Cześć,
Muszę wreszcie zamienić cywilną skórę, w której do tej pory pomykam na rozwiązanie "dedykowane"
Jestem póki co przekonany do skóry, jednak chcąc zadbać o lepszą widoczność na drodze zastanawiam się
czy nie wejść w jakąś z białymi wstawkami, bo z odblaskami żadnych nie znalazłem.
Wujek google wskazuje, że różne opinie na ten temat są. Ktoś z Was lata w takiej skórze i mógłby się pochwalić
jak z utrzymaniem czystości i trwałością koloru? Prawie w Perwolu raczej nie pomoże i jak sadzę długo na nową
wyglądać nie będzie
Co prawda skóry nie mam, ale planuję takową kupić. Moi znajomi mówią, że jak się zaimpregnuje skórę przed jazdą to później łatwiej ją czyścić. Mój kolega smaruje skórę kremem nivea, słyszałem też o wazelinie. Później cały brud ścierasz razem z tym kremem i znowu smarujesz.
Ja zawsze w skórach. Ten typ tak ma. Trwałe mocne i trochę kłopotliwe w suszeniu jak fest się przemoknie ale dają radę. Jak patrzę na Crass a ostatnio Seba którym popruły się tekstylne markowe(?)spodnie na dupie, jeszcze na gwarancji to mnie utwierdza że tylko skóra.
Białe wstawki nie, bo nie będą białe po latach traktowaniem deszczem, słońcem i impregnatami. Ja swoje skóry namaszczam łojem do skór firmy BUFALLO . Niemieckiej uznanej marki bezbarwny trochę śmierdzący łój, który zmiękcza,nabłyszcza i impregnuje doskonale skórę. Do kupienia w większych sklepach z obuwiem i skórami.
W trasę na kurtkę zakładam odblaskowy pas z szelką na skos.
Ja mam kombinezon Probiker PRX-4 z louisa, ma białe wstawki, impregnuję go specyfikiem z lidla do impregnacji skórzanych powierzchni. Białe elementy potrafią się ubrudzić, ale nie ma większych problemów z ich czyszczeniem, szmatka, albo gąbka i szorujemy. Ale swoją drogą te białe wstawki nie wiem czy są tak widoczne w nocy, lepiej się zaopatrzyć albo w kamizelkę, albo jak keteiz napisał wyżej w odblaskowy pasek z szelką na skos.
Cześć,
Zatem pooglądałem i skończyło się na skórze ze wstawkami, ale czerwonymi W porównaniu z cywilną skórą, w której latałem przez miesiąc różnica jest zdecydowanie na plus. Raz, że ochraniacze wbudowane i jakoś tak wyższy komfort psychiczny mam. Dwa, że jednak porządnie przylega. Zamówiłem jeszcze tylko ten pas odblaskowy, bo niby kurtałka ma "scotch lajty", ale poziom ich świecenia nie jest jakiś tam mistrzowski.
Kontynuując jeszcze temat chciałem podpytać w czym latają Wasze plecaczki?