Grzane manetki-pomysły
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz
-
- Motocyklista
- Posty: 185
- Rejestracja: 02 gru 2011, 09:13
- Imię: Konrad
- Miejscowość: Mrągowo
- Numer GG: 10192881
Grzane manetki-pomysły
Witam:)
W mojej głowie zrodził się pomysł wykonania grzanych manetek, dziś zrobiłem prototyp. Projekt opiera się o jak najmniejszą liczbę elementów, wykorzystuję oryginalne gumy kierownicy. Pomysł usatysfakcjonował mnie w 50%.
Krótka charakterystyka:
Podgrzewanie realizowałem za pomocą drutu oporowego wyciągniętego z opiekacza. Do jego końcówek został zaciśnięty przewód zasilający.
Wykonanie:
Zdjąłem gumę z kierownicy, następnie dociąłem na pożądany wymiar koszulkę termokurczliwą i tą zacisnąłem na kierownicy. Następnie nawinąłem 140cm drutu na rączkę( oporność ok 8 omów, taką właśnie oporność ma mój drut przy podanej długości, co daje ok 20W mocy) Całość zabezpieczyłem taśmą izolacyjną by się nie ruszało i kolejna warstwa koszulki termokurczliwej. Gumę i kierownicę przesmarowałem olejem by nałożyć na siebie. Całość działa, grzeje. Jednak to rozwiązanie ma minusy, które mi się nie podobają:
- grubość manetki jakieś 1/4, 1/3 więcej
-możliwość zwarcia drutu i zwiększenia przez to mocy grzewczej<złe zabezpieczenie, nie owinąłem całościowo taśmą przed 2 warstwą koszulki>
-koszulka założona bezpośrednio na metalową rurę kierownicy obraca się, potrzebna obróbka papierem i jakiś klej typu butapren <wydaję mi się, że zadziałało by tak>
Ogólnie był to prototyp, można zrobić to estetycznie w miarę, co ważne zachowując oryginał. Niestety grubość rączki jest dla mnie za duża i mam w głowie kolejny projekt, na razie wrzucam fotki prototypu;
W mojej głowie zrodził się pomysł wykonania grzanych manetek, dziś zrobiłem prototyp. Projekt opiera się o jak najmniejszą liczbę elementów, wykorzystuję oryginalne gumy kierownicy. Pomysł usatysfakcjonował mnie w 50%.
Krótka charakterystyka:
Podgrzewanie realizowałem za pomocą drutu oporowego wyciągniętego z opiekacza. Do jego końcówek został zaciśnięty przewód zasilający.
Wykonanie:
Zdjąłem gumę z kierownicy, następnie dociąłem na pożądany wymiar koszulkę termokurczliwą i tą zacisnąłem na kierownicy. Następnie nawinąłem 140cm drutu na rączkę( oporność ok 8 omów, taką właśnie oporność ma mój drut przy podanej długości, co daje ok 20W mocy) Całość zabezpieczyłem taśmą izolacyjną by się nie ruszało i kolejna warstwa koszulki termokurczliwej. Gumę i kierownicę przesmarowałem olejem by nałożyć na siebie. Całość działa, grzeje. Jednak to rozwiązanie ma minusy, które mi się nie podobają:
- grubość manetki jakieś 1/4, 1/3 więcej
-możliwość zwarcia drutu i zwiększenia przez to mocy grzewczej<złe zabezpieczenie, nie owinąłem całościowo taśmą przed 2 warstwą koszulki>
-koszulka założona bezpośrednio na metalową rurę kierownicy obraca się, potrzebna obróbka papierem i jakiś klej typu butapren <wydaję mi się, że zadziałało by tak>
Ogólnie był to prototyp, można zrobić to estetycznie w miarę, co ważne zachowując oryginał. Niestety grubość rączki jest dla mnie za duża i mam w głowie kolejny projekt, na razie wrzucam fotki prototypu;
- wwitek123
- Klubowicz
- Posty: 322
- Rejestracja: 30 paź 2010, 08:33
- Imię: Wojtek
- Miejscowość: Kraśnik
- Plecak: Nie potrzebuje obciążenia
- Garnek: Nolan N86 N-COM
- Numer GG: 8024325
- Motocykl: Yamaha TDM 900 '02
- Kontakt:
Re: Grzane manetki-pomysły
Są dostępne oryginalne zestawy z mikroprocesorem sterującym mocą grzania itd, więc po co kombinować? 200 zł to jeszcze nie tak dużo. pzdr
Miej wyjebane, a będzie Ci dane.
-
- Motocyklista
- Posty: 185
- Rejestracja: 02 gru 2011, 09:13
- Imię: Konrad
- Miejscowość: Mrągowo
- Numer GG: 10192881
Re: Grzane manetki-pomysły
Tu nie potrzeba do regulacji nawet mikroprocesora, tylko zwykły sterownik opierający się na zmiennym wypełnieniu impulsu. Według mnie 200zł to stanowczo za dużo za taki gadżet. Poza tym chcę oryginalne gumy zostawić sobie. A temat powstał by spróbować zrobić coś konkurencyjnego dla akcesoryjnych manetek.
Re: Grzane manetki-pomysły
Bardzo dobry pomysł, muszę u siebie pokombinować nad czymś takim.
- thomsonicus
- Motocyklista
- Posty: 116
- Rejestracja: 12 cze 2011, 16:35
- Imię: Pan
- Miejscowość: Krasnystaw
- Garnek: KBC VR1X Irid
- Numer GG: 3534487
- Kontakt:
Re: Grzane manetki-pomysły
A ja zakładałem sobie kiedyś takie coś:
Tyle że standardowo zakłada się to POD manetkami, że kompletnie nic nie widać. Można też i zaczepić tak jak gość na tym filmie, na wierzchu manetki. Te powierzchnie grzejące są nakleju przyczepiane, można je zaginać; i tak najlepiej jeszcze poprawić innym klejem żeby manetka się nie ześliznęła po grzejnikach. W zestawie jest też termokurczliwy kołnierz który ma to trzymać, ale ja go nie zakładałem, na filmie gość wrzucił go na sam wierzch.
Grzało nawet w miarę, brakowało tylko metody regulacji, ale jak ktoś jest sprytny to wstawi regulator napięcia i ma płynną regulację
Koszt? Z 50 zeta, mniej może nawet.
Tyle że standardowo zakłada się to POD manetkami, że kompletnie nic nie widać. Można też i zaczepić tak jak gość na tym filmie, na wierzchu manetki. Te powierzchnie grzejące są nakleju przyczepiane, można je zaginać; i tak najlepiej jeszcze poprawić innym klejem żeby manetka się nie ześliznęła po grzejnikach. W zestawie jest też termokurczliwy kołnierz który ma to trzymać, ale ja go nie zakładałem, na filmie gość wrzucił go na sam wierzch.
Grzało nawet w miarę, brakowało tylko metody regulacji, ale jak ktoś jest sprytny to wstawi regulator napięcia i ma płynną regulację
Koszt? Z 50 zeta, mniej może nawet.
- wwitek123
- Klubowicz
- Posty: 322
- Rejestracja: 30 paź 2010, 08:33
- Imię: Wojtek
- Miejscowość: Kraśnik
- Plecak: Nie potrzebuje obciążenia
- Garnek: Nolan N86 N-COM
- Numer GG: 8024325
- Motocykl: Yamaha TDM 900 '02
- Kontakt:
Re: Grzane manetki-pomysły
Ja wolę dać te 200 zł i mieć manetki które tez wyglądają, bo sorry bardzo ale takie rzemioslo to do do komara co najwyżej.
Miej wyjebane, a będzie Ci dane.
-
- Motocyklista
- Posty: 100
- Rejestracja: 03 lip 2011, 22:46
- Imię: Zefir
- Miejscowość: Wrocek
- Plecak: Mysz (GN250)
- Garnek: Shoei Quest
Re: Grzane manetki-pomysły
U siebie w BrytyjskiejMysliTechnicznej rozebrałem grzaną (oryginalną) manetkę i oto co znalazłem.
Nic innego jak drut oporowy zabezpieczony izolatorem. Zatem, to nie taka znowu rzeźba skoro montują to w oryginalnych manetkach. Jak ktoś chce mieć jednobiegowe ogrzewanie, to nie potrzeba żadnego sterowania. Tylko przełącznik i zwój drutu oporowego. Ile drutu? A to sobie z prawa Ohma można wyliczyć
Poglądowa fotka: http://www.tiikoni.com/tis/view/?id=15d9537.
Nic innego jak drut oporowy zabezpieczony izolatorem. Zatem, to nie taka znowu rzeźba skoro montują to w oryginalnych manetkach. Jak ktoś chce mieć jednobiegowe ogrzewanie, to nie potrzeba żadnego sterowania. Tylko przełącznik i zwój drutu oporowego. Ile drutu? A to sobie z prawa Ohma można wyliczyć
Poglądowa fotka: http://www.tiikoni.com/tis/view/?id=15d9537.
Zefir/Zefür/Zefire - jak kto woli i co lubi, ale:
"Nie lubię, gdy ktoś opuszcza zlot nie pożegnawszy się zawczasu."
"Nie lubię, gdy ktoś opuszcza zlot nie pożegnawszy się zawczasu."
- adiplo
- Motorowerzysta
- Posty: 67
- Rejestracja: 16 sie 2013, 11:10
- Imię: Adam
- Miejscowość: Gdańsk
- Garnek: HJC
Re: Grzane manetki-pomysły
Pomysł wykonania całkiem niezły - w sumie w firmowych manetkach jest taki sam patent. Tylko że problem jest taki że masz bardzo duże ryzyko spowodowania zwarcia lub nawet porażenia prądem czy poparzenia - wystarczy trochę deszczu, a w przypadku gdy zdarzy ci się to podczas jazdy z większą prędkością może być nieciekawie. W oryginalnych manetkach drut w całości pokryty jest gumą - nie grozi więc zwarcie czy porażenie prądem. Najtańsze podgrzewane manetki można kupić już od 100 zł - za 150 kupisz już markowe oxfordy. A jak policzysz ile wydasz na potrzebne materiały to wyjdzie niewiele mniej.
nie chodzi o to by złapać króliczka, lecz aby gonić go...
-
- Motocyklista
- Posty: 100
- Rejestracja: 03 lip 2011, 22:46
- Imię: Zefir
- Miejscowość: Wrocek
- Plecak: Mysz (GN250)
- Garnek: Shoei Quest
Re: Grzane manetki-pomysły
To co pokazałem to właśnie oryginalne rozwiązanie
Zefir/Zefür/Zefire - jak kto woli i co lubi, ale:
"Nie lubię, gdy ktoś opuszcza zlot nie pożegnawszy się zawczasu."
"Nie lubię, gdy ktoś opuszcza zlot nie pożegnawszy się zawczasu."