Strój przeciwdeszczowy/kombinezony/segmenty
: 15 kwie 2012, 22:28
Hej,
chciałbym rozpocząć nowy temat bo nie znalazłem nic podobnego...
Chciałbym by w tym temacie każdy opisał swoje doświadczenie dotyczące strojów dedykowanych na deszcz, tzn nie myślę o kurtkach/spodniach z podpiętą membraną (bo o tym pewnie dużo ludzi pisało i pisać będzie-używa się i zużywa na co dzień)
Chciałbym by poruszyć tu temat specjalnych kombinezonów, często 1 częściowych, czasem 2 albo 4.
Części to zazwyczaj albo spodnie i kurtka albo cały kombinezon bez butów i rękawic, albo komplet (kurtka,spodnie,pokrowiec na buty i rękawice), często dodatki typu pokrowce na rękawice i buty da się oddzielnie dokupić...
Ja dziś przechrzciłem względnie nowy(tzn nigdy dotychczas nie było okazji by go założyć choć mam go od zeszłego roku) nabytek -kombinezon przeciwdeszczowy DIFI rainsuit safir za ok.250zł więc nie mało...
Kombinezon 1 częściowy podpięty siatką a materiał zabezpieczony aby nie przemakał(szwy itd...)
Na wstępie odradzam ten produkt bo zaczęło się, że puściły(po ok 30-1h drogi w deszczu-ale nie jakiejś ulewie) klej na szwach w kroku i tak poleciało w dół(więc nogi do kolan mokre...) ponadto jak się okazało po kilku h jazdy, że specjalna warstwa chroniąca by woda się nie przedostawała od środka rwała się z boku od bioder w górę co tak naprawdę czyni kombinezon już nieużyteczny,
Uważam, że na przyszłość będę testował kombinezon 4 częściowy...
Jakie Wy macie kombinezony, co odradzacie albo co polecacie na dalsze wyprawy (albo nie tylko dalsze ale obfite w opady) by tak jak ja nie marnować sporych pieniędzy by być suchym, a potem kleli, bo pieniądze poszły się jeb...razem z przemokniętym ubiorem...
Zapewne większość z Was wie jakie to jest hu.. uczucie być przemokniętym na moto. Nie mając takiego ubranka mówi sie trudno, gorzej gdy jest a nie spełnia swojej podstawowej właściwości... ;(
chciałbym rozpocząć nowy temat bo nie znalazłem nic podobnego...
Chciałbym by w tym temacie każdy opisał swoje doświadczenie dotyczące strojów dedykowanych na deszcz, tzn nie myślę o kurtkach/spodniach z podpiętą membraną (bo o tym pewnie dużo ludzi pisało i pisać będzie-używa się i zużywa na co dzień)
Chciałbym by poruszyć tu temat specjalnych kombinezonów, często 1 częściowych, czasem 2 albo 4.
Części to zazwyczaj albo spodnie i kurtka albo cały kombinezon bez butów i rękawic, albo komplet (kurtka,spodnie,pokrowiec na buty i rękawice), często dodatki typu pokrowce na rękawice i buty da się oddzielnie dokupić...
Ja dziś przechrzciłem względnie nowy(tzn nigdy dotychczas nie było okazji by go założyć choć mam go od zeszłego roku) nabytek -kombinezon przeciwdeszczowy DIFI rainsuit safir za ok.250zł więc nie mało...
Kombinezon 1 częściowy podpięty siatką a materiał zabezpieczony aby nie przemakał(szwy itd...)
Na wstępie odradzam ten produkt bo zaczęło się, że puściły(po ok 30-1h drogi w deszczu-ale nie jakiejś ulewie) klej na szwach w kroku i tak poleciało w dół(więc nogi do kolan mokre...) ponadto jak się okazało po kilku h jazdy, że specjalna warstwa chroniąca by woda się nie przedostawała od środka rwała się z boku od bioder w górę co tak naprawdę czyni kombinezon już nieużyteczny,
Uważam, że na przyszłość będę testował kombinezon 4 częściowy...
Jakie Wy macie kombinezony, co odradzacie albo co polecacie na dalsze wyprawy (albo nie tylko dalsze ale obfite w opady) by tak jak ja nie marnować sporych pieniędzy by być suchym, a potem kleli, bo pieniądze poszły się jeb...razem z przemokniętym ubiorem...
Zapewne większość z Was wie jakie to jest hu.. uczucie być przemokniętym na moto. Nie mając takiego ubranka mówi sie trudno, gorzej gdy jest a nie spełnia swojej podstawowej właściwości... ;(