. Może komuś pomoże opis mojego stroju w podjęciu słusznej decyzji zakupowej.Kask - LS2 Combat kupiony wcześniej na motorower 50, na którym się sprawdzał idealnie. Jednak teraz się trochę wygniótł w środku i zrobił się luźnawy. Według mnie jest głośny, bez kominiarki jeszcze gorzej - może być to wina tego, że mógłbym chyba mieć rozmiar S zamiast M. Teraz już wiem, żeby następny kask kupić ciaśniejszy. W przyszłym sezonie planuję zakupić coś lepszego.
Kurtka - Ozone Tech jest ciekawym połączeniem skóry i texa. Wizualnie mi się bardzo podoba. Posiada jedynie podpinkę bez membrany. Wadą w chłodne dni jest dość głębokie wycięcie pod szyją (niczym w sportowych kombikach) co powoduje, że chłodne powietrze dostaje się w okolice szyi. Zaś latem wycięcie jest na plus i w połączeniu z dwoma wywietrznikami na plecach pozwala na użytkowanie w naprawdę wysokich temperaturach.
Spodnie - Ozone Cargo ich ciekawostką są kieszenie jak w bojówkach. Bardzo ciepłe nawet bez podpinki, brak wywietrzników. Posiadają krótki zamek do spięcia z kurtką.
Buty - Raytek krótkie kupione w sumie przypadkiem bo jako jedyne dobrze leżały i dały się w ogóle założyć. Bardzo wygodne do chodzenia, w niewielki deszcze nie przemakają, latem da się jeździć bez ryzyka ugotowania stopy, dają naprawdę dobrze czucie motocykla. Minusem jest kiepska ochrona - brak twardych ochraniaczy. Ogólnie fajne buty na miasto i cieplejsze dni.
Ostatnio skuszony wyprzedażą (299zł) zakupiłem buty Ozone Darth - coby było też do kompletu
. Model identyczny z HELD Merlin, różnica polega na tym, że Ozone nie są zmiękczane i trzeba je rozchodzić. Wyglądają bardzo fajnie, pełny zestaw ochraniaczy, nie przemakają nawet w duży deszcz, w porównaniu z krótkimi butami dużo większy komfort termiczny podczas jesiennych przejażdżek (latem nie testowane). Dla mnie wymagają przyzwyczajenia przy zmianie biegów - musiałem trochę przejechać, aby się od nowa nauczyć. Jeśli bym miał zapłacić za nie więcej to bym wybrał HELDy.Rękawice - Black Rider wyczajone na allegro za 79zł, b. dobry stosunek jakość/cena. Nadają się do +10 stopni, poniżej łapy marzną niemiłosiernie. Wygodne, choć trochę czuć szwy w palcach. Obecnie najsłabsze ogniwo w moim stroju na chłodek.
Kominiarka - Brubeck dość cienka, ale znacząco poprawia komfort termiczno-akustyczny. Polecam
Bielizna - koszulka kupiona w Lidlu - REWELACJA, dla mnie ideał. Kalesonki nie są mi chwilowo potrzebne ze względu na bardzo ciepłe spodnie.
Ochraniacze kolan - Adrenaline mocowane na dwa paski jedynie do łydki. Używał ich mój plecak jak i ja latem. Ze względu na brak zawiasu nadają się pod spodnie. Ja osobiście zakładałem na zwykłe spodnie i wtedy nie trzepoczą na wietrze jak flaga. Cieplej w kolanka. Minusem jest to, że odstają przy mocniej ugiętych kolanach.
myślę że się rozrobi i będzie OK albo nie.