Hamowaie

Bezpieczeństwo jazdy i wszystko związane z jazdą.

Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto

apiro
Motorowerzysta
Posty: 53
Rejestracja: 14 lut 2014, 13:09
Imię: -
Miejscowość: Wrocław
Garnek: HJC CS-14

Hamowaie

Post autor: apiro »

Czy nie wydaje się wam, że w er5 wyjątkowo łatwo się blokuje przednie koło podczas hamowania? Mam wrażenie, że w innych motocyklach nie występuje taki problem tak często.
Sklep Motocyklowy Warszawa - moto NUMiK
Awatar użytkownika
DeFi
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2397
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:25
Imię: Rafał
Miejscowość: Września
Plecak: Brak
Garnek: LS2
Numer GG: 9958743
Telefon: 783757397
Motocykl: Yamaha FJR 1300 '01
Lokalizacja: Września

Re: Hamowaie

Post autor: DeFi »

Wydaje mi się, że spory wpływ na to ma masa motocykla oraz to jak jest rozłożona na motocyklu. Np Choppery są ciężkie, ale środek ciężkości przesunięty bardziej w tył, co znacznie odciąża przód, przez co dużo łatwiej zblokować przód niż np w ER-5.
Er-5 jest lekkim motocyklem i pomimo że posiada jedną tarczę, to jest ona na tyle skuteczna, że przy gwałtownym wciśnięciu dźwigni hamulca klocek wgryza się na tyle w tarczę że zatrzymuje ją w miejscu (bynajmniej na moment, ale to wystarczy)

Uwierz, że w większych sprzętach równie łatwo zblokować koło. Nieraz ostro hamując muszę lekko odpuścić klamkę, bo czuje jakbym był na granicy przyczepności. Dodam że mam oplot i wzmacniane klocki, co potęgują efekt blokowania koła.
Obrazek
Kawasaki ER-5 '05 -> Kawasaki ZR-7 '00 ->Yamaha FJR 1300 '01
http://www.bikepics.com/members/defi/01fjr1300/
Awatar użytkownika
Corr
Motocyklista
Posty: 697
Rejestracja: 21 maja 2012, 13:04
Imię: Adam
Miejscowość: Zabrze
Motocykl: Kawasaki ZX-6R 05'

Re: Hamowaie

Post autor: Corr »

Zależy jakie moto masz na myśli, w ścigach czy innych nakedach nie zauważyłem znaczącej różnicy w tej kwestii, wręcz w erce jest trudniej bo przedni hamulec jest po prostu "słaby"(pomimo oplotu i wzmocnionych klocków).

Jeżeli to kwestia Twojego konkretnego egzemplarza to polecam sprawdzić:
- opony pod kątem ciśnienia i ich wieku(w tym wypadku zwłaszcza przód)
- wziąć poprawkę na obecne temperatury i syf na drodze
- ewentualnie popracować nad techniką, czyli stopniowo coraz mocniej wciskać hamulec a nie od razu na maksa. No i nie trzymać mocno kierownicy, w czasie hamowania trzeba zapierać się udami o bak a nie rękoma.
Kawasaki Er5 99' -> Kawasaki ZX-6R 636 05'
kchelm
Rowerzysta
Posty: 41
Rejestracja: 08 sty 2012, 21:06
Imię: Krzysztof
Miejscowość: Warszawa-Mokotów
Garnek: Reevu MSX1

Re: Hamowaie

Post autor: kchelm »

Jest szkoła hamowania, która zaleca żeby przed wciśnięciem przedniego hamulca lekko na chwilę depnąć w nożny. Pozwala to zanurkować przodować i docisnąć przednie koło do nawierzchni. Wtedy gwałtowne wciśniecie przedniego hamulca nie nie powoduje blokady odciążonego przedniego koła. Tylko kto potrafi tak się opanować w trudnej sytuacji? Trzeba to wyćwiczyć by stało się odruchem.
Awatar użytkownika
jejkujejku
Motocyklista
Posty: 164
Rejestracja: 19 mar 2012, 11:49
Imię: Piotr
Miejscowość: Warszawa
Plecak: Wożę Iwonkę :)
Garnek: SHARK
Skype: piotr.silarow
Numer GG: 2372615
Telefon: 506037745
Kontakt:

Re: Hamowaie

Post autor: jejkujejku »

Generalnie moje doświadczenia z hamowania erką są i mniej dobre niż złe :P
DOBRE :
- Jazda samemu przy małych prędkościach

ZŁE
- Duża prędkość = przód 1 tarcza ... tył bęben ... to nie wróży nigdy nic dobrego
- Jazda z plecakiem ... hamowanie naprawdę przysparza problemów ...
- śliska nawieżchnia ... to jak w każdym motocyklu ... tylko w erce tylna opona jest węziutka więc stabilność kiepska.

Tyłem proponuję hamować delikatnie albo wogóle nie dotykać ... bo potrafi zablokowac koło.

Aha uwaga na hamowanie skrzynią ... w moim egzemplarzu czasem potrafiły zlecieć 2 biegi na raz ... czyli z 3 na 1 ... i klops, bo odrazu tylne koło się blokowało hehehe.

Z tego blokowania się koła czasami bardzo śmieszne sytuacje wynikają :P człowiek uczy się jazdy w poślizgu :)
ODPOWIEDZ