nie ma rys i innych mechanicznych uszkodzeń oraz ubytków chromu.
Na tyle na ile się da usuwamy szmatkami szlam (można sprężonym powietrzem z kompresora) - nie wszędzie uda się dosięgnąć szmatką.
13. Zdejmujemy "przez górę" (nie przez tulejki !) stary uszczelniacz.
14. Składamy rury ponownie, smarujemy nowy uszczelniacz olejem (WAŻNE), zakładamy od góry na lagę i na ile to możliwe rękoma umieszczamy w gnieździe.
Na nowy uszczelniacz zakładamy stary i delikatnie, niewielkimi ruchami wbijamy nowy uszczelniacz, przez stary.
Z uwagi na to, że nie mam rurki o odpowiedniej średnicy i długości do wbijania użyłem młotka i kawałka drewnianego klocka wbijając uszczelniacz uderzając "na około", tak jak na szkicu: 15. Zdejmujemy stary uszczelniacz z nowego i zakładamy druciany pierścień zabezpieczający (jeżeli nie wchodzi w rowek, to oznacza, że uszczelniacz jeszcze nie jest na właściwym miejscu - jest za słabo wbity) oraz uszczelniacz przeciwkurzowy.
Przy tej czynności przyda się pomoc drugiej osoby
16. Wkładamy element, który "wypadł" podczas demontażu z wewnętrznej rury, blokujemy kluczem i skręcamy rury od spodu za pomocą śruby na imbus "6". Moment dokręcenia śruby 25Nm.
17. Odmierzamy 350ml oleju, ustawiamy lagę pionowo i wlewamy olej do lagi od góry (wg serwisówki dokładnie 346ml +/- 2ml).
18. Ściskamy i rozciągamy lagę kilkakrotnie. Ściskamy lagę i sprawdzamy suwmiarką z głębokościomierzem odległość lustra oleju od górnej krawędzi lagi - powinno być 127 +/- 2 mm. Jeśli wlaliście 350ml to tyle wyjdzie
19. Wkładamy sprężynę. WAŻNE sprężyna jest z jednej strony węższa (28mm) a s drugiej szersza (31mm). Wkładamy węższą stroną do dołu!. Na to podkładka i tulejka.
Przy tej czynności przyda się pomoc drugiej osoby
20.Zakładamy korek i drucik zabezpieczający oraz kapselek na wierzch.
No i jedną lagę mamy z głowy - z drugą postępujemy tak samo.
Montaż lag w motocyklu, montaż koła i zacisku należy przeprowadzić w kolejności odwrotnej do demontażu.
Kilka uwag przy składaniu :
1. Przed przykręceniem błotnika najlepiej "wstępnie" przykręcić oś koła, żeby ustalić otwory do przykręcenia błotnika w właściwych miejscach i żeby później nic nie prężyło.
2. Podczas zakładania ślimaka szybkościomierza należy "trafić" wypustką - zgrubienie na jego korpusie pomiędzy dwie takie wypustki na ladze.
Chyba o niczym nie zapomniałem
Jakby "coś" to chętnie pomogę, na tyle na ile mi wiedza pozwoli
Nich MOC będzie z Wami!
Przerzuciłem fotki na serwer forum. /jotto