Regulacja zaworów
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz
- K021
- Motocyklista
- Posty: 325
- Rejestracja: 24 mar 2011, 21:23
- Imię: Konrad
- Miejscowość: Ostrów Maz/Wawa
- Garnek: Shoei XR-1100
- Skype: k0210l
- Numer GG: 3051259
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Regulacja zaworów
Pokłony mistrzu. Jeszcze jakbys tak ladnie opisal jak sie reguluje i czysci gazniki, ze zdjeciami albo nawet filmikiem to mysle ze duza czesc forumowiczow, lacznie ze mna bylaby w niebo wzieta ;D
- Dzióbek
- Klubowicz
- Posty: 416
- Rejestracja: 12 sty 2011, 23:36
- Imię: Michał
- Miejscowość: Kalisz
- Plecak: Hania
- Garnek: Nitro
- Telefon: 511483837
- Lokalizacja: Pawłówek k. Kalisza (WLKP)
Re: Regulacja zaworów
Masz rację, liczy się technika Za drugim razem poszło dużo szybciej, tylko trzeba wykonać kilka ruchów pokrywą w odpowiedniej kolejności i jest gitLish pisze:U mnie było ciężko wyjąć pokrywę, Dzióbek też mówił, że przerwy musiał robić A Ty na luzie zdjąłeś. Może technika się liczy
Co do gaźników, to jeszcze przy nich nie grzebałem - nie było potrzeby (odpukać), spalanie nie wzrosło, osiągi nie spadły - dopóki się nie zepsuło nie będę naprawiał (przynajmniej do zimy)
Jeżeli nie masz na utrzymaniu rodziny, nie grozi ci głód, nie jesteś Tutsi ani Hutu i te sprawy, to wystarczy, że odpowiesz sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście ważne pytanie - co lubię w życiu robić?...a potem zacznij to robić.
- DeFi
- Klubowicz
- Posty: 2397
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:25
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Września
- Plecak: Brak
- Garnek: LS2
- Numer GG: 9958743
- Telefon: 783757397
- Motocykl: Yamaha FJR 1300 '01
- Lokalizacja: Września
Re: Regulacja zaworów
jak przez jeden weekend zdejmiesz pokrywę z 6 razy to też nabierzesz wprawy
Kawasaki ER-5 '05 -> Kawasaki ZR-7 '00 ->Yamaha FJR 1300 '01
http://www.bikepics.com/members/defi/01fjr1300/
- mare36ks
- Motocyklista
- Posty: 175
- Rejestracja: 17 lip 2011, 17:09
- Imię: Marek
- Miejscowość: Sulejówek
- Numer GG: 6377445
Re: Regulacja zaworów
przydatna wiedza, a co ile km wypada zajrzec do zaworow?
Nie jestem zły, po prostu nie jestem dobry.
-
- Rowerzysta
- Posty: 40
- Rejestracja: 21 wrz 2011, 23:42
- Miejscowość: Warszawa/ Katowice
- Plecak: Aneta
- Garnek: AGV K4
Re: Regulacja zaworów
o ile się nie mylę to serwisówka mówi że regulujemy zawory co 12k km
- radziorek15
- Motocyklista
- Posty: 550
- Rejestracja: 10 lip 2011, 14:50
- Imię: Radosław
- Miejscowość: Białystok
- Plecak: słowianka
- Garnek: xr-1100 shoei
- Numer GG: 9519818
- Telefon: 693457668
Re: Regulacja zaworów
Tak jak wyżej co 12k km, aczkolwiek niektóre modele (początki produkcji) co 6k km
er-5 + SV650S
- lucek
- Klubowicz
- Posty: 759
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:53
- Imię: Lucek
- Miejscowość: Puławy
- Plecak: Kamila
- Garnek: Schuberth C3
- Telefon: 505228947
- Motocykl: BMW F800GS
- Kontakt:
Re: Regulacja zaworów
Miałem rozbierać Kawę żeby ramę pomalować ale patrzę na któryś z kolei post Dzióbka i tam w środku chyba jest za dużo części i sobie nie poradzę
www.hangover.art.pl
- Dzióbek
- Klubowicz
- Posty: 416
- Rejestracja: 12 sty 2011, 23:36
- Imię: Michał
- Miejscowość: Kalisz
- Plecak: Hania
- Garnek: Nitro
- Telefon: 511483837
- Lokalizacja: Pawłówek k. Kalisza (WLKP)
Re: Regulacja zaworów
Lucek to tylko tak strasznie wygląda. Większość klamotów pasuje tylko w jednym miejscu i nie da się ich zamontować inaczej, czy odwrotnie (chociaż dla chcącego nic trudnego - jak mówi przysłowie ). Oprócz tego można robić fotki podczas demontażu. A jak i to nie wystarczy to od czego jest forum? Pomożemy
Co do regulacji zaworów to serwisówka mówi o sprawdzeniu luzu co 12tkm - regulujemy w razie konieczności.
Z doświadczenia - w ubiegłym sezonie zrobiłem ok. 15tkm (głównie długie trasy, bez "żyłowania") i tylko 2 zawory wydechowe wymagały regulacji (trochę się poluźniły, ale nadal mieściły się w tolerancji). W tym roku zrobiłem już 20tkm i jeszcze nie zaglądałem do zaworów. W ten weekend będę chciał (zależnie od czasu) zajrzeć do zaworów - napiszę co się zmieniło
-- 26 Lis 2011, 21:30 --
Dzisiaj zajrzałem do zaworów.
Po 20 000km tylko jeden zawór wydechowy wymagał regulacji - dziwne, bo teoretycznie luz powinien się zwiększać, a ten był trochę za ciasny ~ 0,15.
Co mi jeszcze przyszło do głowy, a jest bardzo ważne:
Po zdjęciu pokrywy zaworów w głowicy lub pokrywie powinny zostać kołki ustalające (takie dwie małe rureczki). Jeśli ich nie ma, to nie wolno skręcać z powrotem silnika - muszą się znaleźć
W ER-ce ŁOLESA były luźne i jeden spadł na łańcuszek rozrządu - wyciągnęliśmy go za pomocą magnesu na druciku
Co by było, gdyby się zmielił z rozrządem? - lepiej nie sprawdzać
Co do regulacji zaworów to serwisówka mówi o sprawdzeniu luzu co 12tkm - regulujemy w razie konieczności.
Z doświadczenia - w ubiegłym sezonie zrobiłem ok. 15tkm (głównie długie trasy, bez "żyłowania") i tylko 2 zawory wydechowe wymagały regulacji (trochę się poluźniły, ale nadal mieściły się w tolerancji). W tym roku zrobiłem już 20tkm i jeszcze nie zaglądałem do zaworów. W ten weekend będę chciał (zależnie od czasu) zajrzeć do zaworów - napiszę co się zmieniło
-- 26 Lis 2011, 21:30 --
Dzisiaj zajrzałem do zaworów.
Po 20 000km tylko jeden zawór wydechowy wymagał regulacji - dziwne, bo teoretycznie luz powinien się zwiększać, a ten był trochę za ciasny ~ 0,15.
Co mi jeszcze przyszło do głowy, a jest bardzo ważne:
Po zdjęciu pokrywy zaworów w głowicy lub pokrywie powinny zostać kołki ustalające (takie dwie małe rureczki). Jeśli ich nie ma, to nie wolno skręcać z powrotem silnika - muszą się znaleźć
W ER-ce ŁOLESA były luźne i jeden spadł na łańcuszek rozrządu - wyciągnęliśmy go za pomocą magnesu na druciku
Co by było, gdyby się zmielił z rozrządem? - lepiej nie sprawdzać
Jeżeli nie masz na utrzymaniu rodziny, nie grozi ci głód, nie jesteś Tutsi ani Hutu i te sprawy, to wystarczy, że odpowiesz sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście ważne pytanie - co lubię w życiu robić?...a potem zacznij to robić.
- Dani66
- Motorowerzysta
- Posty: 75
- Rejestracja: 05 cze 2011, 18:29
- Imię: Daniel
- Miejscowość: RSA
- Garnek: Suomy Apex
Re: Regulacja zaworów
Tu się nie zgodzę. Silniki Kawasaki (nie tylko ER-5) mają tendencję do tzw. zawężania luzu zaworowego i głównie należy pilnować czy się nie zmniejsza, bo w konsekwencji niedopilnowania mogą się w końcu zawory wypalić. Jest kilka modeli Kawasaki, które znacznie wcześniej wymagają serwisu, np. w ZR-7 już po 6000km trzeba sprawdzać zawory i przeważnie trzeba trochę podregulować. Inne Kawasaki - ZX6 również ma tendencję zawężania luzu choć nie tak szybko jak ZR-7. Z tymi motocyklami miałem styczność więc wiem, ale słyszałem, że inne modele zachowują się podobnie. Taki urok Kawasaki.Dzióbek pisze:...dziwne, bo teoretycznie luz powinien się zwiększać, a ten był trochę za ciasny ~ 0,15...
Natomiast jeśli chodzi o samą synchronizację jest to czynność bardzo prosta o ile posiadamy odpowiedni sprzęt (wakuometr - o rodzajach już pisał nie będę) i umiemy się nim posługiwać, z tym, że najwięcej uwagi wymaga przygotowanie do synchronizacji: czyszczenie gaźników, filtra powietrza (bądź wymiana), świece również należy sprawdzić (do sprawdzania iskry podczas synchronizacji najlepiej, żeby świece były przeźroczyste). Bez odpowiedniego przygotowania synchronizacja da efekty, ale nie w takim stopniu w jakim po przypilnowaniu tego co wymieniłem.
Pozdrawiam
- Dzióbek
- Klubowicz
- Posty: 416
- Rejestracja: 12 sty 2011, 23:36
- Imię: Michał
- Miejscowość: Kalisz
- Plecak: Hania
- Garnek: Nitro
- Telefon: 511483837
- Lokalizacja: Pawłówek k. Kalisza (WLKP)
Re: Regulacja zaworów
Wydało mi się to dziwne, ponieważ przy "śrubkowej" regulacji luz najczęściej się powiększał ( np. w starych autach),
chociaż w ER-5 ŁOLESA też luzy były mniejsze niż zakłada serwisówka.
W ZR-7 regulacja jest na płytki (nie wiem jak w Ninji) i też słyszałem, że luz się zmniejsza.
Chyba zawory i gniazda wyrabiają się szybciej niż zahartowana, utwardzona płytka
chociaż w ER-5 ŁOLESA też luzy były mniejsze niż zakłada serwisówka.
W ZR-7 regulacja jest na płytki (nie wiem jak w Ninji) i też słyszałem, że luz się zmniejsza.
Chyba zawory i gniazda wyrabiają się szybciej niż zahartowana, utwardzona płytka
Jeżeli nie masz na utrzymaniu rodziny, nie grozi ci głód, nie jesteś Tutsi ani Hutu i te sprawy, to wystarczy, że odpowiesz sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście ważne pytanie - co lubię w życiu robić?...a potem zacznij to robić.