Forum Kawasaki ER-5

Cześć,

Czy zna ktoś jakieś patenty, żeby zabrać w podróż większą ilość paliwa?

Pozdrawiam

http://allegro.pl/rotopax-kanister-zbio ... 00841.html to gadżet, no chyba tylko wszelkiego rodzaju kanistry zostają. Poszukaj coś odnośnie wyścigów motocyklowych, tam pewnie też jakieś patenty mają.

Nie wiem czy kiedykolwiek mi wyniknie taka różnica w cenie paliwa jak równowartość dwóch takich kanistrów

Zwykłe baniaki lepiej wsadzić w sakwy, 4 baniaki i 20 litrów więcej. A jakbym sobie zrobił taki duży kanister na miejscu pasażera i od niego pociągnął wężyk do kranika pod rezerwę, a w baku miejsce na rezerwę bym zaślepił. Zda coś takiego test? Jak myślicie?

Moim zdaniem zda, tylko czy przepisy lub policja jakiegoś kraju łykną takie patenty - jakby nie było to dość palna ciecz

Nie muszą wiedzieć. Trzeba tylko dobrze schować.

Marek
czytałem kiedyś o kolesiu który w swoim GS-e jeden kufer boczny przerobił na dodatkowy zbiornik paliwa - skończyło sie pożarem na autostradzie

Dodatkowe paliwo warto mieć tam gdzie nie ma jak zatankować.
Ale jak bedziesz podróżował po cywilizowanym świecie to wolne miejsce miejsce chyba lepiej zagospodarować na co innego (chćby zimne piwo na wieczór )

Witam,

Zapytam tak: po co Jotto wiekszy bak? Jesli w Europie to nie ma sensu tego robic, bo w kazdej nawet malej wiosce jest ktos kto ma benzyne. Mielismy z Zefirem w Rumuni dodatkowe 5L w karnistrze w kufrze. I przez to stelaz Zefirowego kufru na dziurach sie powyginal. Bo wlasnie te 5 kilo wiecej go za mocno obciazylo. Jesli myslisz o Sardyni to sadze, ze sa tam stacje, ale karnister takowy moze sie przydac i ja bym sie nie bawil w wiekszy bak i po prostu zakbral karnister.

Ale mozesz zawsze pomyslec o wymianie na wyprawowy bak ale trzeba by bylo pewnie co nie co przerabiac. Dokladnie firmy Acerbis:

http://www.sklep.motoars.pl/product-pol ... UZUKI.html

Oczywiscie cena jest za nowy, ale spokojnie mozna uzywany za pare stowek dostac.

Pozdrawiam,

Kamyk

Kurde, ale kłaść wyprawowy bak Acerbisa do ER5, to jednak byłby hardcore - zarówno technologiczny, jak i ideologiczny Znajomy taki zakładał do DR650, ale jechał przez całą Afrykę (północ-południe) wliczając Saharę.
Ja bym olał temat i nie dokładał sobie zbędnych kilogramów - przy zasięgu liczącym na trasie min 300 km, trudno mi sobie wyobrazić jakiekolwiek problemy w Europie.

UncleKlaus pisze:Kurde, ale kłaść wyprawowy bak Acerbisa do ER5, to jednak byłby hardcore - zarówno technologiczny, jak i ideologiczny Znajomy taki zakładał do DR650, ale jechał przez całą Afrykę (północ-południe) wliczając Saharę.
Ja bym olał temat i nie dokładał sobie zbędnych kilogramów - przy zasięgu liczącym na trasie min 300 km, trudno mi sobie wyobrazić jakiekolwiek problemy w Europie.

Dlatego tez mi sie zdaje, ze nie ma to sensu. Ake pytanie bylo wiec odpowiadam Na wieksza wyprawe po prostu trza zmienic maszyne

Kamyk

Miłosz pisze:[...] jakby nie było to dość palna ciecz

True