Strona 1 z 1
Ochrona bioder i tyłka.
: 15 maja 2013, 23:28
autor: pioter300
Używam motocykla na dojazdy do pracy. Nie bardzo mam możliwość przebierać się po przyjeździe. Czy macie jakieś pomysły na ochranę nóg i bioder. Nie jestem zainteresowany spodniami z wbudowanymi protektorami. Potrzebuje coś co się zakłada na wierzch spodni (np. jeansów). Na kolana sprawa łatwa - wybór nakolanników ogromny, ale co zrobić z biodrami i tyłkiem? Macie jakieś pomysły?
Pytanko do tych co szlif mają za sobą : jak się szoruje po ziemi to która część ciała jest najbardziej narażona?
Re: Ochrona bioder i tyłka.
: 16 maja 2013, 06:17
autor: keteiz1
Nie myśl o szlifach lecz o tym by jeździć długo i szczęśliwie bo to nie prowokuje losu. A jeśli już to najbardziej się szlifują barki i biodra z dupną częścią a nogi lecą wyżej.
Kiedyś za czasów sportów szosowych w zimę trenowaliśmy upadki na macie. Chodziło o to by zachować pozycję embrionalną. Spadłem kiedyś z rusztowania na klatce schodowej z 4 m. wysokości. Nie rozwaliłem łba, bo jak leciałem to pomimo krótkiego lotu cały czas myślałem by się zwinąć w kulę. Nie wiem czy to pozostałości po treningach czy naturalny instynkt. Kula toczy się łagodniej i dalej, pod warunkiem że nic nie spotka na swej drodze. Szlify szybko się goją. Gencjana i dłubanie gródek z asfaltu by nie ropiały.
Dobra

Tyle koszmarnych wizji. SZEROKOŚCI BEZ UPADKÓW.
Re: Ochrona bioder i tyłka.
: 16 maja 2013, 09:17
autor: Kamyk
Szlifu nie mialem za soba, ale jezdze duzo na nartach i do tego staram sie uzywac skiparkow do tego. A wiec po jednym sezonie kilka lat temu zakupilem takie gacie z siateczki z ochraniaczami na uda, biodra i dupe. Ale czy one wejda pod spodnie? Moze na? Powiem tak: sa one trwalem i fajne wiec polecam do bardziej luznych spodni + nakolaniki.
Kamyk