Strona 2 z 2

Re: Jeżdżenie w kombinezonie, ochraniaczach, etc.

: 12 mar 2012, 11:59
autor: Brok2000
Ja zawsze staram się jeździć w czymś co mnie może choć trochę uchronić.
Jak jeansy to kupiłem sobie ochraniacze (takie jak na rolki) i w nich pomykałem - łatwo się zakłada i zdejmuje a są na tyle nie duże, że spokojnie do saszetki się mieszczą.

Re: Jeżdżenie w kombinezonie, ochraniaczach, etc.

: 03 kwie 2014, 22:14
autor: czaro85
Myślałem ostatnio o zakupie ochraniaczy na kolana bo kiepsko jeździ się do pracy w spodniach motocyklowych jak nie można przebrać się na miejscu.
Może macie jakichś faworytów jeżeli chodzi o ochraniacze kolan ?
Co myślicie o czymś takim http://allegro.pl/przegubowe-nakolannik ... 57132.html

Re: Jeżdżenie w kombinezonie, ochraniaczach, etc.

: 03 kwie 2014, 22:27
autor: cacek
ja latam w spodniach 4bikera dżinsach, mają tak wywietrzniki pomyślane, że łatwo wyjmuje się przez nie ochraniacze.

Re: Jeżdżenie w kombinezonie, ochraniaczach, etc.

: 08 kwie 2014, 14:17
autor: pioter300
czaro85 pisze:Myślałem ostatnio o zakupie ochraniaczy na kolana bo kiepsko jeździ się do pracy w spodniach motocyklowych jak nie można przebrać się na miejscu.
Może macie jakichś faworytów jeżeli chodzi o ochraniacze kolan ?
Co myślicie o czymś takim http://allegro.pl/przegubowe-nakolannik ... 57132.html
Mam podobny dylemat, tylko bardziej niepokoi mnie temat ochraniacza na biodra lub tylną część ciała. W końcu jak jest szlif to często szoruje się du...ą po asfalcie. Zwykłe dżinsy mogą tego nie przetrwać. Macie jakis pomysł?

Re: Jeżdżenie w kombinezonie, ochraniaczach, etc.

: 08 kwie 2014, 15:18
autor: Mathisse

Re: Jeżdżenie w kombinezonie, ochraniaczach, etc.

: 08 kwie 2014, 23:54
autor: Corr
Przecież jeansy motocyklowe są zazwyczaj podszyte kewlarem także na tyłku :D Te ochraniacze z linków wyżej to dobra sprawa o ile na wierzch masz coś trudno ścieralnego, słyszałem historie o tym jak ta plastikowa siatka trzymająca wszystko w kupie wtapia się w skórę przy szlifie...
Co prawda te spodenki Dainese są niby odporne na ścieranie ale to jest głównie przeznaczone do offroadu gdzie tarcie to nie taki problem, takie ochraniacze to dobra rzecz ale wolałbym mieć na sobie jeszcze warstwę kordury, kevlaru a najlepiej skóry w postaci kombi ;)

Re: Jeżdżenie w kombinezonie, ochraniaczach, etc.

: 14 kwie 2014, 21:13
autor: arthurr
czaro85 pisze:Myślałem ostatnio o zakupie ochraniaczy na kolana bo kiepsko jeździ się do pracy w spodniach motocyklowych jak nie można przebrać się na miejscu.
Może macie jakichś faworytów jeżeli chodzi o ochraniacze kolan ?
Co myślicie o czymś takim http://allegro.pl/przegubowe-nakolannik ... 57132.html
Mam je. Używam na błotniaku w lesie. Trzymają się bardzo pewnie na swoim miejscu, co ważne - z nałokietnikami mam problem zsuwania się. Są wygodne, nie czuję ich w czasie jazdy, powinny spełnić swoje zadanie.

Re: Jeżdżenie w kombinezonie, ochraniaczach, etc.

: 16 kwie 2014, 10:00
autor: czaro85
Zakupiłem wymienione nakolanniki, stwierdzam że nie jest źle ale musiałem przeszyć trochę ściągacze bo za chudy jestem w udzie.
Na razie nie miałem okazji ich testować w boju z powodu choroby ale jak się wyleczę to sprawdzę jak trzymają się podczas jazdy, i co dla mnie ważne czy osłaniają i ocieplają kolana.