Oczywiście, ale wybrałbym starszą siostrę XJR 1200 (tańsza )
Można też popatrzeć na SV 1000 Ale co niektórzy mają problem z okiełznaniem mniejszej 650, a co dopiero litra
ja się przymierzam do hondy hornet i yamaha fazer. oczywiście sześćsetki. Fajne motocykle. Hornet jak dla mnie bardzo wygodny.
Co do kawy zr750 - to dla mnie jest wzorowy naked - ma wszystko co mieć powinien i świetną sylwetkę. ale jest troche ciężkawy i ma koło 70 koni (tylko w porównaniu nawet z innymi sześćsetkami). Co ciekawe ma zegary i lampe takie same jak w ER-5
Ostatnio zmieniony 28 sie 2011, 09:36 przez Lish, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeździłem na z750 (2011r.) i powiem, że świetnie się prowadzi, super wyważenie, możemy sobie postać z sekundę po całkowitym zatrzymaniu bez kładzenia nóg na ziemi. Cichutki przy niskich obrotach to dla niektórych wada, a dla innych zaleta, ale taki właśnie jest.
niewiele brakowalo a stalbym sie posiadaczem cagivy navigator 1000
nastepnym moto bedzie najprawdopodobniej "jajko" chybaze cos innego sie trafi w okazyjenj cenie
tak czy siak oile 50km spokojnie starcza w miescie to w trasie brakuje min 30