Strona 1 z 3

Świece - problem

: 28 gru 2011, 20:41
autor: Alaila
Witam. Jestem tu nowa (a także jestem nowicjuszem: prawko tyle co zrobiłam, ER-5 mam od wczoraj), a nie znalazłam na forum potrzebnych mi informacji.

Otóż Kawka nie chce odpalić. Wczoraj już miałam z tym problem. Jak wyczytałam tutaj, mogą to być zalane świece (zostawiłam na ssaniu). I tu pojawia się mój problem. W jaki sposób się do nich dostać? Wydaje mi się, że trzeba odkręcić zbiornik paliwa. Mam mechanika, ale nigdy nie zajmował się on motocyklami i też nie bardzo wie, jak się do tych świec dostać.

Proszę pomóżcie nowicjuszowi.

Re: Świece - problem

: 28 gru 2011, 20:49
autor: DeFi
Primo:
zapraszamy do Powitalni.

Secundo:
Żeby dostać się do świec, trzeba niestety odkręcić zbiornik paliwa. Zdejmujesz kanapę i masz tam śrubę. Odkręcasz ją, następnie odkręcasz plastikowe boczki.
Teraz pociągnij zbiornik lekko w tył, by wychaczył się z gumowych zaczepów i można już spokojnie zdjąć zbiornik. Uważaj tylko na przewody paliwowe, bo któegoś nie urwać.

Od pozostawienia moto na ssaniu nic się nie mogło stać. Sprawdź w jakiej pozycji masz kranik.
Opisz objawy. rozrusznik kręci czy "strzela" przekaźnik z boku ?

Re: Świece - problem

: 28 gru 2011, 21:15
autor: Alaila
powitalnię już odwiedziłam ^^

Kranik od początku jest na ON (koleś od którego kupiłam Kawkę mówił, by nie dawać na PRI, więc nie dawałam).
Rozrusznik kręci, jakby chciał załapać. Wczoraj było już mało paliwa, dziś wlałam mu ok 3l i chciałam odpalić. Troche pokręcił, potem strzeliło z rury. Teraz tylko kręci. I chyba mi aku siada bo nieco przygasają lampki...

I jak możesz to powiedz mi jeszcze, jak dostać się do akumulatora (i gdzie go w ogóle znajdę). Chciałam go naładować.

Re: Świece - problem

: 28 gru 2011, 21:43
autor: keteiz1
Na początek to 3l. paliwa to za mało na ON i może przestaw na Rez. i jeżeli nie załapie to na chwileczkę na PRI by zalać gażniki. Ale tylko na chwilę :!: Akumulator masz pod siedzeniem (Twoim ;) ) tylko żeby go zobaczyć to po zdjęciu kanapy należy odkręcić taka plastikową czarną kuwetkę. Powodzenia :)
P.S
W czterosuwie świece się nie zalewają tak jak w dwu suwie tak że ze świecami na razie daj na luz. Świece kończą swój żywot pomału a nie od zaraz.

Re: Świece - problem

: 28 gru 2011, 22:45
autor: Alaila
aku się już ładuje i to jest dobra nowina. zła jest taka, że urwał mi się wężyk od paliwa... ale przynajmniej wiem teraz, że w zbiorniku było w sumie 8l paliwa.
zanim zabrałam się za ściąganie zbiornika to spróbowałam odpalić tak jak pisałeś, przekręcając na chwilę na PRI. nie poszło :/
jutro kupię nowe świece bo te wyglądają jakby nikt nigdy do nich nie zaglądał. aha powiedz mi, do tych świec będzie klucz 18?? bo tymi co mam (16,17 i 19) nie szło wykręcić...

Re: Świece - problem

: 28 gru 2011, 23:59
autor: Dzióbek
Klucz do świec w Er-ce ma rozmiar "18".
Powinien być w oryginalnym zestawie narzędzi pod siedzeniem (jeśli nikomu z poprzednich właścicieli się jeszcze ten zestaw nie "przykleił" do rąk :) )

Re: Świece - problem

: 29 gru 2011, 09:33
autor: piter3105
Ten klucz do świec kup trochę dłuższy, ewentualnie samą nasadkę i wtedy ratuj się przedłużkami z zestawu. W Er te świece głęboko są wkręcone. A co do samego problemu to u mnie tez tak się zadziało kiedyś, że nie chciał zapalić, kręcił, kręcił aż w końcu strzelił. Przyczyną był brak paliwa, a właściwie jego końcówka (przekręciłem na pri i na tej pozycji zapaliłem, po czym za chwilę przekręciłem na res i po paliwo) oraz jak potem przez przypadek zobaczyłem jeden przewód wychodził z fajki i raz łączył a raz nie, a doświadczalnie sprawdziłem, że jeśli na pracującym silniku obluzuję przewód to na jednym cylindrze będzie chodzić, ale jeśli najpierw obluzuję to motocykl nie zapali.

Re: Świece - problem

: 29 gru 2011, 11:37
autor: Alaila
Klucz już mam, świece do wymiany, nigdy nie były nawet wykręcane... Dodatkowo jedna nie dawała iskry.

Co do nieodpalania - przyczyną był też brak paliwa. Było mniej niż 3l i nie przekręciłam na RES... Wszystkiego się dopiero uczę

Re: Świece - problem

: 29 gru 2011, 17:56
autor: DeFi
jakoś nie chce mi się wierzyć że moto chodziło 13 lat na jednych świecach. Może po prostu dłuższy czas nie były zmieniane (tak ze 2-3 latka max). Świece nie mają aż tak długiej żywotności :)

Re: Świece - problem

: 29 gru 2011, 19:27
autor: Alaila
nie wiem czy te są od nowości czy nie, miałam na myśli że nikt do nich nie zaglądał.

świece wymienione, paliwo zalane - pali na dotyk :D ale... czujnik nóżki się zepsuł i nie idzie ruszyć :( za to już jutro się wezmę.