Forum Kawasaki ER-5

Hejka temat, którego jeszcze na naszym forum nie było, a w kontekście naszych zlotów, przejażdżek, wypadów wspólnych i nie tylko - bardzo ważny!

Dla tych co byli i nie byli na pierwszym zlocie w Gnieźnie: pamiętacie tę kaszanę jaką tam odwalaliśmy na starym rynku?
Drugi zlot było już lepiej, ale ciągle masakra.

Nie bierzcie tego do siebie osobiście - sam nie jestem żadnym wymiataczem jeśli chodzi jazdę w kolumnie - każdy ma inne doświadczenie i umiejętności, ale w trosce o nas samych musimy się w tym temacie podszkolić.

Nie każdy ma na tyle odwagi, jak kolega z którym jechałem na jeden ze zlotów, powiedzieć że ma mało doświadczenia, nie zna zasad i jest dla niego za szybko. Niestety mam wrażenie, że jak jedzie kilku motocyklistów, zwłaszcza takich którzy nie jeżdżą razem, to w milczeniu każdy skupia się żeby nie wyjść na "fajtłapę" i żeby ktoś przypadkiem nie pomyślał, że jeździ wolno. Sam się na tym nieraz łapałem.

Poniżej link, opisujący podstawowe zasady poruszania się w kolumnie. Są jeszcze bardziej rozbudowane techniki przejazdów przez miasto itp., ale to już chyba dla bardzo zaawansowanych

http://www.klubmotocyklowy.pl/index.php ... 6&Itemid=9

PS. Przy pokonywaniu łuków zwróćcie uwagę na opis.

-- 09 Lut 2012, 11:00 --

http://msf-usa.org/index_new.cfm?spl=2& ... me=Library

Dla znających angielski link do kilku poradników - nie tylko odnośnie jazdy w kolumnie.

Dobry temat. Trzeba się podszkolić przed kolejnymi zlotami
Warto jeszcze dodać, że jak jedziemy w grupie z kilkoma osobami, których nie znamy i okazuje się, że lubią zapier... to lepiej poprostu się odłączyć i jechać po swojemu niż pędzić z grupą na granicy swoich umiejętności...

Pozdrawiam
Lish

Jest sporo chętnych na lokalne wypady - będziemy się szkolić

Ty, podobnie jak ja często poruszasz się z plecaczkiem, a to w ogóle inna jazda. Niestety czasami sprawdza się zasada, że największym wrogiem motocyklisty jest czasami inny motocyklista.

Czytałem ten poradnik z rok temu:) inaczej to na pierwszym zlocie bym sie chyba nie połapał. Rzeczywiście na rynku w Gnieźnie była kicha ale w powrotnej drodze jak w kilku jechaliśmy do Kleczewa to już całkiem całkiem było
Pozdrawiam

Ja bardzo lubię jeździć w grupie, ale nie za dużej. Super sprawa.

Skoro jesteśmy w temacie jazdy w grupie to dziś miałem takie przeżycie :

Jadę sobie spokojnie przez Konstancin Jeziorna (miasteczko pod Warszawą) ok. 40 - 50km/h za puszką. Wąsko, kilka łuków, nie ma jak bezpiecznie wyprzedzić więc nie szaleję. W prawym lusterku widzę skuter. Kurczowo trzyma się prawej strony. Ja zazwyczaj jadę bliżej lewej strony pasa, więc staram się nie zmieniać kierunku. Wg zasad jazdy w grupie jedziemy na przemian lewa strona pasa, kolejny prawa strona pasa itd. Wracając do skutera, jak on zobaczył, że ja jadę bliżej lewej krawędzi to zrównał się ze mną i tak jedzie. Ja zwalniam - on zwalnie, ja przyspieszam - on przyspiesza. Droga skręca, studzienek od cholery on się trzyma mojej prawej strony - aż chciałem go zatrzymać i mu ............ #$%^@$#%# ...powiedzieć co o tym myślę. Mam nauczkę na przyszłość - skuter widziany w lusterku - jedziemy środkiem tak aby się nie przecisnął.

Skuterowcy to bardzo specyficzna grupa społeczna, trzeba uważać na każdym kroku.

Na dzień dzisiejszy dalej chyba można jechać 50ccm na dowód chyba (O ile się nic nie zmieniło), tak wiec niektórzy na skuterach prawdopodobnie mają bardzo nikłą wiedzę o przepisach, a tym bardziej niską wiedzę na temat praktycznej jazdy jednośladem. Osobiście prawdopodobnie bym się odwrócił lekko i pokazał mu gdzie ma jechać xD

pioter300 pisze:W prawym lusterku widzę skuter...

Zasady jazdy w grupie oczywiście nie odnoszą się do skuterzystów, zresztą inne też nie. Bez znajomości przepisów prawa można jeździć na kiblu to o jeździe w grupie będą wiedzieć?

Ja jak widzę kibel to jestem ostrożny jakbym widział policję Większość ludzi na kiblach nie ma pojęcia o jeździe na jednośladzie...

Powiedzialbym nawet wiecej Lish, wiekszosc ludzi na kiblach to tacy ktorzy przesiedli sie z rowerow i nie tylko nie maja pojecia o jezdzie na jednosladzie, ale tez o ogolnych przepisach ruchu drogowego.