Forum Kawasaki ER-5

W planach była Ukraina-Krym. Niestety, wiadomo Fiutin i zmiana planów.
Decyzja zapadła. W pierwszych dniach czerwca ruszam: Bałkany, Zadar - prom do Ancona, giro d,Italy, powrót przez Niemcy. Czas wyprawy około trzy tygodnie. Spanie w namiocie lub pensjonacie,hotelu. Jazda turystyczna do 120km/h z maksymalnym omijaniem autostrad. Total do 5 tyś.km.
Ze świadomym wyborem ale i z konieczności, jadę jak w większość moich wypraw - SOLO. Ale - gdyby ktoś z jajami, chciał do klepać, to zapraszam.( max 1-2).

Wiesz... moje jaja sa krzepkie... kusisz, ale u mnie to przede wszystkim wchodzi w gre lipiec-sierpien.

Co do jaj to wiem i pasujesz mi do towarzystwa.
Dlaczego czerwiec ? Bo niema tłumów i polskiej wiochy, bo taniej z kwaterami, bo jeszcze nie ma takich upałów i wreszcie - bo to dla mnie najpiękniejszy miesiąc na latanie.

A może Szwajcarie zachaczysz po drodzę? Krajobrazy naprawdę piękne!

Jest taka opcja. Krajobrazy tamte trochę znam, ale z puszki. I to jest inna bajka. Na razie przygotowuję szczegółowe mapy i notatki by szło jak po sznurku tak jak w zeszłym roku w Rumuni, gdzie wszystko obleciałem zgodnie z wcześniej przygotowanymi mapkami i notatkami.

orientowales sie ile kosztuje prom?

Około 100 eraków . Rośnie jak bierzesz kajutę. Ale noce krótkie a następnego dnia do zakwaterowania mam 3 godz. jazdy,więc wystarczy mi chyba pokład. Z Zadaru rusza około 22 a w Ancora jest rano o 8. Chyba szkoda widoków o poranku na kajutę

opowiesz jak bylo jak wrocisz, ja w tamte rejony jade w lipcu, ale atakuje od zachodu i w sumie pomysl zeby z wloch przeskoczyc do chorwacji jest calkiem ciekawy

POZDROWIENIA dla wszystkich moich przyjaciol ze slonecznej Italii. Chorwacje mam juz poza soba. Jestem w Itali i pozostane tu ponad tydzien. Erka spisuje sie idealnie. Zadnych problemow i mandatow. Jak wroce dam relacje i linki do obrazkow i filmow .

Zdaj relacje jak bylo