Forum Kawasaki ER-5

Z przykrością stwierdzam że potrzebuje pomocy. Moja ukochana Kawka przewróciła się w garażu na pancerną terenową Suzuki. Stópka z suzuki wbiła mi się pod fotel kawki i przeleciała na wylot przez owiewke prosto w kable. Niestety chłop mi wypłynął a ja sama nie mam aż takiej wiedzy by wiedzieć co dalej. Przeprowadziłam się do Tarczyna koło Warszawy i nie zdążyłam jeszcze nikogo zapoznać kto by mi fachowym okiem na nią rzucił i powiedział mi co się popsuło i co należy zrobić.
Pomóżcie mi ją uratować co by dalej dzielnie mi towarzyszyła na drodze. Pozdrawiam :*:*:*

Ale dlaczego dałaś to do kategorii "Strój"?

BTW. keteiz1 jest z Twoich okolic, odezwij się do niego.

Daj jakieś foty. Odpala?

Jestem z Ursusa wiec kierunek Warszawy bliski, pomoce ile bede mogl.
pozdrawiam

Hej, dzięki za zainteresowanie miałam ciężkie kilka dni w pracy i nie miałam na nic czasu. Wracając do tematu Kawki to nie zauważyłam że dałam do kategorii strój Byłam taka zła i zaaferowana tą sytuacją że nie spojrzałam. Dziś miałam dopiero wolny dzień od pracy i pomału na spokojnie ją obejrzałam i wygląda na to że wielkich zniszczeń nie ma. Kawka odpaliła od pierwszego bzyczka co prawda kontrolki od oleju i chłodzenia się paliły. Po obejrzeniu kabelków i wyczyszczeniu koloru ceglanego z niej nie było źle wręcz oprócz tego boczku który w drobny mak się rozsypał chodzi jak talala. Jutro przed pracą się nią przejade to wieczorem napisze czy dalej tak cudownie jeździ
Mam jeszcze jedno pytanie co do wymiany oleju. Mam olej niemieckiej firmy JMC HC-syntetyczny 10w40 API SL, JASO MA2. Wszyscy moi znajomi na nim jezdza i jak potrzebowałam olej to mi go przywiezli. Ale w książce tymu sam naprawiam kawasaki er5 doczytałam że powinien byc API SE, SF, SG no i teraz sama już nie wiem czy ten jest zły i go sprzedać czy moge go spokojnie wlać.

Co do oleju, normy zmieniają się na coraz bardziej rygorystyczne, dlatego też coraz to nowe oznaczenia, ale generalna zasada jest taka, że nowe oleje spełniają i "przekraczają" normy ze starszych lat więc spokojnie można lać
tak kształtuje się klasyfikacja API:


Co do tego konkretnego oleju to nie znam, ale spełnia normę JASO MA2 czyli jest to motocyklowy olej nadający się do mokrego sprzęgła więc będzie jak najbardziej ok

Ps ciekawe czy rozpęta się tu burza o syntetyk w starym silniku ja zalałem ninje motulem 7100(syntetyk) po sezonie na 5100(półsyntetyk), wcześniejsza historia serwisowa nieznana... Zrobiłem póki co może ze 100 km i nic nie wybuchło jedyna różnica jest taka, że biegi wchodzą o wiele lepiej, aż byłem w szoku

Zobaczysz po 2-3 tysiącach, czy Ci go nie ubywa za dużo
No i co innego silnik z np. 2005r. a co innego np. mój z 98

Kanc1erz pisze:Zobaczysz po 2-3 tysiącach, czy Ci go nie ubywa za dużo

przez ostatni sezon na półsyntetyku zupełnie nic nie ubyło, teraz będzie tak samo to, że syntetyki mają lepsze właściwości myjące i rozszczelnią silniki miało pewnie zastosowanie ale do wytworów prlu... No i lepkość została ta sama(10w40), która ma znaczenie np. przy nieszczelnych pierścieniach gdzie bardziej lepki olej rzeczywiście wolniej będzie się przepalał..., więc skoro 5100 nie ubywało to 7100 tak samo

Moja erka(teraz brata) jest z 99 i bez żadnego oporu zalałbym ją syntetykiem, gdyby nie to, że nie jest to jakoś mega wysilony silnik, więc jest to przerost formy nad treścią i zwyczajnie ekonomicznie nieopłacalne