Wczoraj miał miejsce wypadek na A4 koło Krakowa (http://krakow.eska.pl/newsy/smiertelny- ... sta/232978). Motocyklista schronił się pod wiaduktem w czasie mocnej ulewy. Samochód wpadł w poślizg i go niestety uderzył. Motocyklista nie przeżył. Dlaczego to piszę? Wiele razy w czasie deszczu myślałem, że może się schowam właśnie w takim miejscu. I nawet widziałem wielu tak schowanych motocyklistów. Ale chyb teraz już nigdy o tym nie pomyśle. Na pewno miał pecha Ale z drugiej strony nie można się zatrzymywać w takich miejscach. Ja zawsze zjeżdżam do najbliższej stacji albo parkingu ...
Ja nie wiem, czy nie można się zatrzymywać na autostradzie... w Dojczlandii fakt - jest to zabronione, ale u nas nie, o ile się to zasygnalizuje trójkątem itp... Ale motocykl nie ma trójkąta, więc?
ER-5 1998r. Od 07.04.2014r.
SV650S 2007r. Od 29.04.2018r.
Chętnie pomogę również w zakresie projektowania elektroniki oraz szeroko rozumianej informatyki i komputerów.
O tych 40 minutach to nie słyszałem szczerze mówiąc...Z tego co pamiętam to postój na autostradzie jest możliwy tylko kiedy wynika to z warunków ruchu (np. korek), lub np. kiedy nasz pojazd ulegnie awarii. Wtedy mamy obowiązek zjechać na pas awaryjny, trójkąt 100 m za pojazdem i jak najszybciej holujemy pojazd do najbliższego zjazdu, ale tylko pojazdem do tego przeznaczonym.
Swoją drogą nie rozumiem dlaczego nie ma żadnych widełek odnośnie odległości w jakiej ma być umieszczony trójkąt na drodze ekspresowej i autostradzie. A co jeśli trójkąt będzie 99 m za pojazdem i ktoś nam wjedzie w samochód? Ubezpieczyciel nie wypłaci nam odszkodowania, bo nie było równo 100 m?
. Zabrania się zatrzymania lub postoju pojazdu na autostradzie lub drodze ekspresowej w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu. Jeżeli unieruchomienie pojazdu nastąpiło z przyczyn technicznych, kierujący pojazdem jest obowiązany usunąć pojazd z jezdni oraz ostrzec innych uczestników ruchu.
4. Zakaz zatrzymania lub postoju pojazdu nie dotyczy unieruchomienia pojazdu wynikającego z warunków lub przepisów ruchu drogowego.
Art. 50.
1. Kierujący pojazdem jest obowiązany sygnalizować postój pojazdu silnikowego lub przyczepy z powodu uszkodzenia lub wypadku:
na autostradzie lub drodze ekspresowej - w każdym przypadku;
na pozostałych drogach twardych:
. Postój pojazdu, o którym mowa w ust. 1, należy sygnalizować w sposób następujący:
na autostradzie lub drodze ekspresowej - przez:
włączenie świateł awaryjnych pojazdu, a jeżeli pojazd nie jest w nie wyposażony, należy włączyć światła pozycyjne,
umieszczenie ostrzegawczego trójkąta odblaskowego w odległości 100 m za pojazdem; trójkąt ten umieszcza się na jezdni lub poboczu, odpowiednio do miejsca unieruchomienia pojazdu;
Te 40min to mam info od patrolu A4. Ostatnio jak z siostrą jechałyśmy to nam się świece wykręciły i akurat podjechał patrol. Tak nam powiedzieli, że nawet z trójkątem to możemy max 40min stać. Potem Policja może dać mandat.
Życie masz tylko jedno, więc korzystaj z niego na całego :D
Nie ma określonego czasu postoju
"A co jeśli wiem, że naprawa może mi zająć więcej niż kilka minut lub w ogóle nie będę w stanie sam sobie poradzić? Należy powiadomić obsługę autostrady. Jeśli uzna, że będzie taka konieczność, to wyśle do nas patrol wyposażony w specjalny samochód, który dodatkowo sygnalizuje, że pas awaryjny jest zajęty. Za wysłanie takiego patrolu nic nie płacimy. Służby autostrady możemy wezwać poprzez numer alarmowy 112, dyżurny połączy nas z odpowiednią jednostką, lub bezpośrednimi numerami"
Kiedys jadac autostradą A2 zlapalem kapcia i nie miałem zapasu, pare minut po tym jak sie zatrzymałem pojawił sie samochód obsługi autostrady i obstawił mnie pachołkami, a ja odkręciłem koło i poszedłem szukać wulkanizacji, po jakiejś 1.5h wróciłem z naprawionym kołem i żadnych mandatów nie było