nasze WYPADKI / SZLIFY
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto
- Lish
- Klubowicz
- Posty: 957
- Rejestracja: 24 wrz 2010, 21:56
- Imię: Karol
- Miejscowość: Piaseczno
- Plecak: Kiti
- Garnek: biały
- Telefon: 500366623
- Motocykl: fzs600 pies
- Kontakt:
Re: Pierwsze szlifowanie asfaltu...
no ostatni weekend cały w warsztacie, polerki-sreliki, a teraz aż żal spojrzeć ...
- Kamyk
- Administrator
- Posty: 3375
- Rejestracja: 19 cze 2010, 19:07
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
- Plecak: Ewa
- Garnek: Shoei XR-1000 / HJC
- Skype: kaminski.rafal
- Numer GG: 2697152
- Motocykl: Testowy
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
Re: Pierwsze szlifowanie asfaltu...
Ja nigdy nie mialem szlifa, choc 3 razy bylem bardzo blisko. Raz podobnie jak ty tylko w prawo skrecalem. Zajebiscie ostry luk i mnie wywalilo na drugi pas. Naszczescie nic nie jechalo, wiec po prostu zhamowalem i pojechalem dalej.
Ciesze sie, ze Tobie sie nic nie stalo, bo to jest najwazniejsze. W przeciagu kilku dni, juz 2 z nas lezalo. Jeszcze raz was prosze o uwage ...
Pozdrawiam
Ciesze sie, ze Tobie sie nic nie stalo, bo to jest najwazniejsze. W przeciagu kilku dni, juz 2 z nas lezalo. Jeszcze raz was prosze o uwage ...
Pozdrawiam
Er5 -> SV 650 K3 -> ST xtz 750 '89 + ...
- DeFi
- Klubowicz
- Posty: 2397
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:25
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Września
- Plecak: Brak
- Garnek: LS2
- Numer GG: 9958743
- Telefon: 783757397
- Motocykl: Yamaha FJR 1300 '01
- Lokalizacja: Września
Re: Pierwsze szlifowanie asfaltu...
Ja leżałem w zeszłym sezonie. Łuk w lewo, z naprzeciwka ciężarówka wyprzedzała skuter na łuku. Ratując się zjechałem do krawędzi jezdni. Na nieszczęście asfalt zwężył sie na łuku i wjechałem na piasek. Skończyło się bez większych szkód. Trochę rys, zgięta kierownica i ból kolana.
Teraz przed każdym łukiem zwalniam i obserwuję drogę.
Teraz przed każdym łukiem zwalniam i obserwuję drogę.
Kawasaki ER-5 '05 -> Kawasaki ZR-7 '00 ->Yamaha FJR 1300 '01
http://www.bikepics.com/members/defi/01fjr1300/
- Nargel
- Motorowerzysta
- Posty: 53
- Rejestracja: 28 mar 2011, 14:58
- Miejscowość: Koszalin
- Lokalizacja: Jadę swoją drogą.
Re: Pierwsze szlifowanie asfaltu...
Dobrze, że jesteś cały. Są przypadki śmiertelne nawet przy i niższych prędkościach. Te dwie książki Motocyklista doskonały czy jakoś tak i ta druga opisują właśnie takie rzeczy. A po zimie ilość piasku na ulicy jest ogromna. Więc jak to mówią motocykliści patrzą co jest 100m przed nami i dalej oraz równie mocno co jest 5m przed nami. Pozdro
- Lish
- Klubowicz
- Posty: 957
- Rejestracja: 24 wrz 2010, 21:56
- Imię: Karol
- Miejscowość: Piaseczno
- Plecak: Kiti
- Garnek: biały
- Telefon: 500366623
- Motocykl: fzs600 pies
- Kontakt:
Re: Pierwsze szlifowanie asfaltu...
No motocykliste doskonałego i strategie uliczne czytałem... Ale nic nie zastąpi doświadczenia...
- Dabrus
- Motocyklista
- Posty: 120
- Rejestracja: 04 sty 2011, 14:05
- Miejscowość: Szczecin, Myślibórz
- Lokalizacja: Szczecin, Myślibórz
Re: Pierwsze szlifowanie asfaltu...
No całe szczęście, że Ty jesteś cały. To jest najważniejsze. Tak jak mówi Sprinter, moto się zrobi. A jaki strój miałeś i czy wytrzymał/spełnił swoją rolę?
-
- Rowerzysta
- Posty: 40
- Rejestracja: 10 sty 2011, 18:45
- Miejscowość: Garwolin
- Garnek: Caberg 2VR
- Skype: protraa
- Numer GG: 2581679
Re: Pierwsze szlifowanie asfaltu...
100% współczucia. Ja w innym temacie opisywałem moją przygodę (w ten weekend). Grunt, że nic ci się nie stało.
W tym motorku najbardziej chyba bolą sznyty na baku
W tym motorku najbardziej chyba bolą sznyty na baku
-
- Rowerzysta
- Posty: 40
- Rejestracja: 10 sty 2011, 18:45
- Miejscowość: Garwolin
- Garnek: Caberg 2VR
- Skype: protraa
- Numer GG: 2581679
Re: Mialem wypadek
Dzięki panowie za słowa otuchy, poniżej zdjęcia. Kawkę wstawiłem też na allegro, choć jeszcze nie wiem czy sam nie naprawię. Póki co muszę przemyśleć całą sytuację
http://skondej.nazwa.pl/marcin/gfx/20110327064.jpg
http://skondej.nazwa.pl/marcin/gfx/20110327063.jpg
http://skondej.nazwa.pl/marcin/gfx/20110327062.jpg
EDIT: Wiem, wiem. Nie wygląda źle, ale wolałbym żeby wyglądała jak tydzień temu
http://skondej.nazwa.pl/marcin/gfx/20110327064.jpg
http://skondej.nazwa.pl/marcin/gfx/20110327063.jpg
http://skondej.nazwa.pl/marcin/gfx/20110327062.jpg
EDIT: Wiem, wiem. Nie wygląda źle, ale wolałbym żeby wyglądała jak tydzień temu
- DeFi
- Klubowicz
- Posty: 2397
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:25
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Września
- Plecak: Brak
- Garnek: LS2
- Numer GG: 9958743
- Telefon: 783757397
- Motocykl: Yamaha FJR 1300 '01
- Lokalizacja: Września
Re: Mialem wypadek
ja w gorszym stanie swój motorek kupiłem. Z tego co widzę do zrobienia:
- Bak do pomalowania
- pompa wody chyba mocno oberwała
- tłumik
- pierdołki z kierownicy
- zegary (chodzą czy obrotomierz szlag trafił ? )
- kierunki przód
- Bak do pomalowania
- pompa wody chyba mocno oberwała
- tłumik
- pierdołki z kierownicy
- zegary (chodzą czy obrotomierz szlag trafił ? )
- kierunki przód
Kawasaki ER-5 '05 -> Kawasaki ZR-7 '00 ->Yamaha FJR 1300 '01
http://www.bikepics.com/members/defi/01fjr1300/
- Kamyk
- Administrator
- Posty: 3375
- Rejestracja: 19 cze 2010, 19:07
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
- Plecak: Ewa
- Garnek: Shoei XR-1000 / HJC
- Skype: kaminski.rafal
- Numer GG: 2697152
- Motocykl: Testowy
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
Re: Mialem wypadek
No nie wyglada, az tak zle Wiec ja bym robil
No ale to juz jest Twoja decyzja.
A jak ubranie, kask? Dostalo cos? Mozesz fotki pstryknac?
No ale to juz jest Twoja decyzja.
A jak ubranie, kask? Dostalo cos? Mozesz fotki pstryknac?
Er5 -> SV 650 K3 -> ST xtz 750 '89 + ...