DeFi pisze:Kamyk, możesz się podzielić wrażeniami jak się sprawuje silnik V2 ? Słyszałem że SV jest dość narowistym motorkiem i łatwo zblokować tylne koło samym hamowaniem silnikiem, oraz że te silniki nie lubią redukcji o więcej niż 1 bieg na raz.
WYPAS!
Narwistosc - hmmm tylko raz mi na kolo poszla

Ale tylko dlatego, ze mialem zapakowany kufer centralny i jechalem z kobita
Na poczatku nie moglem sie przekonac do hamowania silnikiem, ale teraz wiem, ze jest to zajebista sprawa! Nie dziwie sie, ze ludzie czasami lekko dotykaja hamulca tylniego w miescie na SV-kach, zeby ktos im w tylek nie wjechal. Po prostu hamulca uzywa sie w ostatecznosci. Przy zwyklym uzywaniu wogole nie trzeba
Co do blokowania tylniego kola przy hamowaniu silnikiem, to nie mialem takiej sytuacji i sadze, ze to sa bajki.
Nigdy nie redukuje wiecej niz jeden bieg na jednym sprzegle. Zawsze zwalniam sprzeglo, zeby zredukowac kolejny bieg, wiec nie mam z tym problemu.
DeFi pisze:Ja czasami się łapię że przed światłami nie zredukuję po kolei biegów aż do 1-ki, i później jest wachlowanie biegami na postoju.
Chociaż powoli zaczynam wykorzystywać redukcję przy hamowaniu jako dodatkową siłę hamującą
Takie moje spostrzeżenie że szybciej można się zatrzymać (np w sytuacji że do świateł za daleko by przyśpieszyć a za blisko by spokojnie hamować )
Na allegro SV jest w dość ciekawych cenach w stosunku do rocznika, stąd moje zaciekawienie (np bandita w tych rocznikach nie dostanie się w tej kasie)
Pamietaj, ze duzo jest szrotow na allegro. Jesli juz bedzie porysowany silnik to nawet nie ogladaj, tam bardzo ciezko to zrobic. Jesli bedziesz mial jakies pytania daj znac. Wiem, na co patrzec przy wyborze SV-ki. Jest kilka waznych rzeczy.
A tak po za tym to bardzo polecam tego konia. Moze S byla by fajniejsza, ale N jest super na miasto i do turystyki sie zda, bo ma inna pozycje na sodle niz S-ka.
Pozdrawiam